Forum.VWGolf.pl

Witam ;( Mam wielki problem ze swoim MK3 jakos godzine temu jadąc przez miasto nagle silnik zaczął strasznie głośno pracować, jak traktor. Szybko się zatrzymalem, sprawdziłem pasek, olej, wszystko ok. Silnik głośno klekocze gdy wkręca sie na obroty, ale dziwi mnie to, że przy redukcji gdy obroty są dość wysokie, silnik pracuje normalnie mimo ze oboty są wyższe. Co to może być ?
Czy możliwe, że przestawił się rozrząd ?? Może kąt wtrysku nie taki lub cos z pompą. bardzo prosze o szybka odpowiedź ((

Co na to VAG?

A nie cyka ci przypadkiem głośno na biegu jałowym ?

xdeman, czy na biegu czy nie tak samo

Stało sie to nagle ? Czy stopniowo ? Pytam bo borykam sie z takim samym problem , auto nie stracilo na mocy , tylko zaczelo w momencie chodzic jak traktor , dotego coś cyka z okolic klawiatury , wszyscy rozkladaja rece, pod Vagiem zero błedów . Ale chyba sam zainwestuje w VAGa bo nie wierze wszystkim specom, a nie mam kogos naprawde kumetego od TDI w okolicy .

xdeman, U mnie stało sie to nagle

Wtryskiwacze leją,albo co bardziej prawdopodobne-wieszają się.
Zapewne jest to mocny metaliczny stukot

Michał_1977, Dokładnie taki dźwięk, silnik prauje rowno, nie faluje, odpala dobrze a wali jak traktor

Michał_1977 jak zdiagnozować czy leją, bądź wieszaja się zeby byc w 100% pewnym ze to ich przyczyna ? A właśnie przy problemie z wtryskami nie powinien zostawiać za sobą batorego ?

U mnie w drugim samochodzie (Polo 1.9 sdi) tez zaczelo sie tak dziac. Przy wymianie oleju silnikowego zauwazylem bardzo duzy wyciek, jednak nie bylo go widac na asfalcie bo wszystko zbieralo sie na oslonie. Okazalo sie ze to uszczelniacz wybieraka skrzyni biegow popuszcza a halas to pewnie z powodu niskiego stanu oleju w skrzyni. Wlasnie sie robi .

xdeman pisze:przy problemie z wtryskami nie powinien zostawiać za sobą batorego ?

Kolor zadymienia może być różny i ma na to wpływ kilka czynników-stopień zużycia wtrysków i siła tego podlewania,temperatura silnika,ciśnienie sprężania itd.
Mi na nagrzanym silniku kiedyś podwiesiły się ze 2 wtryski,to myślałem,że doszło do kolizji tłoków z zaworami...taki łomot był,jakby się silnik miał za chwilę rozlecieć,ale zadymienie było znikome.

SebaMK3 pisze:dziwi mnie to, że przy redukcji gdy obroty są dość wysokie, silnik pracuje normalnie mimo ze oboty są wyższe

Dzieje się tak,ponieważ paliwo nie jest podawane na wtryskiwacze.

Michał_1977, Dzisiaj na spokojnie popatrzyłem do auta, na pierwszy rzut oka nic nie było widać szczegolnego, auto odpaliło bez problemu, lecz zauważyłem ze tak jak nigdy przy wciśnieciu pedału gazu zaczął dymić, jasnoszary dymek

Przyczyn może być dość sporo więc najlepszym rozwiązaniem jest stałe logowanie silnika vagiem m.in. parametrów z grupy 004 (kontrola wtrysku) itp. zwłaszcza, że AHU nie posiada klapy gaszącej. Istotna jest też grupa 013 stale monitorowana przy takich objawach gdyż nie jest wykluczone, że takie chopsztosy może powodować sam wtrysk sterujący.

Klin na wale sprawdzony?