Forum.VWGolf.pl

Mam nadzieję, że temat trafi do odpowiedniego działu.

Jak wiadomo, niektóre starsze tdi'ki na pompie cierpią na kłopoty z rozruchem. Przyczyn słabego odpalania może być wiele ( aku, świeczki, rozrusznik, cofające się paliwo). Jednak jedną z nich można rozpoznać i wyeliminować w bardzo prosty sposób. Oto prosty test:

1. Parkujemy naszego tdi'ka na noc silnikiem w dół wzniesienia, rano odpalamy i staramy się zapamiętać ile kręciliśmy rozrusznikiem. Oczywiście na oko.
2. Następnego dnia parkujemy auto pod górkę, czyli silnikiem w górę wzniesienia. Jesli po tej nocy wyraźnie dłużej kręci rozrusznikiem przed odpaleniem, to możemy być pewni, że przyczyną tej sytuacji jest cofające się do baku paliwo.

Problem rozwiązujemy bardzo prosto:
a. udajemy się do sklepu motoryzacyjnego i prosimy sprzedawcę o zaworek zwrotny do paliwa. Ważna jest jego średnica wejścia/wyjścia. Jest ona uzależniona od średnicy wewnętrznej przewodów paliwowych biegnących od baku do filtra.
b. kupujemy zaworek, najlepiej markowy np. bosch, koszt około 18zł, oraz dwie opaski na przewody po 1,5 zł/sztuka.
c. zaciskamy francuzem lub czymś innym przewody paliwowe, aby układ się niepotrzebnie nie zapowietrzył.
d. rozcinamy wąż paliwowy który podaje paliwo z baku do filtra, mniej więcej w tym miejscu co na zdjęciu.
e. zakładamy zaworek, i zaciskamy opaski na jego 2 końcach.
f. zdejmujemy francuzy i gotowe.

Koszt operacji waha się od 20 do max 30zł. Operacja jest na tyle prosta, że nie warto jej zlecać mechanikowi, gdyż robocizna będzie kosztować więcej niż materiał.

Materiał zdjęciowy:






Dla wyjaśnienia. Stare tdi nie miały montowanego zaworu zwrotnego paliwa, a część w pomarańczowym kółku to podgrzewacz paliwa, który w zimne dni nie pozwala wrócić ropie do baku tylko ja przepuszcza przez filtr i podaje z powrotem na pompę. Ma za zadanie ogrzewać paliwo, które normalnie by się wychłodziło w drodze powrotnej do baku:

A co się stanie jak wyrzuci się ten podgrzewacz zaznaczony na czerwono, wymieni filtr na taki http://www.ules.pl/pl/p/FILTR-PALIWA-PP ... LYSTOK/364" onclick="window.open(this.href);return false; a węże połączy się tulejką? W ten sposób usunie się zaciągania powietrza do układu a czy w zimie nie będzie gorzej?

pewnie się skończą problemy ale ja mam dziwaczny problem w moim td bo układ ten sam co tdi ale do rzeczy auto normalnie odpala za dotknięciem 2-4 dni a co jakiś czas po 3 godzinnym postoju cały układ paliwowy pusty i muszę go na hol brać z 5 kilometrów aby zaciągnął paliwo jak zaciągnie to zaś parę dni pali od strzała czasem 5 czasem 7 dni i to samo znów paliwo schodzi i zong normalnie oszaleć idzie i jak mi tak jeszcze raz zrobi to auto na ryby się zmieni na seicento może spokojniejszy będę bo walka z nim mnie już męczy

ja sprawdzę ten twój pomysł też jeszcze ostatni raz jak nie to się pożegnam z golfikiem

kornat pisze: W ten sposób usunie się zaciągania powietrza do układu a czy w zimie nie będzie gorzej?

wymiana na filtr bez podgrzewacza teoretycznie powoduje, że w układzie paliwowym mamy o 1 jeden punkt mniej, który mógłby powodować zapowietrzanie sie układu. Z drugiej strony ja nie wiem co w sumie daje cieplejsze paliwo ( ropa ),które cofa się w zimne dni do baku, a nie jest zawrócone do pompy. Tu musiałby się wypowiedzieć ktoś kto zjadł zęby na TDI'kach.

Ale skoro mamy mieć montowane filtry z podgrzewaczem, to wystarczy kupować filtr KNECHTA, posiada on w zestawie oring, który jest sprawcą większości zapowietrzeń układu, gdy pozostanie niewymieniony na nowy. Jeśli kupujemy na wymianę filtrona lub coś innego, to zawsze należy stosować zasadę: NOWY FILTR PALIWA = NOWY ORING PODGRZEWACZA. i po kłopocie.

berthold61 pisze:ja sprawdzę ten twój pomysł też jeszcze ostatni raz jak nie to się pożegnam z golfikiem

sprawny układ paliwowy nie ma prawa się zapowietrzać. Ja zacząłbym diagnostykę począwszy od pompy wtryskowej, przez filtr przewody aż do baku. Na 100% jest gdzieś nieszczelność. Paliwo samo do baku nie " ucieka ", musi je tam popchać powietrze, a powietrze bierze się z nieszczelności. Nawet zardzewiała opaska na przewodzie paliwowym na smoku w baku, może się poluzować, przez co paliwo ucieka nawet nie do baku, ale spływa pomału po zewnętrznej części baku i pod auto. Są to niewielkie ilości i niesposób ich zauważyć. Jeśli piszesz, że auto ma problem po kilku dniach z odpaleniem, to może być to. Kilka dni, to akurat tyle ile może zająć spłynięcie ropie z cienkiego weżyka. Uwaga! Częste odpalanie na pych lub na zaciąg, może być katastrofalne w skutkach. Rozrząd przeskoczy i po ptokach .

berthold61 pisze: muszę go na hol brać z 5 kilometrów aby zaciągnął paliwo

Pięknie...nic,tylko pogratulować...
Jak Ci pasek rozrządu przeskoczy,to faktycznie będziesz musiał zmienić auto,albo przynajmniej silnik.
stefano189, ja mam taki filtr w dwóch Golfach.Jeżdżą cały rok i nie marudzą.

Michał_1977, co daje w sumie cieplejsze paliwo, zawrócone do pompy a nie puszczone do baku? słyszałem, że ma to związek z wysterowaniem dynamicznego kąta wtrysku, ale nie jestem pewien...

stefano189 pisze: co daje w sumie cieplejsze paliwo, zawrócone do pompy a nie puszczone do baku?

Rozrzedza ON i zapobiega osadzaniu się parafiny.

stefano189 pisze: Ale skoro mamy mieć montowane filtry z podgrzewaczem, to wystarczy kupować filtr KNECHTA, posiada on w zestawie oring, który jest sprawcą większości zapowietrzeń układu, gdy pozostanie niewymieniony na nowy. Jeśli kupujemy na wymianę filtrona lub coś innego, to zawsze należy stosować zasadę: NOWY FILTR PALIWA = NOWY ORING PODGRZEWACZA. i po kłopocie.

W moim przypadku tak nie jest, wymieniałem już na Mann i zawsze wymieniałem z dwoma oringami. Raz nawet dorwałem troszkę grubsze ale jak zwykle pomogło na parę dni.

kornat pisze:W moim przypadku tak nie jest, wymieniałem już na Mann i zawsze wymieniałem z dwoma oringami. Raz nawet dorwałem troszkę grubsze ale jak zwykle pomogło na parę dni.

trochę to dziwne, że takie coś się dzieje, poprawnie założony oring, nie uszczypnięty, powienien trzymać jak sukin*yn. Bąbluje ci powietrze w przeźroczystym przewodzie koło pompy? Bo jeśli masz nowy oring i filtr jest cały( zdarzają się nieszczelne filtry filtrona ), to musi być gdzieś nieszczelność nie ma innej opcji, choćby mała jak główka od szpilki skurkowana dziurka, która robi całe zamieszanie.

Wymieniłem nawet ten podgrzewacz/zawór na nowy i dalej lipa. Podczas pracy nie widać pęcherzyków ale po postoju z 15min nagle się pojawiają niczym ninja Nieważne czy przechylony w prawo,lewo góra czy nawet w dół, efekt ten sam.

Musisz mieć jakąś nieszczelność, ten "ninja" gdzieś musiał się dostać do układu. Weź mocną latarkę i oglądaj każdy wężyk od ściany grodziowej do pompy. Jeśli tu ni nie znajdziesz to szukaj blisko połączenia węży ze smokiem w baku.

kornat pisze:Wymieniłem nawet ten podgrzewacz/zawór na nowy i dalej lipa. Podczas pracy nie widać pęcherzyków ale po postoju z 15min nagle się pojawiają niczym ninja Nieważne czy przechylony w prawo,lewo góra czy nawet w dół, efekt ten sam.

to chyba obaj musimy wymienić węże od baku do filtra a jak to nie pomoże to pompa wtryskowa na stół nowe oringi tydzień grzebania i moooooże coś się poprawi na kilka dni

i co sprawdziliście te wężyki

berthold61 pisze:moooooże coś się poprawi na kilka dni

, może troche więcej optymizmu ???

Lepiej naprawić usterkę niż zakładać zaworki.