Forum.VWGolf.pl

Witam! Jak e temacie.Miałem problemy z odpalaniem.zmieniłem świece bo WSZYSTKIE! były spalone.Dodam,że przehechałem na nich 20 tyś.Założyłen nowe
i po tygodniu jedna już jest spalona..

jak masz te świece podłączone? Cała instalacja grzewcza jest zrobiona tak jak ma być? Jak długo grzejesz świece przed odpaleniem? Jaka firma świec?

Zbieg okoliczności/zła marka świec. Musiałbyś mieć mocno podniesione napięcie by paliło świece w takim tempie, chyba że grzeją cały czas. Taka sytuacja może wystąpić jeśli skleją się styki przekaźnika. Sprawdź czy dochodzi napięcie do świec po odpaleniu i jaki czas tam występuje.

Q_mac, Zapomniałeś o tym, ze istnieje jeszcze bezpiecznik świec w kopułce na grodzi, gdyby grzały zbyt długo to by się przepalił. Ja stawiam po prostu na kiepskie świece ,na rynku krąży mnóstwo podróbek i nawet takie za 50 zł za szt są w stanie spalić się po tygodniu jazdy, zwłaszcza jeśli mówimy o świecach tzw. szybkiego grzania.

wszystko sprawdzone.Wychodzi na to ,że świece były felerne.Założyłem NGK teraz i zobaczymy jak dalej będzie.

miniekzgr, NGK też jakością nie grzeszą, potrafiły się spalić po 2 tygodniach.

A może kolega używał świeć marki "iskra"? Porażka, znam przypadek że spaliły się po kilku dniach. Osobiście polecam BERU

może też mieć uszkodzony czujnik temp. efekt taki że po każdym uruchomieniu i przednim świece grzeją

No i powtórka z rozrywki. Swiece wytrzymały 30tyś i znowu szlag trafil wszystkie.Za każdym razem zakładałem NGK.Swiece grzeją mi jakieś 15-20sekund przed uruchomieniem na zimnym.Jak auto jest na garzane nie grzeją wogole.

miniekzgr pisze:Jak auto jest na garzane nie grzeją wogole.

Może tak Ci się tylko wydaje.Kontrolka może i nie świeci,ale świece dogrzewają.
Nagrzej silnik do 90* i wtedy zamień kostki na czujnikach przy głowicy.Jeżeli temperatura na wskaźnik gwałtownie spadnie,to znaczyć będzie,że czujnik jest walnięty i to on "naprawił" świece.

Michał_1977, dobrze prawisz ale myślę że nie maęczyć świec. sprawdzić je można wszakże w inny sposób, nagrzać silnik, zgasić i po chwili ponownie włączyć zapłon. jednocześnie obserwując lampkę na suficie, jesli przygaśnie to świece w momencie włączenia zapłonu się włączyły, i wtedy zobaczczyć na tablicy wskaźników czy świeci się kontrolka świec żarowych... jeśli się nie świeci kontrolka a świece grzeją to znaczy że uszkodzony jest przekaźnik sterujący, czyli ten nad skrzynką bezpieczników bo w MK2 z silnikami SB i RA jest osobny przekaźnik sterujący i przekaźnik prądowy na podszybiu.


jeśli świece się włączyły a kontrolka świeci na gorącym sinliku to do zmiany czujnik.


ta instalacja jest wbrew pozorom dośc prosta ale w razie awarii zdiagnozowanie przyczyny może być czasem upierdliwe.

miniekzgr pisze:.Swiece grzeją mi jakieś 15-20sekund przed uruchomieniem na zimnym.Jak auto jest na garzane nie grzeją wogole.

zwróć uwagę na pierwszą część postu, ewentualnie zapnij sobie na próbę lampkę kontrolną. jesli tu będzie wszystko "OK" do sprawdzenia napięcie ładowania.

możesz też mieć za wczesny kąt wtrysku i to też może być przyczyną uszkodzenia świec żarowych.



co do świec to ja bym proponował BERU albo oryginał B0SCH'a.
świece dobierajcie pod rok i model silnika. w starszych silnikach miałeś tylko szybkogrzejne świece, ale nie przystosowane do dogrzewania silnika po odpaleniu.
nie wystarczy że są przeznaczone pod 1.6TD

w SB masz dłuższy czas dogrzewania niż innych silnikach bo jesli dobrze pamiętam to jest to około 3min, czyli o minutę dłużej niż w AAZ.
i pytanie nr 2.
silnik jest oryginalnie w aucie lub swapowany z całą oryginalną od niego instalacją do auta?

arwam pisze:Michał_1977, dobrze prawisz ale myślę że nie maęczyć świec. sprawdzić je można wszakże w inny sposób, nagrzać silnik, zgasić i po chwili ponownie włączyć zapłon. jednocześnie obserwując lampkę na suficie, jesli przygaśnie to świece w momencie włączenia zapłonu się włączyły, i wtedy zobaczczyć na tablicy wskaźników czy świeci się kontrolka świec żarowych... jeśli się nie świeci kontrolka a świece grzeją to znaczy że uszkodzony jest przekaźnik sterujący, czyli ten nad skrzynką bezpieczników bo w MK2 z silnikami SB i RA jest osobny przekaźnik sterujący i przekaźnik prądowy na podszybiu.


jeśli świece się włączyły a kontrolka świeci na gorącym sinliku to do zmiany czujnik.


ta instalacja jest wbrew pozorom dośc prosta ale w razie awarii zdiagnozowanie przyczyny może być czasem upierdliwe.

miniekzgr pisze:.Swiece grzeją mi jakieś 15-20sekund przed uruchomieniem na zimnym.Jak auto jest na garzane nie grzeją wogole.

zwróć uwagę na pierwszą część postu, ewentualnie zapnij sobie na próbę lampkę kontrolną. jesli tu będzie wszystko "OK" do sprawdzenia napięcie ładowania.

możesz też mieć za wczesny kąt wtrysku i to też może być przyczyną uszkodzenia świec żarowych.



co do świec to ja bym proponował BERU albo oryginał B0SCH'a.
świece dobierajcie pod rok i model silnika. w starszych silnikach miałeś tylko szybkogrzejne świece, ale nie przystosowane do dogrzewania silnika po odpaleniu.
nie wystarczy że są przeznaczone pod 1.6TD

w SB masz dłuższy czas dogrzewania niż innych silnikach bo jesli dobrze pamiętam to jest to około 3min, czyli o minutę dłużej niż w AAZ.
i pytanie nr 2.
silnik jest oryginalnie w aucie lub swapowany z całą oryginalną od niego instalacją do auta?

silnik jest ori w tym aucie.Ok ja popatrze jak bedzie nagrzany z tą lampką.A tez przekaźnik nad bezpiecznikami to jaki ma nr??
Ale teraz dałeś mi zagadke,bo faktycznie ostatnio mi dwóch kolesi powiedziało,że chyba mam za wczesny wtrysk..

pokaż foto końcówek starych wykręconych świec z silnika. a nr przekaźnika to jeśli dobrze pamiętam "46"

na gorącym silniku jak wyciągniesz przyspieszacz to nie masz wrażenia że rozrusznik ogrzej kręci i auto gorzej odpala niż na schowanym przyspieszaczu?

Tak stare świece były delikatnie po upalane czytaj nadgryzione..Sprawdzałem z tą lampką to jak jest nagrzany i odpalam to lampka nie przygasa.Więc to raczej nie to.Jutro popatrze z tym przyspieszaczem jak to jest.