Forum.VWGolf.pl

Co to może oznaczać,bądz co siedzi w tym sęku,tak być niemoże chyba zabardzo ... ? nacisne pedał hamulca podczas jazdy i słysze że świece sie grzeją...doradzcie coś jakaś zwara ?

DDR pisze:Co to może oznaczać,bądz co siedzi w tym sęku,tak być niemoże chyba zabardzo ... ? nacisne pedał hamulca podczas jazdy i słysze że świece sie grzeją...doradzcie coś jakaś zwara ?

zwarcie masz najprawdopodobniej - a kontrolka świec się pali podczas tego słyszalnego grzania???

pzdr

Też tak miałem ale jak wciskałem klakson to zapalały mi się świece, póżniej przestały działać wycieraczki i wentylator nagrzewnicy. Wolnej chwili ściągnełem przednią konsole (deskę rozdzielczą) i masz wszystko na widoku. U mnie w wiąsce kabli zrobiła się zwara i potopiła kilka kabli po wymieniałem i teraz jest git.

vw_vandal pisze:jak wciskałem klakson to zapalały mi się świece, póżniej przestały działać wycieraczki i wentylator nagrzewnicy

śmieszne... ale zarazem smutne - poprawiłeś mi humor, bo nie tylko ja mam podobne przygody

vw_vandal pisze:w wiąsce kabli zrobiła się zwara i potopiła kilka kabli

czasem tak nieszczęśliwie bywa

pzdr

zwarcie moze byc poczatek pieknego sploniecia auta, ale posmiac sie musze troche - kapa totalna - klakson a tu jeb sie swiece grzeja

śmiałem się a teraz mi ciągle świeci się kontrolka od poduszek - mam wrażenie jadąc w nocy, że zaraz obie explodują

pzdr

Johny1984, wpieniające jest jak w nocy świeci jakaś dioda??? Ja mam fajniejszy problem, spaliła mi sie dioda od długich i nieraz zapomne wyłonczyć długie TIR mi przypomniał i przez trzy godziny nie mogłem prowadzić . Tyle miał tych lampeczek, że jak przywalił to zrobilo sie widno.

vw_vandal pisze:Johny1984, wpieniające jest jak w nocy świeci jakaś dioda??? Ja mam fajniejszy problem, spaliła mi sie dioda od długich i nieraz zapomne wyłonczyć długie TIR mi przypomniał i przez trzy godziny nie mogłem prowadzić . Tyle miał tych lampeczek, że jak przywalił to zrobilo sie widno.

oooooooo to ja Ci współczuję
miałem podobną sytuację jadąc na xenonach i halogenach naraz... potem on włączył swój oręż i tylko widziałem ciemną plamę przed oczami

pzdr

A ja myślę że nie działa Ci wyłącznik stopu ja w moim Mk4 też tak miałem -wymieniłem i po krzyku. Na forum koledzy pisali że to świece żarowe, albo wtryski zatarte - hahahah

Panowie pomóżcie:

Wszystko było git aż do wymiany Piep... sprzęgła. Otóż teraz podczas jazdy zapala się, czasami miga, żarzy się leciutko kontrolka od żarowych. Najczęściej podczas zmiany biegu i na niskich obrotach przy większym obciążeniu. Podczas wymiany nic nie było wypinane, raczej pewnie zwiążku nie ma zadnego ale wkurza mnie to mruganie.

Pytanie 2: czy jeśli ta kontrolka tak sie zarzy, załużmy z winy tego czujnika od świec, to świece też zaczynają grzać podczas jazdy... taaaaak?? A to szkodliwe jest na długi dystans?? Dostają po dupie??
Dajcie odzew bo w kropce jestem.
Pozdro

double-d, może zobacz jak zamontowali czujnik cofania on jest w skrzyni i jeżeli wymieniali sprzegło i wyjmowali skrzynie może coś robi teraz zwarcie. Zobacz czy masz wsteczne światła. Wykręć ten czujnik i psiknij WD-40 i zobacz jak wyglądają kable od tego czujnika. Może to coś pomoże.

vw_vandal, skrzynie sciągałem sam ... jedyne co mi przyszło do głowy to podłączenie przewodów do czujnika wstecznych. Wsteczne mam cały czas... czujnik raczej jest ok bo wszystko było dobrze. Zamieniłem przewody odwrotnie, pojeżdziłem chwile i ku mojemu zaskoczeniu ... DZIAŁA !! nic nie zarzy. DZIEKI WIELKIE !!

Apropos tego czujnika to sie zdziwiłem ... przecież jego zadaniem jest zwierać te 2 przewody więc nie powinno być różnicy w podłączeniu. Przynajmniej z elektrycznego punktu widzenia.

Moze coś jest w tym zamienianiu...cholera wie kto grzebał w tej instalacji zanim kupiłem golfera
Grunt ze narazie jest OK
DZIEKI i Pozdro !!


ten...no ... gdzie jest ten przycisk: Pomógł ??

double-d, podobnie miałem u siebie wymieniałem sprzęgło, wieczorem wracałem od mechaniora i miałem słabe swiatła. Dojechałem do chaty i zacząłem grzebać jeżeli przed zmianą sprzęgła było dobrze a późnie nie to wziąłem wykręciłem czujnik cofania WD-40 do oporu kable od czujnika też i może faktycznie też zamieniłem kabelki jak podłanczałem. Mi też od razu pomogło.

heh... klaps z tą kontrolką.

Wydawało mi sie ze wszystko jest ok..... ale jezdziłem na zimnym silniku. NA drugi dzien podczas dłuższej jazdy jak sie silnik zagrzał to znowu sie zaczeło.... kontrolka juz nie żarzy lecz zapala sie ciągłym swiatłem podczas jazdy na 2 i 3 biegu przy rozgrzanym silniku. Cholera wie co jest.

powiedzcie... ten czujnik może robić zwary na 2 i 3 biegu?? to chyba bym jechał ze wstecznymi swiatłami jakby tak było!! dżizus.. pochlastac sie idzie.