Forum.VWGolf.pl

Witam. Posiadam golfa mk2 1.6D i mam kłopot. Mianowicie zdarzyło mu się że nie zakręcił... dosłownie. Jak by coś go blokowało... Odpalili mnie na pycha, zgasiłem auto i odpaliło już normalnie... wróciłem do domu wyciągłem szczotki z rozrusznika wycziściłem je oraz komutator na wałku i "odpala"... Pewnego razu stojąć pod jakimś lidlem wsiadam do auta przekręcam kluczyk i cisza nie kręci... za chwile przekręciłem drugi raz i już zapalił na szczęscie zdarzyło mi się już tak kilka razy co jest tego powodem? Dodam że szczotko trzymacz zmieniamy był 12.2011 teraz gdy obejrzałem szczotki nie wyglądają na zużyte

Jak nie będzie chciał ci odpalać to odepnij ten cienki kabel z rozrusznika i na krótko podaj mu tam + z aku. Jeżeli zakręci oznaczać to będzie że kostka stacyjki mówi papa.

Ja nie moge.... przecież kostkę stacyjki też wymieniałem jakieś 5 miesięcy temu... Kolego mówisz o tym cienkim kabelku co jest przy rozruszniku co jest na takiej wsuwce jakby?

dodam też że czesto jest tak że można dostrzec delikatne opóźnienie od momentu przekręcenia stacyjki do momentu zakręcenia rozrusznikiem

Może przyczyna być w kablach bo jeśli szczotki masz dobre i wszystko wyczyszczone to bym w tym kierunku poszedł a jeszcze jedno jak przekręcasz kluczyk i nie kręci czy przygasaja kontrolki ? Wyczyść jeszcze styki kabli .

Pawel725791 pisze:dodam też że czesto jest tak że można dostrzec delikatne opóźnienie od momentu przekręcenia stacyjki do momentu zakręcenia rozrusznikiem

W takim razie obstawiam kostkę

Pawel725791 pisze:Kolego mówisz o tym cienkim kabelku co jest przy rozruszniku co jest na takiej wsuwce jakby?

Dokładnie, do rozrusznika idą 2 kable, jeden gruby zasilający przykręcany na 13 klucz oraz cienki wzbudzający, zazwyczaj na wsuwkę. W miejsce tego cienkiego musisz podać +. W skrócie, włączasz zapłon, sprawdzasz 3 razy czy aby auto jest na luzie, podajesz na krótko + na miejsce tego cienkiego kabla, rozrusznik zaczyna kręcić i auto odpala

Kontrolki nie przygasają... wyczyszcze styki kabli, będe woził ze sobą jakiś kabel żeby w razie czego odpalić go na krótko...

Pawel725791 pisze: wsiadam do auta przekręcam kluczyk i cisza nie kręci... za chwile przekręciłem drugi raz i już zapalił na szczęscie zdarzyło mi się już tak kilka razy co jest tego powodem?

Kostka stacyjki.Tak jak Baryla radzi-sprawdź kawałkiem kabla "na krótko".