Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam nie mały problem z moim Golfem V silnik BKD 140KM. Problem zaczął się już jakieś 2-3 miesiące temu, a mianowicie ubywało mi płynu chłodniczego ze zbiorniczka (oczywiście nie było żadnego wycieku). Początkowo uzupełniałem go do stanu i tak jeździłem, ale miesiąc temu po tym jak nieznacznie wzrósł mi poziom oleju zdecydowałem się w końcu na naprawę. Oczywiście pierwsze podejrzenie - głowica (podobno główne utrapienie tego silnika). Głowica zdjęta, pomierzona i niestety okazało się, że jest dobra, zero pęknięć, rys itp... Oczywiście szlif zrobiony, tak jak "książka nakazuję". Wszystko zmontowane do kupy i ... nic, zero poprawy !!! Przejechałem 200km, padło turbo.Ok, pomyślałem, że to już 140 tys.km więc miało prawo odmówić posłuszeństwa. Wymiana na nowe, regenerowane. Niestety, pomimo tych zabiegów Golfik nadal spala płyn chłodniczy, jest wyraźnie wyczuwalny w spalinach (oczywiście kopci na biało). Dzisiaj byłem u mechanika i odłączył (zrobił obejście) chłodniczkę, która znajduje się z tyłu za silnikiem. Niestety, na moje oko nie zdało to chyba egzaminu ponieważ nadal kopci na biało i ubywa płynu. Czy ktoś może ma jakiś pomysł co może być przyczyną ubywania płynu... Z góry dzięki za pomoc.

Nic taniego, trzeba sprawdzić korekcje dawek.

Cyt "
"Nie ma co od razu zakładać najgorszego scenariusza z pęknięta głowicą.
Płyn może ubywać do :
1. komory spalania - auto kopci na biało
2. do oleju - robi się szybko "masło" na korku wlewu oleju i to w sporej ilości
3. wywala na zewnątrz - kałuża"

Kałuży pod autem nie ma, silnik suchy. Co do "masła" to też go nie ma, olej jest czysty. Niestety cały czas kopci na biało i jest wyczuwalny zapach płynu w spalinach. Ubytek płynu to mniej więcej zbiorniczek na 250 - 300 km. Czy ma ktoś jeszcze jakiś pomysł ?

Co Cie będziemy straszyć, korekcje dawek i sprężanie.