Strona 1 z 1

Dziwna sprawa z podciśnieniem + nie działa klapa gasząca

: pn sty 21, 2013 18:10
autor: kaczor4011
Witam, mam następujący problem:
w golfie mk3 mam silnik 1,4 TDI z mojego poprzedniego POLO, ostatnio zauwarzyłem że mam pęknięty wężyk podciśnienia (ten cienki idący od zaworu zwrotnego na pompie tandem do elekrozaworów ), wężyk zmieniłem i okazało się że mam mniej pary spod korka oleju ( pare miałem od zawsze, jeszcze w polo, na krótkich odcinkach robiła masło na korku oleju - z tego co czytałem PD TDI tak ma) zrobiłem szybki test tzn , na otwartym korku oleju zatkałem palcem króciec przy zaworze zwrotnym (ten do którego był podłączony owy wężyk) i było mniej pary z korka (prawie wcale) i nie było takiego dźwięku jakby ,,chlupotania'' pod pokrywą zaworów, po zdjęciu palca z króćca, pary było więcej, oraz dochodziło ,,chlupotanie''.

Jedyne co mi przychodzi na myśl, to to że pompa podciśnienia powoli się kończy i stąd te ,,chlupotanie'' bez obciążenia pompy ( bez wężyka do elektrozaworów) a po podłączeniu wężyka pompa ,,wciąga'' pare z silnika - może poszedł jakis uszczelniacz pomiędzy pompą a głowicą ??

I wsumie z tym (tak myśle) wiąże się następny problem - nie działa klapa gasząca. Tzn teoretycznie działa ( prąd dochodzi do elektrozaworu ) , ale przy normalnym gaszeniu klapa ani drgnie, ale przy testach klapy VAG-iem normalnie zamyka.

Spotkał się ktoś z czymś takim??
Czy jest jakiś uszczelniacz pomiędzy pompą tandem a głowicą ( wg mnie chyba musi być chociażby na wałku napędzającym pompe) , bo wg mnie , podciśnienie ucieka mi przez pompe spowrotem do silnika - przy gaszeniu jakieś tam podciśnienie powinno zostać w układzie ( przy gaszeniu sygnał na elektrozawór od klapy jest na chwile - i podciśnienie zdąży uciec - a przy teście VAG-iem dłużej i dlatego działa)

Dziwna sprawa z podciśnieniem

: pn sty 21, 2013 20:48
autor: Michał_1977
kaczor4011, przecież to logiczne,że pompa zasysa powietrze z atmosfery i tłoczy je do silnika.
W starych pompach vacum też tak było,zarówno w zwykłych klekotach,jak i w TDI.
Zatykasz paluchem wężyk,to mniej powietrza dostaje się do silnika i mniej mgły olejowej.Proste :bigok:

Dziwna sprawa z podciśnieniem

: wt sty 22, 2013 00:11
autor: kaczor4011
Michał_1977 pisze:przecież to logiczne,że pompa zasysa powietrze z atmosfery i tłoczy je do silnika.
W starych pompach vacum też tak było,zarówno w zwykłych klekotach,jak i w TDI.
Pompy nigdy nie wyciągałem, także nie wiem jak to jest rozwiązane, ale jak dla mnie troche by było to dziwne, bo po co dodatkowe ciśnienie w komorze korbowej?? I jak one się tam dostaje?? Przez wałek napędzajacy vaccu??

Jutro postaram się nagrać filmik co się dzieje

Dziwna sprawa z podciśnieniem

: wt sty 22, 2013 10:10
autor: Michał_1977
kaczor4011 pisze:po co dodatkowe ciśnienie w komorze korbowej?
Po nic,ale nie ma innej możliwości.
Pompa vacum jest pompą łopatkową.Łopatki są na bieżąco smarowane olejem pod ciśnieniem,żeby nie zatarły się.
Powietrze zassane do wnętrza pompy vacum musi ją opuścić wgłąb silnika,ponieważ tym samym kanałem usuwany jest wcześniej wspomniany olej.

Dziwna sprawa z podciśnieniem

: wt sty 22, 2013 13:33
autor: kaczor4011
Michał_1977 pisze:Powietrze zassane do wnętrza pompy vacum musi ją opuścić wgłąb silnika,ponieważ tym samym kanałem usuwany jest wcześniej wspomniany olej.
Teraz już wszystki rozumiem :bigok: dzięki za proste wytłumaczenie.

Ale nadal problem z klapką gaszącą, ogólnie prąd dochodzi (przy testowaniu vagiem klapka działa) tylko nie działa przy gaszeniu, mieszek nie jest dziurawy bo podłączałem do niego podciśnienie z egr i zamyka.

Dziwna sprawa z podciśnieniem + nie działa klapa gasząca

: wt sty 22, 2013 14:27
autor: Michał_1977
kaczor4011 pisze:ogólnie prąd dochodzi (przy testowaniu vagiem klapka działa)
kaczor4011 pisze: podłączałem do niego podciśnienie z egr i zamyka.
Posprawdzaj dokładnie wężyki.Być może któryś pękł i podciśnienie ucieka.Można tego nie zauważyć na pierwszy rzut oka,bo wężyki zazwyczaj są w materiałowym oplocie.
Najlepiej byłoby zmienić na nowy i z głowy :bigok: