Forum.VWGolf.pl

Witam dziś dosięgła mnie tragedia wracając dziś do domu z trasy (dość krótkiej lecz szybkiej) otworzyłem maskę celem sprawdzenia żarówki wtedy coś od razu rzuciło mi się w oko i zobaczyłem napinacz nie na swoim miejscu nie wiem co sie stało dosłownie pękł na miejscu mocowania. I tu moje pytanie do was, Co teraz? czy da sie to jakoś załatwić co potrzeba wymienić jest to (amelinium) wiec ze spawaniem chyba ciezko czy ten napinacz jest mocowany na osobnej czesci ? jesli ktos zna ta sprawe prosze o pomoc o to zdjecia

pękł ci napinacz, wymień cały i po kłopocie

a jaka jest tego cena?

korzen pisze:a jaka jest tego cena?

Dobry około 300 zeta

Napinacz Ci pękł gdyż prawdopodobnie masz uszkodzone sprzęgiełko jednokierunkowe alternatora. Zacząłbym od sprawdzenia sprzęgiełka przed montażem nowego napinacza gdyż historia może sie powtórzyć.

a czy moze to byc sprzegielko na sprezarce klimatyzacji? bo ostatnio wymienialem pasek i gość mowił ze zaczyna sie cos obracac ale jest jeszcze do uratowania czy to moze byc przez to?

korzen pisze:a czy moze to byc sprzegielko na sprezarce klimatyzacji?

Nie. Sprawdzić musisz to co kolega tzebrowskinapisał.

Jeżeli chodzi o spawanie aluminium to spokojnie możesz to pospawać. Zapłacisz 30zł i będziesz miał temat z głowy.

tzebrowski pisze:Zapłacisz 30zł i będziesz miał temat z głowy.

Jesli do tego wymienisz sprzegielko alternatora to tak bedzie

wszsytkie takie pęknięcia są spowodowane uszkodzonym sprzęgiełkiem, mieliśmy 2 reklamacje na to i zawsze była odpowiedź odmowna i napisane że napewno sprzęgiełko niewymienione. Jak pytałem potem właściciela to rzeczywiście nie wymienili. Koszt sprzęgiełka nieduży a napewno bedziesz spał spokojnie

wczoraj bylem u mechanika sciagnac napinacz, i rozmawialem o tym sprzegielku i tutaj gosc mnie zbil z tropu gdyz zaczal swiecic zagladac na ten alternator i dziwic sie czy to sprzegielko tam wgl jest bo tak jakos dziwnie "pusto" to kolo wyglada ja sie nie znam wiec nic nie moglem powiedziec ale chcialem zapytac czy to jest mozliwe ze ktos mogl wczesniej załozyc takie kolo bez sprzegiełka ? podejrzewam ze ten napinacz juz byl wymieniany bo gdy kupilem auto to pasek był obciety brakowalo klina przez polowe paska kolo pasowe od wspomagania bylo zeszliwowane tak jak teraz po urwaniu tego amortyzatorka i gosc mowil ze jak pasek byl obciety to pewnie napinacz moze krzywic bo mial taki przypadek

korzen pisze: ze ktos mogl wczesniej załozyc takie kolo bez sprzegiełka

Różne są przypadki i faktycznie może go tam nie być.

czesc. mialem podobno historie zaraz po kupnie auta. raz jak odpalilem to uslyszalem stukot i dziwne dzwieki spod maski, zastalem urwane mocowanie od napinacza. napinacz mi pospawali (cale 30zl i 2 godz czekania) wymienilem alternator bo mialem rypniete sprzeglo dwukierunkowe (uzywany 150zl.) ja zwlekalem z wymiena alternatora i skonczylo sie zerwaniem paska wieloklinowego, napinacz sie rozsypal i kolo wspomagania odpadlo. w sumie wymienilem alternator, pasek, napinacz i pompe wspomagania - 600zl czesc i sam wymienilem.nie oszczedzaj na czesciach, nie rob patentow na chwile bo to wszystko sie zemsci w najmniej oczekiwanym momencie i duzymi kosztami

mam alternator od a3 sprawny tylko ma inna wtyczke okragla tez 2 pin wymienie jak znajde wtyczke a jak wygladalo twoje kolo od pompy bo moje od kupna sie gibotało myslalem ze wymiana pomoze ale dalej sie gibita lekko wiec musi byc skrzywiony juz wal od tej pompy tez to miales?