Forum.VWGolf.pl

Witam,

od około 2 tygodni auto słabiej niż normalnie przyśpiesza,
na marginesie zaznaczę, że 2 lata temu (ok 50tys. temu) naprawiałem w nim turbosprężarkę (wpadło ''coś'' z silnika do turbiny i powyginało łopatki na wirniku) - wymiana wirnika
od tamtej naprawy było wszystko ok, po za małym świstem-gizdem ledwo słyszalnym podczas przyśpieszania

od kiedy ostatnio odczuwam nieznaczny spadek mocy podczas przyśpieszania właśnie nie słyszę tego świstu, ale zaznaczam, że spadek mocy (przyśpieszenia) nie jest bardzo duży, odczuwalny dopiero na 4-5 biegu
(napewno przyśpiesza lepiej, niż wtedy gdy padła turbina - prawie wogóle nie przyśpieszał), ponadto kilka dni temu zapaliła się kontrolka ''problem z układem wydechowym'' i kopci na czarno jak się mocno przyciśnie na luzie na gaz

pojechałem zatem do mechanika - podłączył mi auto pod kompa i wyskoczyło kilka błędów:
- 3 świece żarowych
- czujnik doładowania
- czujnik połozenia wałka rozrządu - brak sygnału

Mechanik wykasował błędy, zrobiłem małą rundkę ale pozostał ostatni błąd - ''czujnik połozenia wałka rozrządu - brak sygnału''
Mechanik zalecił wymianę czujnika, przy okazji rozrząd (+rolka i pompa) - bo przebieg 137 tys a nie był jeszcze robiony..

Ciekawostką jest też to, że od kiedy auto słabiej przyśpiesza - to pali też zauważalnie mniej -->> na trasie wcześniej 4,4 teraz 3,9

Czy czujnik położenia wałka rozrządu - może być przyczyną słabego przyśpieszania auta ????
W sklepie obok warsztatu wycenili mi części na: czujnik położenia wałka na 200PLN oraz pasek+pompa+rolka na 800PLN - ceny są OK?

Pozdrawiam

Według mnie ceny przesadzone,miałem podobny problem z kopceniem i słabnącym autkiem i również wywałiło mi błąd czujnika położenia wałka,ale co sie okazało po ściagnięciu obudowy z rozrządu że na paski zcieło kilka zebów i rozrząd sie przestawił stond błąd czujnika położenia wałka.Kompletny rozrząd kosztował mnie 480pln a przy okazji pytałem o ten czujnik i kosztował 75pln zamiennik.Ostatnio spotkałem sie z podobnymi objawami w MK IV i okazało sie że przepływka była zabrudzona,czyszczenia preparatem do przepływek pomogło,pozdrawiam

a czyszczenie przepływomierza - to skomplikowana sprawa? trudny jest dostęp, dużo demontażu?

kiedyś w 1,6 w benzynie MK4 kumpel czyścił mi przepustnice - to później podpinał pod laptopa i robił tzw ''adaptację'' przepustnicy - po przepływomierzy też coś takiego jest wymagane?

przepływka jest przykrecona do obudowy filtra powietrza a z drugiej strony przepływki jest elastyczna rura,do przepływki jest podłączona wtyczka,dostep i demontaż bardzo prosty a czyści się ja takim samym preparatem w aerozolu jak do przepustnic

problem rozwiązany - na początku wymieniłem czyjnik położenia wałka + rozrząd (pasek + rolka + pompa) -->> 140 tys przebiegu, ale to nie pomogło (rozrząd i tak trzeba było już wymienić..)

pojachałem w końcu do dobrego warsztatu i - problem zdiagnozowali i usunęłli od ręki - koszt: 20 zł
przyczyna: przewód podciśnienia odczepił się o jakiegos zaczepu i ocierał o półośkę aż się rozszczelnił...

PS.
przy okazcji majster wskazał mi na jakies przewód dochodzący do okolic turbo i poradził, żebym go odczepił (o takiej okrągłej puszki) i zaślepił - podobno takie działanie może tylko pomóc (jakiś ekologiczny wymysł w kwestii spalin..), że podobno to tylko moze zanieczyścić w przyszłości jakies urządzenia.. tylko podobno w niektórych modelach wywala błąd po odłączeniu tego przewodu - praktykował ktoś kiedyś coś takiego ??

Majster wskazał Ci przewód podciśnieniowy od zaworu recyrkulacji spalin (EGR). Istnienie tegoż cuda jest ściśle powiązane z ekologią poprzez dopalanie spalin. Czy warto to zaślepiać... z pewnych względów warto bo cały ten syf z kolektora wydechowego nie wraca do kolektora ssącego. W połączeniu z olejem ( w dolocie zawsze się znajdzie trochę) osadza się to pięknie na ściankach kolektora zmniejszając jego średnicę no i tym samym wydajność całego układu oraz silnika. Rok temu czyściłem coś takiego. Na wewnętrznych ściankach miałem ponad 2cm sadzy po 240 kkm. Wrażenia takie jakbyś czyścił stuletni komin od kuchenki węglowej O tym właśnie mówił Twój mechanior. To Twoja decyzja czy to odłączyć czy nie, niektórzy raczej zaślepiają żeby błędów nie wywalało. Poczytaj na forum o tym, jest temat co się nazywa EGR out czy jakoś tak.

będzie wywalać błędy po zaślepieniu, BKC, BLS, BXE, BRU itp... to nie to samo co ALH

doggie pisze:będzie wywalać błędy po zaślepieniu, BKC, BLS, BXE, BRU itp... to nie to samo co ALH

praktycznie z ust mi to wyjąłeś bo już miałem dopisać, że o tym nie wspomniałem

Odkopiemy
Ludziki,powiedzcie mi,gdzie znajduje takie cholerstwo,jak czujnik położenia wałka rozrządu,ale w silniku AMF.
Pacjent to Ibiza 1,4TDI. Kumpel wracał z pracy i w pewnym momencie,auto całkowicie straciło moc i nie mogło wejść na obroty.Zgasił,poczekał,po czym znów zapalił i już było O.K. Ponoć wcześniej już tak miał parę razy.
Przyjechał do mnie,podpiąłem VAG i wywaliło błąd tego czujnika- 19643.
Raz jest dobrze,a raz źle,więc wnioskuję,że to kwestia poprawienia styków,bo ewidentnie coś nie łączy...tylko gdzie to jest?

Znalazłem małą podpowiedź:

Czy to jest jedno ustrojstwo dla wału korbowego i wałka rozrządu?

czujnik wału to jedno a wałka to cos innego,to nie sa te same czujniki,czujnik wałka znajduje sie pod osłona paska rozrządu,a kostka z yego czujnika znajduje sie po prawej stronie stronie filtra patrząc od przodu

trzeci5 pisze:czujnik wałka znajduje sie pod osłona paska rozrządu

Czyżby zbierał impulsy z koła paska rozrządu?

tak, bo synchronizujesz ustawienie rozrządu poprzez przestawienie koła zębatego tegoż paska

Michał_1977 pisze:

trzeci5 pisze:czujnik wałka znajduje sie pod osłona paska rozrządu

Czyżby zbierał impulsy z koła paska rozrządu?

tak nie do końca z koła paska rozrządu czyta tylko z piasty,ale na pierwszy rzut oka tak to wygląda,czujnik jest umiejscowiony tuż pod wspominanym kołem

Dam radę wydrzeć dziada bez zdejmowania koła i rozpinania rozrządu?