[MK5] Dwumas do wymiany?
: śr lip 11, 2012 00:09
Witam!
W dniu dzisiejszym oddałem swój wehikuł do serwisu aut grupy VAG ze względu na popiskiwanie z komory silnika w szczególności na niskich obrotach biegów 3,4,5,6 biegu. Okazało się że zatarciu uległo "sprzęgiełko alternatora" i skasowali mnie z wymianą na 400 zł (czy to dużo czy mało chętnie bym się od Was dowiedział). Niemniej podczas odbioru Pan mechanik oznajmił, że to nie koniec wydatków... Otóż oznajmił, że "na już" do wymiany jest dwumas i krzyknął kwotę 3000 zł z robocizną [sic!]. Pytanie do szanownej społeczności VAG - ze względu na to, że poczytałem to i owo i nie zauważyłem wyraźnych objawów opisywanych na forum (trzęsienie nadwoziem szczególnie przy odpalaniu/wyłączaniu zapłonu, wyraźne drgania na niskich obrotach, ciężkie wchodzenie biegów) czy nie wydaje się być to zwyczajnym "naciąganiem" (co prawda zdaje sobie sprawę że wcześniej czy później /wolałbym to 2nd/ czeka mnie wymiana tego elementu gdyż auto ma 131k przebiegu, rocznik 2004? W tym miejscu zaznaczę, że w najbliższych dniach planowałem dłuższa wycieczkę po Europie (~3000km) która przez to stanęła pod znakiem zapytania gdyż jak oznajmił Pan mechanik grozi to uszkodzeniem bloku silnika a wtedy naprawa min 7000 PLN.... Proszę o info co o tym myślicie i jakie są realne konsekwencje zaniedbania wymiany "dwumasa" na czas?
dla lepszej czytelności:
Golf mkv, BKD, 131k przebiegu, 2004 r
W dniu dzisiejszym oddałem swój wehikuł do serwisu aut grupy VAG ze względu na popiskiwanie z komory silnika w szczególności na niskich obrotach biegów 3,4,5,6 biegu. Okazało się że zatarciu uległo "sprzęgiełko alternatora" i skasowali mnie z wymianą na 400 zł (czy to dużo czy mało chętnie bym się od Was dowiedział). Niemniej podczas odbioru Pan mechanik oznajmił, że to nie koniec wydatków... Otóż oznajmił, że "na już" do wymiany jest dwumas i krzyknął kwotę 3000 zł z robocizną [sic!]. Pytanie do szanownej społeczności VAG - ze względu na to, że poczytałem to i owo i nie zauważyłem wyraźnych objawów opisywanych na forum (trzęsienie nadwoziem szczególnie przy odpalaniu/wyłączaniu zapłonu, wyraźne drgania na niskich obrotach, ciężkie wchodzenie biegów) czy nie wydaje się być to zwyczajnym "naciąganiem" (co prawda zdaje sobie sprawę że wcześniej czy później /wolałbym to 2nd/ czeka mnie wymiana tego elementu gdyż auto ma 131k przebiegu, rocznik 2004? W tym miejscu zaznaczę, że w najbliższych dniach planowałem dłuższa wycieczkę po Europie (~3000km) która przez to stanęła pod znakiem zapytania gdyż jak oznajmił Pan mechanik grozi to uszkodzeniem bloku silnika a wtedy naprawa min 7000 PLN.... Proszę o info co o tym myślicie i jakie są realne konsekwencje zaniedbania wymiany "dwumasa" na czas?
dla lepszej czytelności:
Golf mkv, BKD, 131k przebiegu, 2004 r