Forum.VWGolf.pl

Witam
Koledzy dzisiaj u wujka w Seacie Ibiza 1.9D rozleciał się napinacz paska rozrządu, tzn urwała się ta rolka po której chodzi pasek. Stało się to podczas wolnej jazdy, silnik zgasł, wujek próbował odpalić, zakręcił rozrusznikiem no ale wiadomo nie odpalił (to chyba był błąd że próbował odpalać?). Kółko od wałka rozrządu ma jakiś duży luz (można nim przekręcić kilka cm po czym stawia opór) Chciałbym się dowiedzieć co tam mogło się stać i jakich kosztów się spodziewać? Dodam że na pasku i rolce zrobione tylko 8 tys km

Doszło do kolizji zaworów z tłokami.W najlepszym przypadku,głowica do zrobienia.W gorszym przypadku,oprócz głowicy,mogą jeszcze być do wymiany tłoki i korbowody.

liteon0 pisze:Kółko od wałka rozrządu ma jakiś duży luz (można nim przekręcić kilka cm po czym stawia opór)

Wcale dziwne.Zawór dochodzi do tłoka i dość.

liteon0 pisze:jakich kosztów się spodziewać?

Podejrzewam,że w 1000 ciężko będzie się zmieścić (robocizna + części + regeneracja głowicy)

liteon0 pisze: Dodam że na pasku i rolce zrobione tylko 8 tys km

Ja zareklamował bym tą wymianę.Po prostu,ktoś spartolił robotę lub wcisnął najtańszą rolkę,a co tanie,to drogie.

Michał_1977 pisze:W najlepszym przypadku,głowica do zrobienia.W gorszym przypadku,oprócz głowicy,mogą jeszcze być do wymiany tłoki i korbowody.

Czyli jak sama głowica to można jeszcze robić, a jak coś jeszcze to chyba lepiej kupić drugi silnik.. Wujek się "ucieszy"

Michał_1977, nie zawsze tak jest , kumpel mial napinacz SKFu i pekl po 3 tys km

Adamm i co kumpel reklamował? Da w ogóle coś taka reklamacja?

Bo napinacz dokręca się momentem, raz robiłem właśnie auto po pęknięciu napinacza, fajnie dokręcone to tam było, taką średnią grzechotką nie dało rady.

Adamm pisze: nie zawsze tak jest , kumpel mial napinacz SKFu i pekl po 3 tys km

Nie mówię,że nie.Być może miał jakąś skazę,albo coś.Często kupowałem SKF (pudełko SKF),a w pudełku coś zupełnie innego i to jest druga strona medalu...

liteon0 pisze:Da w ogóle coś taka reklamacja?

Miałem na myśli reklamację u mechanika,a nie w sklepie.To on pracował nad silnikiem i to on zapewne dobierał części

Kółko od wałka rozrządu ma jakiś duży luz (można nim przekręcić kilka cm po czym stawia opór)

mógł pęknąć też wałek rozrządu, lub powyrywały się szpilki panewek wałka rozrządu.
nie wiadomo czy głowica będzie się nadawała do naprawy.
jak silnik był w dobrym stanie to warto naprawiać, o ile nie ucierpiał układ tłokowo-korbowodowy nigdy nie wiadomo do końca jaki się kupi silnik

Właśnie to kółko wałka rozrządu te kilka cm nie stawia żadnego oporu tylko przekręca się luźno (jak np kółko od alternatora) po czym blokuje, przekręcając w drugą str jest tak samo.
Jutro będzie zdejmowana głowica i zobaczymy co tam się stało. Silnik raczej był w dobrym stanie, oleju zbytnio nie łykał, w te mrozy odpalał bez problemu... więc jeśli poszła tylko głowica to można jeszcze coś kombinować, ale jak poleciały tłoki to chyba nie bardzo się opłaca dół robić bo wyjdzie drożej niż drugi silnik.

liteon0 pisze:Właśnie to kółko wałka rozrządu te kilka cm nie stawia żadnego oporu tylko przekręca się luźno

Ludzie trzymajcie mnie...
liteon0,masz zerwany pasek i tłoki w GMP,to jak chcesz obrócić wałkiem? No jak?
Tłumaczę jak chłop koniowi na prostej drodze,ale nie...
Jak opuścisz tłoki,żeby były wszystkie na jednym poziomie,to wtedy obrócisz wałkiem.Druga sprawa jest taka,że zawór mogło zawinąć to on stawia opór
Tak,czy srak,czapa do zdjęcia

liteon0, kumpel remontowal AAZ po urwaniu sie walu, 4500 zl na gotowo (robocizna wlasna) jedyne co zostalo stare to blok (po szlifie) i korby

jak kółko wałka rozrządu lekko się obraca to pewnie zawory pourywane bo normalnie stawiają opór sprężyny i kółko obraca się skokowo jak się nie mylę z ostatnich doświadczeń?

Tak to sobie możemy pisać do usranej śmierci...
Zdejmij czapę silnika,zrób oględziny lub wrzuć foto,wtedy pogadamy.

Michał_1977 pisze:jak chcesz obrócić wałkiem? No jak?

A niby kto chce obrócić wałkiem?!