Forum.VWGolf.pl

witam wszystkich,
samochód to golf IV 1.9 TDI 90 KM 99 rok.
Ciężko zapalał, sprawdziłem świece żarowe i 2 są OK a 2 przepalone.
Podczas próby wymiany okazało się że jedna świeca kręci się w miejscu ani odkręcanie ani wkręcanie nic nie daje.
Poszukuję warsztatu (nie partaczy albo jakichś małolatów bez pojęcia) z Gdańska i okolic (do 30 km) które wykręcą tą świecę i wkręcą mi nową bez rozbierania silnika i połowy samochodu.
Świeca nie jest urwana nic tam nie robiłem nie kombinowałem na siłę. A może to olać i wymienić tylko 3 pozostałe świece ?
Nie pamiętam czy ta trefna jest spalona czy nie - muszę sprawdzić jeszcze raz.


pozdrawiam
Mariusz

ja bym to olał bo na 3 spokojnie załapie w największe mrozy chwilę potelepie i będzie dobrze a jak przyjdzie lato to na spokojnie można to zrobić są fachury co takie rzeczy robią bez rozwalania 1/2 auta za 10 000 zł , też tak mi się stało kiedyś w starej 3-ce tdi latałem tak przez 3 lata a zima wtedy była stulecia -30 przez cały miesiąc i zero problem z odpalaniem

jak świeca, się kręci w lewo i w prawo a nie wychodzi, to gwint jest do . Trzeba to naprawić ( przegwintować, jeśli jest na tyle " mięsa "), bo jeżdżenie z luźną świeczką nie jest najmądrzejszę :
1. Wibracje mogą zrobić krzywdę gwintowi.
2. Po czasie może pojawić się tam przedmuch, jak gwint się mocno wyrobi.

Lepiej to zrobić za w czasu, bo później może być tylko gorzej a nie lepiej.

http://auto-krak.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;

stefano189 pisze:jak świeca, się kręci w lewo i w prawo a nie wychodzi, to gwint jest do

nigdy gwint się nie urywa tylko między gwintem a tą częścią gdzie zakładasz klucz a to nie ma żadnego wpływu na nic reszta jest dalej szczelna jak byś kiedyś widział świecę żarową to byś wiedział o co kaman