Forum.VWGolf.pl

Witam. Ostatnio zauważyłem w swoim golfie IV 1.9 tdi ALH przedmuchy które pojawiają
się spod korka wlewu oleju i bagnetu. Trochę mnie to niepokoi. Dodaję filmik:
[youtube][/youtube]
Z góry dzięki za odpowiedzi

bierze olej? jka nie to nie ma sie o przejmować, każdy silnik pracuje inaczej. jaki przebieg?

Prawie każdy tak ma, jak nie żre dużo oleju to się nie przejmuj.

To jest normalny objaw. Połóż tak korek wlewu oleju na innym silniku TDI i zobaczysz to samo.

JEst to w kazdym bo tolki dzialaja jak pompka rowerowa zarowno nad tlokiem jak i pod tlokiem. Po to jest tez odma ale wiadomo ze nie załatwi wszystkiego i jakies ilosci par beda wylatywac korkiem wlewu oleju.
Tak jeszcze poza nawiasem to w dieslach przedmuchy?? To raczej motor by musial byc niedbany i nalatane z milion km. To nie benzyna ze pierscienie, tloki i cylindry do wymiany po 300-500 tys km. To jest diesel tu po milionie nie ma jeszcze progu na gładzi.

Przebieg niby ok 250 tysięcy ale kto wie czy nie cofany, silnik jest na zwykłej pompie i zapomniałem dopisać że poci się przy bagnecie i spod korka, olej jak narazie w normie. Dzięki za pomoc. Pozdr

a ja napiszę że kupiłem niedawno golfa IV 1.9 TDI 90 KM (ALH) i przy zakupie pierwszą rzeczą na jaką zwracałem uwagę było czy nie ma przedmuchów spod korka i przez bagnet. I niczego takiego nie było. auto oryginalnie powinno jechać na oleju 5W30 ale wiem że był nalany 10W40.
po przyjeździe do polski pierwsze co zrobiłem to wymieniłem rozrząd i olej z filtrem. w pierwszej chwili chciałem jemu nalać 10W40 no bo był taki ostatnio nalany ale w warsztacie powiedziano mi że lepiej ten 5W30. tak zrobili a teraz po wymianie rozrządu i oleju z filtrem kiedy odkręcę korek cały podskakuje. jestem na 100% pewny że wcześniej przed wymiana nie było żadnych przedmuchów. czy mogli mi coś mechanicy mogli mi coś namieszać?? moim wielkim błędem było to że nie pokazałem im jak silnik pracuje przed oddaniem do robienia na warsztacie. byłem auta pewien na 100% a teraz to już nie wiem czy mi nic tam nie namieszali. z drugiej strony zostawiłem im auto na 6 h - czy można w takim czasie coś zjeb...ać przy silniku. kolejny fakt który mnie wkur... to to ze umyli mi silnik a nie prosiłem o to.
podpowiedzcie co mam z tym zrobić.

w nawiązaniu do wcześniejszego postu...
wymieniłem olej na 10W40 a korek dalej tańczy. po prostu jestem załamany. sprawdziłem odmę, czy jest drożna i wszytko wygląda że tak.
po rozmowie z mechanikiem ten powiedział mi że pewnie wcześniej do oleju dolany był jakiś środek udrożniający silnik. - sam już nie wiem.

gdyby ktoś wiedział jak zaradzić na ten tańczący korek - proszę o informację.
Pozdrawiam

cos wymyslasz kolego. TO normalne ze tak jest. Pokaz mi tdika który tak nie ma. Jeszcze taz pomysl jak dzialaja tloki i co za ruch wykonuja. To co sie dzieje nad tlokie to tez sie dzieje pod tlokiem.

stillarko pisze:gdyby ktoś wiedział jak zaradzić na ten tańczący korek

Przeczytać uważnie temat od początku i nie szukać dziury w całym

wesol pisze:cos wymyslasz kolego. TO normalne ze tak jest. Pokaz mi tdika który tak nie ma. Jeszcze taz pomysl jak dzialaja tloki i co za ruch wykonuja. To co sie dzieje nad tlokie to tez sie dzieje pod tlokiem.

Dokładnie.w starej książce do skody s 100 pamietam ze jednym ze sprawdzianów sprawnego silnika było położenie kawałka bristolu na wlew oleju.zdrowy silnik mial generowac wyraźne ruchy paska papieru w rytm ruchów tlokow.

panowie wiem co pisze. wiem co kupiłem.
sprawdziłem auto jest z oryginalnym przebiegiem ok. 212 000 km.
auto po zakupie nie miało żadnych przedmuchów na korku pokrywy.
po wymianie rozrządu cwaniaki umyły mi pokrywę zaworów nikt ich o to nie prosił.
poza tym zacząłem się dziwić czemu auto ma przedmuchy jakby tłumik był nieszczelny ale to zaraz na wysokości przednich drzwi.
słychać buczenie przy dodawaniu gazu.
macie pomysł? - bo ja już mam pewne podejrzenia.

i proszę bez tekstu że coś wymyślam bo to samo usłyszałem od mechanika. i się zagotowałem. ale chu.... trzymałem fason do końca.
po prostu wiem jak auto chodziło przed i po oddaniu do mechanika.

stillarko, powiem tak-nagraj krótki filmik taka jak zrobił to autor tematu i będziemy myśleć nad tym,bo tak to widzisz,odbijanie piłeczki i tyle.
Nagrzej silnik,odkręć korek i połóż na wlewie. Nagraj to.

stillarko pisze:po prostu wiem jak auto chodziło przed i po oddaniu do mechanika.

Wielce prawdopodobne jest to,że pewnie nie chciało im się ustawiać kąta wtrysku i kultura pracy silnika uległa zmianie.

stillarko pisze:panowie wiem co pisze. wiem co kupiłem.
sprawdziłem auto jest z oryginalnym przebiegiem ok. 212 000 km.

w takie cuda mało kto wieży . tym bardziej w taki przebiegu nic sie nie powinno dziac nawet po płukance silnika ...

sprawdz(vagiem na rozgrzanym silniku ) kąt wtrysku oraz dawke paliwa na jałowym.