Forum.VWGolf.pl

Witam . Problem mam taki: Jest już ciepło, a mój silnik po zgasnięciu kontrolki świec zaskoczy i zaraz zgaśnie. Gdy mu wyciągne przyspieszacz wszystko ok. gdy już jest ciepły jest lepiej. Kąt wtrysku nie ten, czy moze jakieś inne podejrzenia???Kiedys przyspieszacz wyciągałem tylko przy wiekszych mrozach, teraz odpalić bez niego problem jak byk.Jesli przytrzymam na gazie to odpali bez "ssania", w innnym wypadku nie ma szans. I jakoś wogóle po rozgrzaniu pali cięzej jak przed zimą, a palił na dotyk rozrusznika.Pomocy!!!

to raczej na 100 procent przestawiony kont wtrysku a przyczyn moze byc wiele eraz ze scientym klinem na wale

podpisuje sie pod tym ze kat wtrysku ale tak bez niczego sie nie przestawi, albo klin albo przestawiony rozrzad-lepiej sprawdzic

sprawdz na wale klin i zaworek na pompie który odpowiedzialny jest za utrzymanie ciśnienia - rozumiem że jak pokręcisz dłużej to zaskakuje ?

Wał już ćwiczyłem, jak to w aaz, jest zregenerowany, koło nowe. Ale to było dawno. temu.Zaworek od ciśnienia trzyma dobrze, ponieważ na wyciągniętym przyspieszaczu pali na dotyk. Zapomniałem dodać ,ża jakiś czas temu zmieniałem rolkę napinacza rozrządu, tyle że problemy z paleniem pojawiły sie później.Jednak myslę tak jak wy,że to kąt nie ten. Poza tym jakoś szybciej nabiera temperature, co jak się dobrze orientuję też jest jakąś tam oznaką złego ustawienia kąta.Dzięki chłopaki za sugestie, trza się zebrać po świętach i podstawić się do pompiarza.

zaworek i przestawiacz kąta zimnego rozruchu to nie ma powiązania ! a jak nabiera temperaturke szybko to napewno kąt wtrysku do bani jest. mechanior niech rozbiera klawiature i ustawia wszystko na nowo zamiast samą pompę.