Forum.VWGolf.pl

Witam
Autko jezdzilo bez prolemu do mometu kiedy zaczely sie mrozy przez ktore 2 tygodie nie odpalalem golfa bo mialem stary akumulator ,gdy mrozy odpuscily mialem troche kasy i kupilem nowy akumulator. Co sie okazalo auto ie odpalilo, podczas tego postoju zepsul sie zawor odciajacy paliwo ten na pompie paliwa.Kupilem nowy wymieilem, z trudem ale golf odpalil i teraz najgorsze dymi na czarno jak lokomotywa nie ma wogole sily ruszyc z mijsca bardzo ale to bardzo gloso pracuje straszie tlucze jakby mial sie zaraz rozleciec ,dodatkowo z okolic pompy paliwa dochodza jakies dziwe dzwieki jakby cos tarlo w srodku.Teraz jestem w holadii, wczoraj byl mechaik, szwagier mojego znajowego i powiedzial ze to juz nie bedzie jezdzic i ze silnik do wyminay ze nie ma ratuku tak powiedzial mojej mamie ktora jest na miejscu .Tak jak mowie auto jezdzilo bez prolemu.

Tu mam filmik jak to chodzi " onclick="window.open(this.href);return false;
bardzo prosze o pomoc poniewarz autko jest potrzbne mojej siostrze, mialem nadzieje ze pod moja nieoecnosc naprawia i beda mogli korzystac z samochodu ale jesli naprawde silik do wymiay to juz nie wiem sam, ja juz nie zdarzylem sie tym zajac bo wlasie nieoczekiwanie mialem wyjazd.

pozdrawiam prosze ardzo o pomoc

Rozrząd się przestawił, zdejmij pokrywę zaworów i sprawdź czy szklanki całe, sprawdź stan paska rozrządu i znaki na kołach i skrzyni, jesli dużo się nie przestawił to wystarczy nowy rozrząd i ustawić, a jeśli doszło do uszkodzeń szklanek, zaworów to ściąganie głowicy i ocena dalszych obrażeń, ale za nic nie odpalaj teraz auta bo możesz tylko pogorszyć stan, niedawno robiłem głowicę po przestawieniu rozrządu w 1.6TD i silnik pracował identycznie a nawet gorzej, zmieniłem głowicę, rozrząd i jeżdżę dalej, szwagra znajomego lepiej nie zapraszaj tylko kogoś kto Ci czapkę z silnika zdejmie i powie co do wymiany nie ma co panikować

dzieki za odpowiedz kuzyn na tygodniu ma podjechac i zoaczyc takze podpowiem mu wlasie z tym rozrzadem, mam go 1.5 roku i rozrzad nie byl robiony jeszcze, takze mam adzieje ze wymiana i ustawienie rozrzadu wystarczy pozdrawiam

No chyba, że klin na wale poszedł sobie w piz***. Wtedy troszkę więcej roboty będzie...

Mi poszedł klin na wale w 2.4d AAB to po prostu zgasł, wszystko się pogięło i generalka była. A tu jak odpala to klin powinien być dobry

No nie koniecznie będzie dobry. Bo może jest wyrobiony nie na tyle aby go zerwać, ale na tyle aby przestawić dość konkretnie rozrząd

jak kuzyn robil mi pompe to zobaczyl ze kolo troche gibie i zaplon przestawia , porozkrecal wszystko i sie okazalo ze ktos nowe patety juz tam wprowadzil szlifowaie boszem, klejeie i takie tam , ale kupil nowe kolo i co tam trzeba powymienial i przestalo giabc i zaplon przestawiac, moze to zaczolelo sie sypac zowu nie wiem

Jak tego tematu nie załatwisz profesjonalnie to będzie z tym problem cały czas.Przerabiałem to. Powodzenia.

kurde wlasie ie wiem jak to zrobic zeby bylo dobrze

a czoło wału frezowałeś pod nowe kółko, śruba była nowa, dobrze dokręcona,
może tu jest problem. ??? a po za tym nie straszcie kolegę że jeden ząb to remont silnika. miałem niedawno na wymianę rozrządu 1y ok 60000 na latał przestawiony o jeden ząb. po wymianie rozrządu i ustawieniu pompy na zegar pali na dotyk

Zrób porządnie klin na wale. Albo frezowanie czopu wału, ale co lepsze wymiana na wał z kołem od 1z lub AFN (problem z klinem odejdzie w nie pamięć). Ja nie straszę remontem silnika, tylko jeżeli mu przestawia się rozrząd przez klin to jak porządnie to zrobi to auto będzie chodzić jak trzeba. A jak ktoś odwala fuszerkę to później wychodzą krzaki...

witam wszystkich sprawa sie wyjasniła wiec pomyslałem ze napisze o tym, wiec tak jak koledzy przypuszczali rozrzad przeskoczyl o jeden zabek , po jakiejs godzince u konkretnego mechanika moglem wrócisc autkiem do domu, zapłacilem 100zł a kolegi szwagier wielki mechanik straszyl wymiana silnika ... takze naprawde na karzdym kroku probuja robic w ch..a :/ pewnie gdybym nie wrócil w pore z zagranicy to naciagneli by mija rodzinke na grugie serducho do golfa...

Lukas2z107 pisze:takze naprawde na karzdym kroku probuja robic w ch..a :/

takie 'mechaniki' w PL niestety.. Oczywiście nie mówię o wszystkich. Ale weź takiemu auto zostaw.. Jednemu gościowi 'mechanik' wymieniał rozrząd, a tak na prawdę pomalował pasek żeby wyglądał niby jak nowy.. Pasek strzelił zanim gość wrócił do domu.

Siemka. Otoz posiadam Passata B3 1,9 TD 1993r z silnikiem AAZ (co prawda forum dotyczy golfa ale jako ze ten sam silnik tez tam był wiec postanowiłem tu napisać) i problem pojawil sie jak byly mrozy, a mianowice pewnego dnia (mniejszy mroz jakies -7) niby wszystko cacy pasek normalnie odpalil bez zadnego problemu lecz po przejechaniu 2-3KM stracil totalnie moc (dzien wczesniej bylo ok), z poczatku myslalem ze to wina paliwa ale sprawdzilem i bylo ok wymienilem filtr paliwa lecz to nie pomoglo. Na dzien dzisiejszy pasek normalnie odpala lecz jedzie (a raczej sie toczy) max 50km/h na 5 biegu, jezeli wrzuce 4 to 40km/h itd. moje pytanie jest nastepujace:
Co moze byc spowodowane takim objawem z dnia na dzien? Pompa paliwa?
Przestawił się rozrząd?
Ścięło klin na wale? Jak to sprawdzic?
Może to byc spowodowane przez EGR?
Czy moge zaslepic EGR? i co na tym zyskam a co strace (nie posiadam klimatyzacji)
Czy moge wyciagnac z pompy paliwa wlacznik stykowy co sie otwiera przy 1/3 gazu?
Jesli chodzi o diagnostyke to nieda razy zrobic gdyz w srodku pod lewarkiem zmiany biegow niema tej kostki do diagnostyki, jest tylko ta co idzie od pompki centralnego czyli +12 i masa.
Dodam jeszcze ze podczas jazdy jak sie go zgasi i odpali to sie rozpedzi do max 70km/h lecz potem znow spada predkosc do 50km/h.