Forum.VWGolf.pl

witam, zakladam nowy temat gdyz nie znalazlem innego odpowiadajacego do mojej sytuacji. Mianowicie posiadam vw bore kombi 4motion, silnik 115km AJM. Wczoraj jadac po miescie, i wciskajac gaz tak 2,5-3tys obrotow bodajze na 3 biegu, odczulem nagle zamulenie, kopcenie z tyłu oraz dziwna prace silnika. Zatrzymalem sie po ok 1km i na wolnych obrotach chodził ok, po dodaniu gazu zaczyna dziwnie jęczec jakby, nie wiem jak to nazwac dlatego ponizej sa dwa filmiki. Kopci na biało, o zapachu spalin identycznym jak star czy jelcz. Dodam rowniez ze w miejscu w ktorym sie zatrzymalem, zauwazylem plamke oleju wielkosci paczki zapalek, przy prawym kole. Był on cieply i swiezy dlatego stwierdzam ze to moj. W silniku nie zauwazylem (przynajmniej wczoraj - bo dzis nie ruszalem auta) ubytku oleju, ani nie zapalila mi sie kontrolka zadna. VAG nie pokazuje zadnych bledow. Nie wiem czy to ma jakies znaczenie oraz czy ma cos wspolnego z ta sytuacja ale wczesniej slyszalem syczenie przy prawym kole własnie. Myslalem ze tak ma byc.

FILM 1: " onclick="window.open(this.href);return false;
FILM 2: " onclick="window.open(this.href);return false;


Panowie, bardzo licze na wasza pomoc, 14 maja jade tym autkiem do holandii, a chcialbym miec je sprawne, w przeciwnym wypadku zmuczony bede zrezygnowac.... Pozdrawiam

panowie - nikt nie wie?:(

Moeszcze;npsc w dolocie przy IC. SPrawdz weze. Turbo troszke dziwne dzwieki wydaje ale moze to tez powietrze uchodzace tak powoduje.

dodam tez ze nie kopci na biało lecz na niebiesko. w nocy wygladalo jak biale spaliny

rozkręć wydech od turbo i zobacz czy tam nie masz oleju, jeśli masz turbo do regeneracji, podejrzewam że jak ci cieknie z węza od icka to już padaka

kazde auto z przebiegiem rzędu 290-300tys ma juz ilosci oleju w dolocie i raczej jest to normalna rzecza przy tym przebiegu. sęk w tym ze po dodaniu gazu ja slysze jakby ulatujace powietrze, a po wsluchaniu sie przy otwartej masce turbo RACZEJ chodzi. Poza tym tez nie chce mi sie wierzyc ze na raz, dwa, trzy - padla turbina po dodaniu gazu, juz wczesniej bylyby jakies objawy. Fakt faktem gwizdała, ale jak kazde auto na PD.

po rozebraniu okazalo sie ze olej z silnika przelecial przez turbo do wydechu, i ogolnie padła turbina. temat do zamkniecia

czyli jak mówiłem

czyli jak mówiłem

turbo mialo swoje kilometry i mialo luz na wirniku. Turbina od nowowsci nie byla rozbierana - diagnoza od "turbiarza"