Olej w zbiorniczku płynu chłodzącego.

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

YorgiK
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: sob kwie 01, 2006 12:21
Lokalizacja: Kraków

Olej w zbiorniczku płynu chłodzącego.

Post autor: YorgiK » czw kwie 13, 2006 14:33

Sprawa wygląda tak: GolfIII 1,9D 95rok. Kupiłem go pół roku temu i jakiś miesiąc temu zauważyłem że w zbiorniczku jest czarny dość gęsty osad na ściankach. Wypadało by sądzić że to uszczelka ale z drugiej strony auto nawet w korku się nie przegrzewa, oleju nie ubywa, nie ma w nim wody ani innych osadów na bagnecie czysty olej, płynu chłodniczego też nie ubywa i nie bulgocze przy zapalonym silniku. Czy przyczyna może być inna niż uszczelka. Czy powinienem się spieszyć z naprawą czy na razie dać sobie spokój. Z góry dzięki za pomoc.



Awatar użytkownika
tauka
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2270
Rejestracja: wt lip 26, 2005 11:29
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontakt:

Post autor: tauka » czw kwie 13, 2006 14:40

Może ci tylko delikatnie uszczelka puściła i delikatnie puszcza olej do wody, a to niewiele potrzeba, żeby się osad zrobił.


Obrazek

YorgiK
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: sob kwie 01, 2006 12:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: YorgiK » czw kwie 13, 2006 14:47

To co mam zrobić? Zawieść autko do jakiegoś magika czy jeszcze jeździć? Nie chce żeby się coś jeszcze przez to po prostu uszkodziło.



Awatar użytkownika
tauka
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2270
Rejestracja: wt lip 26, 2005 11:29
Lokalizacja: Nowa Sól
Kontakt:

Post autor: tauka » czw kwie 13, 2006 14:59

Jeżeli to uszczelka, to natychmiastowa jej wymiana. Nie dalej jak tydzień temu to przerabialiśmy w mk2 w dieslu. Kolega go zagotował i tez wszystko było ok poza własnie osadem w zbiorniczku wyrównawczym. No i co się okazało. Głowcia się "wygła" i uszczelka puściła. Szybka wymiana i auto dalej śmiga :)


Obrazek

tiktaczek111
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: czw mar 23, 2006 14:06
Lokalizacja: kielce

Post autor: tiktaczek111 » czw kwie 13, 2006 14:59

witam najlepiej zrobic bardzo szybko uszczelke pod głowica bo różnie bywa jeski nie jest to wina uszczelki co wyjdzie przy podniesionej głowicy polecam abys kupił sobie drugi silnik Tez tak miałem w 1,6D z 85r golfie zrobiłem uszczelke planowanie głowici i dale było tak samo powiedzili mi ze to peknieta głowica lub blok a tu juz spory wydatek ale decyzja należy do ciebie


GOLF MK2 Diesel

YorgiK
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: sob kwie 01, 2006 12:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: YorgiK » czw kwie 13, 2006 15:55

Myślicie że jak dalej będę jeździł to może się coś jeszcze rozwalić? Bo teraz nie mam bardzo czasu na zabawę z mechanikami a za miesiąc i tak jestem ustawiony z kuzynem w Kielcach na robotę synchronizatorów w skrzyni i wolałbym jeszcze poczekać i zrobić to razem bo zapłace dużo mniej niż bym to zlecił jakiemuś magikowi z Krakowa. Jakie jest wasze zdanie? Czy to duże ryzyko? Za miesiąc przejadę jakieś 1000km więc może to nie jest tak dużo i warto poczekać?

[ Dodano: 13 Kwi 2006 16:29 ]
Czytając inne tematy na forum dowiedziałem się że może to być przeciek w chłodniczce oleju(nad filtrem oleju) Co o tym myślicie? Może to wogóle nie ma związku z uszczelką?



mirekcm
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 14
Rejestracja: śr mar 29, 2006 13:14
Lokalizacja: Żywiec

Post autor: mirekcm » pt kwie 14, 2006 07:56

Ja bym wymienił uszczelkę. Nie czekaj z tym. Olej osadza się również w całym bloku, głowicy i chłodnicy. Jak się osadzi więcej to coś przytka. Później przegrzejesz silnik i wydatek będzie większy. :grrr:



YorgiK
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: sob kwie 01, 2006 12:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: YorgiK » pt kwie 14, 2006 11:53

Nie wiem czy to coś zmienia ale "olej" tzn w sumie czarny, maziowaty, tłusty nalot znajduje się tylko na ściankach zbiorniczka bo jak wziąłem strzykawkę i naciągnąłem samego płynu to płyn jest czysty. Zastanawiam się czy nie mogło się tak zdarzyć że poprzedni właściciel rozwalil uszczelkę, wymienił ją i po prostu zostawił niewyczyszczony układ chłodzenia. Bo szczerze mówiąc nie zwróciłem na ten osad uwagi przy kupnie i wydaje mi się że mogło być tak od początku. Myślicie że można to jakoś sprawdzić? A może to jednak ta chłodniczka oleju skoro nie ma żadnych innych oznak pękniętej uszczelki?



kwiatek81
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: pn sty 30, 2006 10:07
Lokalizacja: mysłowice

Post autor: kwiatek81 » pt kwie 14, 2006 16:45

mialem ten sam problem co ty tylko ze u mnie okazało sie lekkie na szczęście i łatwo naprawialne peknięcie glowicy zbiornik dlugo potym byl pokryty tłustą mazią właśnie tylko na ścianka ale kilka krotne przeplukanie układu woda z plynem do mycia naczyń :) zalatwiła sprawe jeśli po tych zabiegach dalej bedzie pokazywac sie plyn to uszczelka albo chłodniczka oleju albo pęknięcie



Awatar użytkownika
Lukass_etl
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 71
Rejestracja: czw maja 19, 2005 00:45
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Lukass_etl » pt kwie 14, 2006 17:58

ja tez mam ten sam problemy kupilem auto w niemczech ro temu natłukałem juz 65000 km i silnik oleju nie bierze i płynu w ukladzie chłodzenia nie brakuje a prawdo podobnie padł ci uszczelniacz na kanale olejowym w głowicy według nieltorych mechaników nie jest to grazne jezeli nie przegrzeje sie silnika ale rób co uwarzasz dla niektorych juz jest silnik do wymiany ale cytuje "stara szkoła mówi ze dopuki nie tracisz płynów i oleju to nie ruszaj głowicy w dieslu bo puzniej zaczynaj sie kłopoty a to z temperatura a to z głowica i tak co 10000-20000 km od nowa " tak mi powiedział mechanik który od 15 latek siedzi w servisie vw



YorgiK
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: sob kwie 01, 2006 12:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: YorgiK » pt kwie 14, 2006 21:22

No to wesoło :kac: teraz to już zupełnie nie wiem co robić ale wszystkim dziękuję za rady. po jutrze jadę do Kielc i będę się widział z kuzynem. Zrobie chyba to co on mi doradzi. Najwyżej zostawie auto i wróce do Krakowa pociągiem :grin: . Jeżeli ktoś z was ma jeszcze jakieś pomysły co z tym fantem zrobić to piszcie. Będę miał więcej opcji do rozważenia. Pozdrawiam.



zwirzyk
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 68
Rejestracja: wt paź 18, 2005 20:37
Lokalizacja: Kraków

olej w zbiorniku wyr.

Post autor: zwirzyk » sob kwie 22, 2006 08:12

Witam.Przeczytałem uważnie uwagi w temacie i do tematu.Jeżeli pozwolisz to moje zdanie jest takie: Być może że kupiłeś auto po naprawach związanych z wymianą uszczelki pod głowicą, bądz głowicy.Olej ma tą właściwość ,że jeżeli poziom wody lub cieczy nie jest stały, to lubi osadzać się na ściankach.Uważam że przy nagrzanym silniku do temp. roboczej ok.80st.należy bardzo ostrożnie odkręcić korek zbiornika wyrównawczego płynu chłodzącego i sprawdzić czy na powierzchni nie ma oleju. Jeżeli jest to należy sprawdzić 2 sprawy:uszczelkę w wymienniku ciepła przy filtrze oleju,bądz uszczelkę pod głowicą.Jeżli natomiast oleju w płynie chłodzącym nie będzie, należy przemyć układ chłodzenia, spuścić cały płyn, dawniej używało sie do tego celu sody kaustycznej z wodą, obecnie są inne środki ,trzeba wykukać coś takiego co w połączeniu z wodą zmywa olej silnikowy.Wlać taki roztwór do silnika, silnik musi popracować do zagrzania sie, spuścić ten roztwór, przepłukać układ zwykłą wodą, ale dobrze by było aby z tą wodą popracował, spuścić wodę,można dla pewności powtórzyć wodę aby dobrze wypłukać układ. Zalać płynem.Przy dalszej eksploatacji w takim stanie w jakim jest ciągle będziesz miał wątpliwości czy to aby nie usterka,. Pozdrawiam i służę poradą.



Awatar użytkownika
Cinek
_
_
Posty: 1738
Rejestracja: ndz lis 28, 2004 14:52
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: Cinek » sob kwie 22, 2006 08:18

ja własnie przerabiam ten temat... nic sie nie działo tylko osad był w zbiorniczku...głowica tak sfatygowana że nie było co naprawiać. tylko nowa. więc nie lekceważ tego. trza posprawdzać


viewtopic.php?f=86&t=432970 końca nie ma nigdy...

greg

Post autor: greg » sob kwie 22, 2006 16:12

YorgiK, a nie możesz wyjąć zbiorniczka - wyszorować, usunąć nalot i zrobić próbną jazdę? Jak to pozostałość po tamtej naprawie to nic się nowego nie pojawi, jak masz przeciek będzie nowy nalot. Jak będzie nalot - planowanie + sprawdzenie głowicy na szczelność (koszt sprawdzenia ok 50zł) do tego uszczelka + nowe śruby głwoicy.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 121 gości