Strona 1 z 1

Golf 3 TDI 1Z - problem

: czw cze 07, 2012 13:41
autor: pinstonvw
Witam wszystkich!

Mam problem i chciałbym się Was poradzić co zrobić. Mianowicie przy odpalonym silniku słychać piski i trzaski. Usterkę zdiagnozowałem, a winowajcą jest pasek wielorowkowy i napinacz paska. Problem polega na tym, że podczas pracy silnika koło napinacza obija się o koło pompy wody, a pomiędzy nimi jest pasek wielorowkowy. W efekcie obijania się tych kół słychać wyraźne "trzaski", a dodatkowo guma z paska popiskuje. Trochę mnie to irytuje bo ludzie się za mną oglądają na mieście :)
Pasek jest nowy dosłownie ma pół miesiąca, napinacz też nowy. Dodam, że pasek jest oryginalny tzn. w rozmiarze 6PK 1043. Więc pytanie dlaczego tak się dzieje? Moja myśl jest taka żeby przerobić mocowanie alternatora ale na dzień dzisiejszy nie mam żadnego pomysłu jak to zrobić. Chodzi o to żeby wydłużyć rozstaw kół i tym samym rozciągnąć pasek. Wtedy odległość między kołem pompy wody i napinaczem zwiększy się na tyle żeby nic się nie stykało. Jest opcja zamontowania sprzęgiełka na alternatorze, ale wątpię żeby to coś zmieniło skoro pasek i tak będzie się z biegiem czasu rozciągał. Może ktoś ma pomysł co zrobić?

Re: Golf 3 TDI 1Z - problem

: czw cze 07, 2012 15:19
autor: tower
Zobacz czy wina nie leży po stronie wyrobionych prowadnic i ramienia napinacza alternatora - wtedy napinacz podskakuje i pasek popiskuje na zimnym.

Jak ramie okaże się wyrobione daj je do tokarza do napawania i stoczenia a prowadnice kup nowe (2x10zł). Nowe ramie to koszt >160zł, także lepiej załatwić sprawę u tokarza.

Szczegóły pod tym linkiem:
http://www.myturbodiesel.com/1000q/a3b4 ... -noise.htm" onclick="window.open(this.href);return false;

Golf 3 TDI 1Z - problem

: czw cze 07, 2012 16:03
autor: pinstonvw
Nie nie tutaj też wszystko jest wymienione na nowe. Rolka napinacza ewidentnie styka się punktowo z kołem pompy wody, pomiędzy nimi jest oczywiście pasek. Kiedy zakładałem nowiutki pasek i nowiutki napinacz aż miło było posłuchać klekotu silnika, a pasek ani drgnął. Przejechałem 300km i opisywane usterki powróciły. Pytanie dlaczego skoro wszystko jest tak zrobione i założone jak fabryka mówi.

Golf 3 TDI 1Z - problem

: czw cze 07, 2012 16:07
autor: KamilP
pinstonvw, mam podobnie i też myslałem że te koła się stykają ale jednak chyba nie. Jest luz, mały ale jest. Zresztą krótszego paska założyc się nie da bo napinacz nie pozwala. Możliwe też że jest wyrobiony tłumik drgań skrętnych na wale, zobacz sobie od strony bloku czy ta guma co tam jest nie jest popękana. Z tego co piszesz to domyślam się że masz taki napinacz jak ja, sprężynowy na tym ramieniu (nie wiem czemu te ramie takie drogie.. ) A tulejki przy wymianie napinacza też wymieniłeś? Bo tam moze też być luz

Golf 3 TDI 1Z - problem

: czw cze 07, 2012 16:28
autor: pinstonvw
Miałem luz na ramieniu. Specjalnie dotoczyłem sobie nowe tulejki i spasowałem wręcz na ciasno ten pałąk. Niestety to nic nie dało. Wczoraj kupiłem w intercarsie nowe tulejki oryginalne i jest tak samo. Luzu nie ma, a problem występuje. Koło pasowe ma tą gumę (tłumik drgań) jak nowe. Z miesiąc temu ściągałem je bo mam minimalne bicie tego koła. Tak czy inaczej problemem dla mnie jest zbyt bliska odległość koła od napinacza w stosunku do koła pompy wody. Ciekawi mnie dlaczego. Mogę kupić pasek SKF 6PK 1042 ale co to zmieni. Jest co prawda milimetr krótszy ale to będzie tylko chwilowy zabieg bo przecież pasek się wyciąga w czasie eksploatacji.

Re: Golf 3 TDI 1Z - problem

: czw cze 07, 2012 17:01
autor: tower
Może ramię napinacza masz nie od tego modelu. Ktoś tu kiedyś pisał, że kupił niewłaściwe ramie i kąt nachylenia był za mały albo za duży, juz nie pamietam. Sprawdzałeś w Etce czy numer zgadza się z tym co masz na samochodzie? Jest widoczny po odkręceniu rolki napinacza.

Jeśli z tym będzie ok, to pozostaje tylko problem koła pasowego.

Golf 3 TDI 1Z - problem

: czw cze 07, 2012 17:26
autor: pinstonvw
Wszystko jest oryginalne tak jak fabryka dała. A co mi pomoże wymiana koła pasowego. To, że bije to ok rozumiem, mogę mieć problem bo rozrząd się posypie. Ale co ma bijące koło do tak bliskiej odległości napinacza do pompy wody. Zresztą koło też podmieniałem i nic to nie zmieniło. Wiem tylko, że wypadałoby czop wału przelecieć frezem. Jak wyglądał w MK3 mechaniczny napinacz paska? Mógłby mi ktoś to zobrazować albo podesłać foto jak to wygląda? Bo tak się zastanawiam może to byłoby jakimś rozwiązaniem.

Golf 3 TDI 1Z - problem

: czw cze 07, 2012 17:31
autor: pinstonvw
Jeszcze pytanko. Jaki pasek powinienem mieć założony? Teraz jeżdżę na 6PK 1043. Patrzę w katalogu intercars to do tego modelu jest 6pk 1045 czyli niby większy nawet.

Golf 3 TDI 1Z - problem

: sob cze 09, 2012 19:24
autor: pinstonvw
Mam prośbę do kogoś z Was. Czy mógłby ktoś pstryknąć fotkę miejsca styku koła pasowego z osłoną paska rozrządu. Dziś troszkę poodginałem tą osłonę i przestało piszczeć, a trakcie pracy silnika psiknąłem w to miejsce jakimś odrdzewiaczem i piszczenie się momentalnie nasiliło. Chodzi o to czym pomiędzy kołem pasowym, a obudową powinna być jakaś szczelina czy nie? Jak na razie zbieram informacje, muszę jeszcze załatwić sobie frez do czopa wału i dopiero za tydzień będę coś grzebał i szukał dziury w całym.

Golf 3 TDI 1Z - problem

: czw cze 21, 2012 18:33
autor: pinstonvw
Skoro nikt nie odpisuje to chociaż napiszę swoje spostrzeżenia. Winowajcą "trzasków" było odbijające się koło rolki napinacza od koła pompy wody. Koło pompy wymontowałem przetoczyłem połowę grubości i wypolerowałem na lustro powierzchnię trącą. Natomiast winowajcą piszczenia był pasek firmy Gates. Kupiłem nowy Contitecha i różnica w wykonaniu jest kolosalna. Nastała błoga cisza w pracy silnika. Temat do zamknięcia.

Golf 3 TDI 1Z - problem

: pt lip 06, 2012 13:40
autor: speckom
ja mam pasek z firmy krzak dalem za niego 8zł i zero pisków wiec watpie ze to akurat pasek.

Golf 3 TDI 1Z - problem

: pn lip 09, 2012 22:19
autor: GRIZLI
Winowajcą na 99% jest jednak pasek Gates. Sam przerabiałem ten temat a i nie ja pierwszy mam te doświadczenia. Paski niestety tylko Contitech dają pewność a co do błogiej ciszy i spokoju, szczerze polecam zamontowanie koła alternatora ze sprzęgiełkiem. Koszt już nie drastyczny jak kiedyś (około 120-140 zł) a różnica KOLOSALNA.