Forum.VWGolf.pl

Witam,

Mam golfa III z 93. roku.
Cala zime działał mi ładnie , ale ostatnio napotkałem ciekawy problem.
W jeden z cieplejszych dni przejechałem nim jakieś 30km, zostawiłem go wylaczonego na 20min, po czym odpalilem bez problemów i po przejechaniu niecałych 5km nagle zgasł mi silnik.
Co dziwne zgasł mi podczas jazdy. Paliwo oczywiście było.
Sprawdziłem całe zasilanie i paliwo silnik ładnie ciągnie.
Rozrusznik kręci ładnie.
Jakieś pomysły czemu nagle mu się coś takiego mogło stać ?
Jedyne co zauważyłem to brak oleju, aktualnie dolałem mu litr, ale i tak kontrolka zaczyna migać jak kręcę rozrusznikiem. Przed tym jak mi zgasł kontrolka nie migała.

Dzięki z góry za pomoc!

Witam, dopiero się uczę mechaniki. Ale zacząłbym od sprawdzenia rozrządu, czyli znaków. Kompresji i jeśli jest możliwość podpięcia pod komputer. pozdrawiam

po przekręceniu kluczykiem słychać cyknięcie otwierający się elektrozawór w pompie wtryskowej?

tak, sprawdziałem przekaźniki , bezpieczniki, wylalem tez paliwo z rurki idacej z filtra do pompy i po przekreceniu rurka sie napelnila paliwem z powrotem, wiec paliwo pompa ladnie ciagnie.

jak chodzil bez oleju to moze pierscienie spuchly i po silniku,sprawdz jeszcze to wielka okrągła wtyczke przy glowicy nad skrzynia biegow,ja mialem sparcialy kabelek i tez szwankowal.

młodyy16 pisze: i jeśli jest możliwość podpięcia pod komputer.

Tu komputer nic nie da bo to silniczek 1.9D czyli bez elektroniki, sama mechanika, to tak info dla Ciebie na przyszłość No chyba ze po 95 roku to tam jakieś pseudo-elektroniczne sterowanie pompy jest
Rozrząd sprawdź, to po pierwsze(znaki i pasek), mógł się przestawić lekko (oby lekko, bo jak bardziej to może być problem) jak go próbujesz odpalić to normalny głos ma? Jak dolałeś ten litr oleju to ile na bagnecie było? Bo jak kolega indigo1975, napisał mógł się przytrzeć.. Chociaż mi tu też wygląda jakby ten zawór (chyba n109) na pompie się nie otwierał, ale jak napisałeś że się otwiera..

indigo1975 pisze:jak chodzil bez oleju to moze pierscienie spuchly i po silniku

Ale to wtedy pewnie ciężko by było rozrusznikiem przekręcić..

właśnie dziwi mnie fakt że tak nagle podczas jazdy silnik się wyłączył, a wcześniej nawet przy -20 nie było żadnych problemów.
Wtyczke nad skrzynią biegów tą dużą sprawdzałęm i wygląda że jest wszystko OK.
Rozrusznik kręci bez najmniejszych problemów.
Spróbuje mu jeszcze dziś dolać z pół litra oleju bo z tego co widzę gdzieś tyle mu brakuje żeby poziom był prawidłowy , narazie jest zaraz pod dopuszczalnym.
Leje olej 15W40 , myślę że jak na rocznik 93 to już prawidłowy.
Z ciekawości to może zależeć w ogóle od oleju ?
fakt że jak teraz nim kręcę to po chwili zaczyna migać kontrolka oleju.

Odkręć rurki od wtrysków i zobacz czy paliwo wychodzi z pompy.Poczytaj sobie pierwsze posty na temat odpalania samochodu.

paliwo wychodzi z pompy, na powrocie sprawdzalem i leje sie tam paliwo

KamilP pisze: jak go próbujesz odpalić to normalny głos ma?

Tak, nawet coś tam raz na jakiś czas próbuje zagać , minimalnie, ale coś tam łapie.
Osobiście nie mogę tego zrozumieć że stało się to podczas jazdy i to z rana trochę po krakowie nim pojezdzilem bez najmniejszych problemów.
Zgasł mi dokładnie w momencie jak wrzuciłem na jałowy bieg, od razu wrzuciłem bieg żeby chwycił obroty , ale nic to nie dało... doczołgałem się do skrzyżowania i już był totalnie martwy.
Potem jak go ściągałem to na holu próbowałem odpalić , ale też to nic nie dało.

svirusxxx, ale moim zdaniem najważniejsze, rozrząd sprawdzałeś? Jak on Ci się przestawił to może po prostu nie odpalić bo.. no nie odpali i tyle, tylko oby Ci zaworów nie pogięło. Nawet wystarczy jak zobaczysz po zdjęciu osłony (wystarczy odchylić) naciąg paska rozrządu, jak jest luźny to dobrze nie wróży.. Musi być dość mocno napięty. Wtedy raczej nie ma opcji żeby przeskoczyl. Bo jak to nie to to nie wiem....

svirusxxx pisze:fakt że jak teraz nim kręcę to po chwili zaczyna migać kontrolka oleju.

No bo wytwarza sobie ciśnienie. Jak dłużej się pokręci to tak jest.

svirusxxx pisze:Leje olej 15W40 , myślę że jak na rocznik 93 to już prawidłowy.

Oj co tak na prawdę ma rocznik do tego.. Ja mam '92 i leję 10w40. Ale ważne też żeby oliwa była z pewnego źródła a nie jakaś podróbka z allegro. Bo temu silniczkowi dobry minerał raczej nie poszkodzi

svirusxxx pisze:Zgasł mi dokładnie w momencie jak wrzuciłem na jałowy bieg, od razu wrzuciłem bieg żeby chwycił obroty

na moje to rozrząd przeskoczył, dymi podczas kręcenia? Jak był brak oleju to po dolaniu jedynie litra oleju nawet śladu nie będzie, sprawdź ile jest oleju, jak by się zatarł to nie przekręciłbyś rozrusznikiem. Sprawdź czy rozrząd jest na znakach, głównie koło wałka rozrządu i wcięcie na kole zamachowym. Sprawdzałeś klin na wale czy jest ok? Mógł się zerwać.

KamilP pisze:Oj co tak na prawdę ma rocznik do tego.. Ja mam '92 i leję 10w40. Ale ważne też żeby oliwa była z pewnego źródła a nie jakaś podróbka z allegro. Bo temu silniczkowi dobry minerał raczej nie poszkodzi

Ten silnik ma z 400tys. km przejechane, wiec stwierdzilem ze 15w40 bedzie w sam raz na tak dojechany silnik.
Olej to lotos , wiec ani nie jakis dobry, ani nie jakis beznadziejny.

ja4rqu pisze:na moje to rozrząd przeskoczył, dymi podczas kręcenia? Jak był brak oleju to po dolaniu jedynie litra oleju nawet śladu nie będzie, sprawdź ile jest oleju, jak by się zatarł to nie przekręciłbyś rozrusznikiem. Sprawdź czy rozrząd jest na znakach, głównie koło wałka rozrządu i wcięcie na kole zamachowym. Sprawdzałeś klin na wale czy jest ok? Mógł się zerwać.

Z tego co widzialem to wszystkie paski sa ok, bo tez myslalem czy cos nie strzelilo.
Nie dymi nic podczas krecenia niestety.
Sprawdzen rozrzad jak tylko wroce do domu.

Dzieki za podpowiedzi!

svirusxxx pisze:Ten silnik ma z 400tys. km przejechane, wiec stwierdzilem ze 15w40 bedzie w sam raz na tak dojechany silnik.

No to już Twoja decyzja

ja4rqu pisze:Sprawdzałeś klin na wale czy jest ok? Mógł się zerwać.

Ale kolego, Tobie pewnie chodzi że lekko się przekręciło te kółko na wale.. Ale chyba jak ten klin pójdzie to chyba wtedy całkowicie synchronizacja jest tracona i jest tylko trach.. Podobny efekt co z zerwaniem paska. Przynajmniej o takich przypadkach słyszałem. Pytanko do autora tematu, wcześniej zauważyłeś że koło pasowe (te duże od wału co wychodzi) gibie się na boki czy równo chodziło? Chociaż moim zdaniem mógł przeskoczyć, oby tylko nie za mocno żeby zaworów nie pogięło.