Zamarznięta poduszka czy coś innego ?
: sob gru 08, 2012 16:06
Witam. Opiszę mój dziwny przypadek. Auto to MK3 AFN. Po dzisiejszym mrozie (-18) rano odpalam golfa i już czuje dziwne wibracje idące na całą bude. Próbując ruszyć do przodu przenoszą się na całą bude jak by był objaw rozwalonego dwumasa lub jak by było wszystko na sztywno zespawane. Zaznaczam że auto jest na jednomasie G60. Również podczas jazdy próbując przyspieszać wibracje są straszne, jak by miała zaraz szyba wylecieć. Ale nie jest to szarpanie tylko takie jak by to nazwać bardzo mocne mrowienie. Wbijając wsteczny i ruszając nie ma żadnych wibracji i auto chodzi jak w ciepłe dni. Miałem ten przypadek w zeszłą zimę, myśląc ze to dwumas, zmieniliśmy wszystko na G60 ale tym samym ustąpiły mrozy. Niestety przypadek znowu powraca w miarę spadku temperatury na zewnątrz.
Teraz moje pytanie. Co sprawdzać ? Poduszki (od skrzyni może przymarza jakoś ?), Przeguby (osłony były zmieniane), tak że jest nowy przegub skrzyni biegów. Nie ma problemów ze zmianą biegów, wszystko chodzi bez problemowo. Na jałowym też chodzi miekko i gładko, nawet podczas dodawania gazu. Problem jest tylko podczas jazdy w przód
Może ktoś miał podobny przypadek lub ma jakieś pomysły.
Teraz moje pytanie. Co sprawdzać ? Poduszki (od skrzyni może przymarza jakoś ?), Przeguby (osłony były zmieniane), tak że jest nowy przegub skrzyni biegów. Nie ma problemów ze zmianą biegów, wszystko chodzi bez problemowo. Na jałowym też chodzi miekko i gładko, nawet podczas dodawania gazu. Problem jest tylko podczas jazdy w przód
Może ktoś miał podobny przypadek lub ma jakieś pomysły.