Strona 1 z 1

gaśnie w czasie jazdy

: sob sty 21, 2012 21:35
autor: mihaszi
Witam wszystkich, mam problem... auto gaśnie mi podczas jazdy!! Na początku jest wszystko w porządku,odpala bez zarzutów,silnik chodzi równo,jade i jade a tu nagle...silnik gaśnie,kontrolki zapalają się na nowo ale nie da rady go odpalić,kręci normalnie ale nie chce załapać(jakby nie dostawał paliwa). Po parunastu próbach odpala i jak gdyby nigdy nic jade dalej :D Na następny dzień problem się powtarza. W obu przypadkach gaśnie po przejechaniu tak ok. 40km. i na niskich obrotach silnika(jeśli to ma jakieś znaczenie). Przy jeździe po mieście nie miałem takiego problemu,jak na razie.
W VAGu pokazuje mi błąd 550-regulacja początku wtrysku,różnica doregulowania. Po wykasowaniu pojawia się znowu.
Proszę o pomoc,wskazówki zanim silnik mi zgaśnie na dobre...

gaśnie w czasie jazdy

: sob sty 21, 2012 21:48
autor: seba198666
oznacza to że jest problem z kątem wtrysku możliwe że przeskoczył ci pasek rozrządu(może być coś nie tak z klinem na wale) lub coś nie tak z pompą wtryskową. jeśli masz pełną wersje waga odpal auto wejdz w silnik nastepnie bloki pomiarowe i sprawdz jaka jest wartość w grupie 000 druga pozycja od lewej.nastepnie na dole masz taki przycisk basic setings wciśnij go i też sprawdź wartość drugiej pozycji od lewej.
Czy podczas przekręcenia kluczyka(do pozycji kontrolek) mrugnie choć na chwilę kontrolka świec żarowych(wtedy gdy występują problemy z odpaleniem)???


Edit : Sprawdziłeś to co napisałem???

Re: gaśnie w czasie jazdy

: ndz sty 22, 2012 18:55
autor: mihaszi
Niestety nie sprawdzałem tych wartości gdyż nie mam już dostępu do VAGa. Ale czy możliwe jest,że przyczyną gaśnięcia jest czujnik obrotów silnika albo wału korbowego? Mój ojciec miał kiedyś podobny problem w Audi A4 z tym samym silnikiem.. Auto mu zgasło i nie odpalało,po pewnym czasie nagle załapało.Był spokuj a poparu tygodniach zaczęły mu wariować obroty.Po wymianie czujnika problem znikł,ale NIESTETY ojciec nie pamięta który to był czujnik :?
P.S. a kontrolka świec żarowych mruga...

gaśnie w czasie jazdy

: ndz sty 22, 2012 23:38
autor: zwirus
możliwe ze czujnik położenia wału jest walnięty, miałem podobny przypadek w passacie b5 też jechał normalnie i nareszcie zaczęły mu obroty spadać i gasł, i trudno go było odpalić , potem czujnik został wymieniony i po kłopocie

gaśnie w czasie jazdy

: pn sty 23, 2012 10:09
autor: seba198666
czujnik wału korbowego też może być. napisałem o kącie wtrysku bo jest jego błąd i trzeba to sprawdzić. Pytałem też czy mrugnie kontrolka po przekręceniu kluczyka w pozycję kontrolek za każdym razem dlatego że jeśli nie mrugnie nawet na sekundę może to być również wina przekaźnika z numerem 109 w skrzynce bezpieczników(jeśli nie bedzie łączył lub jest wadliwy) samochód również bedzie kręcił a nie odpali lub będzie gasł podczas jazdy.
Musisz podpiąć samochód pod komputer jeśli to czujnik powinien złapać błąd choć nie zawsze. najlepiej zacząć od kąta wtrysku żeby nie wydawać pieniędzy na czujnik który może być dobry.Można by zmierzyć oporność czujnika miernikiem

gaśnie w czasie jazdy

: śr sty 25, 2012 10:25
autor: mihaszi
I wszystko w porządku:) Jednak problemem okazał się przekaźnik nr 109 (zgadłeś seba),już jest polutowany i działa jak nowy. Dzięki za wszystko....

gaśnie w czasie jazdy

: śr sty 25, 2012 23:38
autor: seba198666
To dobrze :grin: ale załatw sobie jakiegoś kolege z vagiem żeby sprawdził czy dalej masz ten błąd konta wtrysku. Jeśli tak to podaj jaki masz kąt tak jak ci napisałem wyżej. Jeśli masz bardzo późny w duże mrozy możesz mieć problemy z odpaleniem a bardzo wczesny nie jest zdrowy dla silnika. Ustawienie go jest proste i dasz radę zrobić to sam ale oczywiście musisz mieć komputer

Re: gaśnie w czasie jazdy

: wt kwie 01, 2014 08:49
autor: 21Golfista21
Witam, mam problem z sharanem, otóż auto gaśnie podczas jazdy, podmieniałem przekaźnik 109 nic to nie dało, na nowym dalej to samo, auto jak zgasnie odpala bez problemu od strzała, vag pokazuje jedynie błąd: 01268 - Nastawnik dawki (N146), czy to może być winowajca? na desce mruga kontrolka świec żarowych, jakieś pomysły? kąt wtrysku ksiażkowy.

gaśnie w czasie jazdy

: wt kwie 01, 2014 19:56
autor: munior
21Golfista21 pisze:auto gaśnie podczas jazdy, podmieniałem przekaźnik 109 nic to nie dało, na nowym dalej to samo, auto jak zgasnie odpala bez problemu od strzała, vag pokazuje jedynie błąd: 01268 - Nastawnik dawki (N146), czy to może być winowajca? na desce mruga kontrolka świec żarowych, jakieś pomysły?
No przecież masz sprawcę podanego na tacy ,NASTAWNIK :hmm: migająca kontrolka świec również o tym informuje . W nastawniku albo przyciera się oś ,co zdarza się jak mamy w paliwie zbyt dużo "dodatków zaklejajacych" jak to ja je nazywam ...staje wtedy wszystko co może stanąć ,co miałem okazję nie raz obserwować ,rozbierając pompę ,po takim "paliwie " ....Albo po prostu masz mocno zabrudzony nastawnik ,ale wtedy objawy są inne ,np.szarpanie w pewnym zakresie obrotów i w skrajnych przypadkach ,dochodzi do tego falowanie obrotów na jałowym begu

gaśnie w czasie jazdy

: wt kwie 01, 2014 20:51
autor: jaszczur
panowie sprawę kiedyś przerabiałem u siebie http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=14&t=75824" onclick="window.open(this.href);return false;

gaśnie w czasie jazdy

: wt kwie 01, 2014 21:27
autor: 21Golfista21
tylko, że u mnie wszystko chodzi jak ta lala nic nie szarpie nie przerywa, pali na dotyk

gaśnie w czasie jazdy

: wt kwie 01, 2014 22:13
autor: munior
21Golfista21 pisze:tylko, że u mnie wszystko chodzi jak ta lala nic nie szarpie nie przerywa, pali na dotyk
Nie musi być brudny ,są inne nastawnikowe "awarie "i choć są raczej rzadkie ,to zapewniam Cię że czasem się zdarzają i te nietypowe usterki ... skoro wywala błąd nastawnika ,to coś z nim nie halo ...poszukaj drugiego nastawnika i podmień ,albo niech ktoś kumaty ,sprawdzi co dzieje się z twoim ...tylko to musi być ktoś kto" bawi "się w nastawniki ,a nie jakiś pierwszy lepszy macher,bo taki może nawet nie wiedzieć o co ci się rozchodzi :chytry: no i zasadnicza sprawa ,od której pasowało by zacząć ,to sprawdżić napiecie RSW nastawnika po zapłonie , styki we wtyczce nastawnika ,stan przewodów ,no i czy czasem ktoś już nie rozbierał samego nastawnika ,bo sa talenty ,które rozkalibrują nastawnik i nie wiedzą nawet o tym :hmm:

gaśnie w czasie jazdy

: czw kwie 03, 2014 08:09
autor: 21Golfista21
Więc tak, rozbierałem górę nastawnika żeby sprawdzić stan lutów na przewodach, jest ok i nie widać żeby ktoś tam rączki pchał, napięcie jest 1,470v jeśli dobrze patrzyłem vagiem w 3 grupie chyba 2blok, zostało mi sprawdzić jeszcze przewody od wtyczki przy pompie do ecu ale dostań się do tego ecu, zobaczymy dzisiaj jak wywali błąd nastawnika podmienię nastawnik bo mam 2gą pompę, wczoraj chciałem się za to zabrać zrobiłem 20km i jak nazłość wszystko dobrze :banghead:

Re: gaśnie w czasie jazdy

: czw cze 12, 2014 10:52
autor: Raen
seba198666 pisze:jeśli nie mrugnie nawet na sekundę może to być również wina przekaźnika z numerem 109 w skrzynce bezpieczników(jeśli nie bedzie łączył lub jest wadliwy) samochód również bedzie kręcił a nie odpali lub będzie gasł podczas jazdy
Witam i o radę pytam ;)

W moim przypadku jest tak jak opisał seba.

W ciągu ostatniego roku zdarzało się kilkukrotnie, że nie można było odpalić samochodu. Kontrolka od świec nawet nie mrugnęła. Po kilku, kilkunastu minutach zaczynała normalnie świecić i samochód odpalał od ręki.

Jakiś miesiąc temu zgasł mi na światłach, po przejechaniu kilkuset metrów. Nawet tego nie zauważyłam, przy włączonej klimie i radiu. W ogóle nie chciał odpalić i kontrolka od świec ani nie mrugnęła. Po około 20-30 minutach udało mi się odpalić (kontrolka od świec zapaliła się) i dojechać pod dom. Po wyłączeniu silnika, kilkanaście prób odpalenia bez powodzenia (kontrolka martwa). Samochód stał 3 dni, 3 osoby próbowały odpalać przed odholowaniem do mechanika. Brat mnie zaciągnął wieczorem, rano idę do mechanika samochód odpala od ręki za każdym razem. Komputer nie wykazał żadnego błędu, odłączał mechanik coś przy bezpiecznikach i też odpalał. Oczywiście kontrolka od świec za każdym razem się paliła. Rada mechanika, żebym jeździła po mieście dopóki coś nie padnie.

Wszystko było ok do wczoraj. Znów mi zgasł na tych samych światłach, ale od razu zauważyłam (bo na każdych światłach teraz patrzę się na deskę). Po zgaśnięciu kontrolka od świec paliła się na pomarańczowo (nie wiem czy to istotne). Na szczęście odpalił mi i dojechałam do domu. Pod domem już nie chciał odpalić, ale rano udało się od ręki. Teraz martwię się co będzie po południu.

Starałam się wszystko dokładnie opisać. Według mnie pasowałby ten przekaźnik, ale czy może być jeszcze jakaś inna przyczyna. Z tego co widzę, to mechanicy są jak żeglarz we mgle, kiedy komputer nie wykazuje błędów. Proszę o poradę. Z góry dzięki :)