Forum.VWGolf.pl

Czytałem ile się dało i są różne sprzeczne opinie i nie wszystkie tematy były omówione
Jak prawidłowo zmierzyć ciśnienie w cylindrach, mam już mętlik bo są różne opinie a jak wy uważacie:

1. pomiar ma być na zimnym silniku czy na ciepłym i dlaczego?
2. czy gaz ma być wciśnięty czy nie ma to znaczenia (golf II 1,6D)
3. chce dokonać pomiaru przez otwór świecy żarowej czy muszę wykręcać pozostałe świece żarowe czy tylko tę której komory pomiaru dokonuje?

1. pomiar ma być na zimnym silniku czy na ciepłym i dlaczego?
2. czy gaz ma być wciśnięty czy nie ma to znaczenia (golf II 1,6D)
3. chce dokonać pomiaru przez otwór świecy żarowej czy muszę wykręcać pozostałe świece żarowe czy tylko tę której komory pomiaru dokonuje?[/quote]

1.zimnym. ciepły silnik jest "uszczelniony" olejem, wszystkie elementy dodatkowo podlegają rozszerzaniu pod wpływem temperatury
2.kręcić silnikiem bez odpalania, aż ciśnienie na manometrze osiągnie max. można ściągnąć wtyczkę z esosa na pompie, żeby nie odpalił
3.tylko tej, ale jak mierzyć to wszystkie gary. jaki sens mierzenia jednego cylindra?

malqa uwaga. Dobrze zmierzyc jest kompresje na zimnym oraz na cieplym silniku da to napewno lepszy obraz kondycji silnika.

souler pisze: 3.tylko tej, ale jak mierzyć to wszystkie gary. jaki sens mierzenia jednego cylindra?

Chodziło mu chyba o to, że rozrusznik będzie lepiej kręcił, jak pozostałe 3 gary będą otwarte. Moim zdaniem bez znaczenia, chyba że aku slabe.

tower pisze:

souler pisze: 3.tylko tej, ale jak mierzyć to wszystkie gary. jaki sens mierzenia jednego cylindra?

Chodziło mu chyba o to, że rozrusznik będzie lepiej kręcił, jak pozostałe 3 gary będą otwarte. Moim zdaniem bez znaczenia, chyba że aku slabe.

albo raczej chodziło o to że ciężko będzie miał lub będzie to nawet niemożliwe w 1,6D aby dostać się do wszystkich świec z manometrem. Najlepiej wykręcić wszystkie wtryski i w ich miejsce wkręcać redukcje do pomiaru ciśnienia.

Słyszałem kiedyś od kogoś że powinno się mierzyć z wykręconymi świecami prawdopodobnie dlatego że intersuje nas komresja podczas pracy silnika a nie podczas pracy rozrusznika dla którego jest duży opór stawiany przez kompresję ( a nie wiadomo w jakim jest stanie ten rozrusznik.

Teoretycznie rozrusznik i predkosc obrotowa nie ma az tak duzego znaczenia. W sumie to pomiar kompresji to raczj epomiar roznic miedzy garami bo to jest istotne a nie sam wynik czy bedzie nieco mniej czy wiecej jak podaje ksiazka.
Zasada tak jet generalnie- przepustnica otwarta ( dotyczy benzynowców) /Zero podawania paliwa bo bedzie dieslował i cisnienie beiedzie takie ze hoho. Mozna przed pomiarem zakrecic walem na pusto. Powinno sie wykrecic wszystkie swiece zarowe i wtedy robic pomiar. W dieslu musimy manometr przykrecic na stale bo cisnienia sa za duze bo w benzynie mozna stosowac mierniki dociskane.

JABcok20 pisze:Słyszałem kiedyś od kogoś że powinno się mierzyć z wykręconymi świecami prawdopodobnie dlatego że intersuje nas komresja podczas pracy silnika a nie podczas pracy rozrusznika dla którego jest duży opór stawiany przez kompresję ( a nie wiadomo w jakim jest stanie ten rozrusznik.

Ciekawa odpowiedz, pierwsze słyszę ale wydaję się też mieć sens dlatego tym bardziej mam wątpliwości

żeby doprecyzować co miałem na myśli jak koledzy różnie powyżej zauważyli zadam jeszcze 1 pytanie które powinno rozwiać moje i wasze wątpliwości


czy silnik (w tym samym przypadku) z wkręconymi świecami i tylko 1 wykręconą w której miejsce będzie wkręcony manometr będzie miał takie samo ciśnienie zakładając że będzie on kręcił wolniej bo ma większe obciążenie od tego samego silnika podczas pomiaru z wykręconymi świecami?

roznica powinna byc nieznaczna. Wiadomo ze mozna wystapic male przeklamanie gdyz gwaltownsc narastania cisnienia jest nieco inna jak silnik ma raz mniejsze raz wieksze obroty. Mimo wszytsko tak jak pisalem ideo calego sprawdzaniania nie jest wykazac czy silnik ma cisnienie 31 atmosfer czy 26 bo to zadna roznica. Ma byc w miare rowne. Nie moze byc tak z ena jednym garze mamy 26 ana drugim 30 albo na wszystkich 25-26 do 27 albo na wszytskich 29 do 31. To jest istotne.

Najśmieszniejsze jest to że pomiar może pokazać super wartości a silnik będzie żarł olej. miałem tdi , kompresja suer, po zdjęciu czapki, cylinder 1 srasznie przegrzany i wtryski 3 z 4 lejące po prostu na złom sie nadawały. 1 tłok nadpalony. powody zdjęcia czapki to kopcił sobie na biało spalonym olejem. to samo miałem w benzynie daewoo, kompresja super ale pierścienie olejowe te badziewiaste sprzedawane jako ori , olejowy był 3 częściowy , założyłem 2 częściowe i jest ok.

a tak owszem. Ja mialem viki B 1.6 16V i byla rysa na cylindrze a mimo to kompresja byla okej, kopcij jak ursus tyle ze na niebieskawo a pierscienie byly wymienione na nowe wszystkie. Cóż tak chcial wlasciciel to tak mu zrobilem. Swice zasyfiało po przejechaniu juz nieduzego dystansu. Kompresja bedzi ejak nawet nie bedzie pierscieni olejowych lub jak beda zapieczone na maxa.

Rozumiem że mierząc na wkręconych świecach kompresja pokazana na manometrze będzie mniejsza a na wykręconych większa co wynika z prędkości obrotowej silnika w chwili pomiaru. W takim razie czy jest ustalony jakiś przedział prędkości obrotowej silnika przy której należy dokonywać takiego pomiaru. gdy odpaliłem auto to manometr pokazał 50 atmosfer gdzie podczas kręcenia rozrusznikiem ok 18. Dlatego wydaje mi się że prędkość ta powinna być jakoś określona do danego typu pojazdu bo chyba nie wszystkie rozruszniki kręcą z taką samą prędkością? zakładają że stan naładowania akumulatora i jego moc nie ma sobie nic do zarzucenia.


Auto Golf II 1,6D odpala tak do minus 5C z pełnym czasowo grzaniem świec a bez świec zapłonowych nie odpali nawet w gorące lato, wówczas choć na 5 sekund ale muszą grzać. Gdzie golf kolegi ten sam silnik odpalał wtedy bez świec (bo je odłączyliśmy tak żeby sprawdzić)

To nie kompresja tu bedzi emiala cokolwiek do gadania. Jak juz to stopien sprezania Jesli byla robiona UPG ewentualnie glowica. Chyab ze luz zaworowy tez ma wiele do życzenia i przede wszystkim stan wtrysków i pompy wtryskowej. Te ostatnie to chyab najwiekszy wplyw na odpalanie poranne.

wesol pisze:To nie kompresja tu bedzi emiala cokolwiek do gadania. Jak juz to stopien sprezania Jesli byla robiona UPG ewentualnie glowica. Chyab ze luz zaworowy tez ma wiele do życzenia i przede wszystkim stan wtrysków i pompy wtryskowej. Te ostatnie to chyab najwiekszy wplyw na odpalanie poranne.

Mi się wydaje że kompresja ma ogromne znaczenie i jeżeli będzie słabe ciśnienie to się ropa przecież nie zapali. a im zimniej tym auto o słabszej kompresji gorzej lub w ogóle nie odpala