Strona 1 z 46

Tak się kończy gibanie koła pasowego

: ndz kwie 16, 2006 16:10
autor: sebanr1
Witam.
Mechanik powiedział, że lekko gibające się koło pasowe na wale to nic poważnego.
Teraz wiem, że mechanik też za bardzo poważny nie jest.
Oto świeże zdjęcia z dzisiejszej wycieczki za miasto.
Trzeba będzie chyba nowego silnika szukać.
PS. Ma ktoś do sprzedania 1.9 AAZ?
Obrazek
Obrazek

Najnowsze wieści:
Pęknięty na dwie części wałek rozrządu, roztrzaskana szklanka, dwie kolejne mocno walnięte.
Jutro ściąganie głowicy.

: ndz kwie 16, 2006 20:48
autor: greg
po za tym kołem i śrubą - jakie straty - głowica? zawory? tłoki??

: ndz kwie 16, 2006 22:10
autor: sebanr1
greg pisze:po za tym kołem i śrubą - jakie straty - głowica? zawory? tłoki??
Na razie nie wiem. Ale spodziewam się totalnej padaki: tłoki, zawory, itd.
Szukam nowego silnika.

: ndz kwie 16, 2006 23:07
autor: jaszczur
sebanr1 pisze:Ale spodziewam się totalnej padaki: tłoki, zawory, itd.
raczej tak,wspólczucia bo koszta to raczej będą nie małe :(

: ndz kwie 16, 2006 23:12
autor: Corvax
Tyle razy było mówione .... wspołczuje

Przy jakiej predkosci obrotowej sie wysrało - jesli przy niskiej i szybko sie zatrzymał to skonczy sie na zaworach, w innym wypadku moze byc taniej poszukac silnika

: ndz kwie 16, 2006 23:26
autor: mkris
sebanr1,
Bardzo Ci wspolczuje!!! To sa przyklady jacy moga byc mechanicy,szkode ze tak sie to musi konczyc :(

Jak dlugo Ci sie te kolo gibalo i jak mocno?

: ndz kwie 16, 2006 23:32
autor: To_mas
To mogles do niego (mechanika) zadzwonić i powiedzeć mu zeby przyszedl popatrzeć co dała jego fachowa rada !!!! Ciekawe co by powiedział ://??

: ndz kwie 16, 2006 23:48
autor: sebanr1
jaszczur pisze:raczej tak,wspólczucia bo koszta to raczej będą nie małe :(
Mam nadzieję kupić silnik za ok. 2000 zł.
Może włożę TDI jeśli będzie pasował.

[ Dodano: Nie Kwi 16, 2006 23:51 ]
Corvax pisze:Tyle razy było mówione .... wspołczuje

Przy jakiej predkosci obrotowej sie wysrało - jesli przy niskiej i szybko sie zatrzymał to skonczy sie na zaworach, w innym wypadku moze byc taniej poszukac silnika
Niestety nie czytałem forum tak często jak powinienem. Do tego mechanior, który twierdził, że jest OK.
A obroty były ok. 3200 tak więc raczej silnik wart tyle ile waży.


Boli i to mocno...

: pn kwie 17, 2006 02:48
autor: Simek
uuuuuuuuuuuuu :/ Niedobrze :( Szczere wyrazy współczucia, polecam zmiane mechanika :(

: pn kwie 17, 2006 09:25
autor: Razal
Corvax pisze:Tyle razy było mówione .... wspołczuje

Przy jakiej predkosci obrotowej sie wysrało - jesli przy niskiej i szybko sie zatrzymał to skonczy sie na zaworach, w innym wypadku moze byc taniej poszukac silnika

Corvax temat powraca - sam widzisz ;) już na ten temat jest b.dużo w całym archiwum....
Książke można by napisać - to jest cholerstwo - ten klin :hmm:

A w TDI (1Z) już to chyba było inaczej rozwiązane - wogóle to chyba mniej awaryjne rozwiązanie z półksiężycem - choć z drugiej strony jak cep to wymienia to półksiężyc też długo nie pociągnie - to rozwiązanie to lipa na maxa :panna:


- WSÓŁCZUJE KOLEDZE Seba :panna:

: pn kwie 17, 2006 10:47
autor: dziechu
ale ja nie rozumiem, przeciez to nie jest pasek rozrzadu, ten napedza alternator, klime, dlaczego cos sie mialo stac z zaworami?

: pn kwie 17, 2006 10:51
autor: sebanr1
dziechu pisze:ale ja nie rozumiem, przeciez to nie jest pasek rozrzadu, ten napedza alternator, klime, dlaczego cos sie mialo stac z zaworami?
No co Ty? Przyjrzyj się dolnemu zdjęciu. Jest koło pasowe na pasek klinowy i mniejsze przymontowane do niego na pasek rozrządu (widać jak wyrwana jest ta 'zębatka').

: pn kwie 17, 2006 11:02
autor: dziechu
jasne, sorki, nie zauwazylem, to kolo rozrzadu:( niedobrze.

[ Dodano: 17 Kwi 2006 11:07 ]
a to kolo calkiem urwalo? Moze resztki zebow utrzymaly na tyle pas ze nic sie nie stalo? trzeba sciagnac glowice i popatrzec jakie zniszczenia.

: pn kwie 17, 2006 11:12
autor: sebanr1
dziechu pisze:a to kolo calkiem urwalo? Moze resztki zebow utrzymaly na tyle pas ze nic sie nie stalo? trzeba sciagnac glowice i popatrzec jakie zniszczenia.
Pas luźno wisiał :-(