Strona 1 z 1
					
				uszkodzony wężyk podbija obroty??
				: wt sty 15, 2013 22:07
				autor: whiteSDI
				Witam, w ostatnim czasie zauważyłem dziwne zachowanie mojego białego "osiołka", podbija mi obroty np. jesli przygazuje mu na luzie do 2000obr/min on dobija do 2500obr/min, podczas jazdy jest to juz mniej zauważalne... :/ pod maska zlokalizowalem tylko uszkodzony wężyk ale niestety zupelnie nie wiem od czego jest ten wężyk i czy moze miec on coś wspólnego z podbijaniem obrotów.. dodaje zdjecie na którym go widać (jest oklejony taśmą) czy uszkodzenie wezyka moze miec cos wspolnego z obrotami?? :O 


 
			
					
				uszkodzony wężyk podbija obroty??
				: śr sty 16, 2013 00:34
				autor: areczek0000000
				na pewno przewód musi być cały wymień go  

 
			
					
				uszkodzony wężyk podbija obroty??
				: śr sty 16, 2013 07:50
				autor: Michał_1977
				whiteSDI pisze:nie wiem od czego jest ten wężyk
Do sterowania EGR-em.
whiteSDI pisze:jesli przygazuje mu na luzie do 2000obr/min on dobija do 2500obr/min
To może być raczej coś z pompę.Najlepiej jest podpiąć VAG i po krzyku,a tak,to raczej wróżenie z fusów 
 
 
Zmień go koniecznie,bo nieszczelność tego wężyka stwarza zagrożenie.Jak strzeli,to zniknie wspomaganie hamulców i może być nieciekawie.
 
			
					
				uszkodzony wężyk podbija obroty??
				: śr sty 16, 2013 17:42
				autor: Marcin TDI
				Od dawna tak ci się dzieje czy tak z dnia na dzień to zauważyłeś ?
Najpierw podepnij pod komputer autko
			 
			
					
				Re: uszkodzony wężyk podbija obroty??
				: śr sty 16, 2013 21:49
				autor: whiteSDI
				Marcin TDI pisze:Od dawna tak ci się dzieje czy tak z dnia na dzień to zauważyłeś ?
Najpierw podepnij pod komputer autko
zauwazylem to w ostatni weekend, a to podbijanie obrotow nie wystepuje sstale, np dzisiaj nic sie nie dzialo choc do pracy mam 15 km w jedna strone.. hm przed weekendem sprawdze furke komputerem i wymienie wezyk na nowy. komputer prawde powie 

 
			
					
				uszkodzony wężyk podbija obroty??
				: pt lut 01, 2013 11:01
				autor: whiteSDI
				jeszcze przed podpieciem kompa znalazlem male pekniecie na obudowie filtra powietrza, wystarczylo załatać "bolące" miejsce i furka śmiga jak nowa 

 a wężyk oczywiscie założyłem nowy 

  sprawdzenie kompem to była czysta formalność bo nie wykazało żadnych błędów!