Forum.VWGolf.pl

witam. wczoraj wymieniałem rozrząd u siebie w silniku 1.6td golf II. po wymianie i zapaleniu sam wszedł na wysokie obroty po czym zgasł. rozrząd niby dobrze ustawiony na znakach. rozebrałem pompe i okazało się ze zmieliło mi podkładkę pod sprężynę która kiedyś widocznie mi wpadła do pompy i narobiło się brudu. moje pytanie czy to było przyczyna samoistnego wchodzenie na obroty? złożyłem drugą pompe i tez taki sam efekt,tyle ze nie jestem pewien czy obecna pompa jest sprawna. gdy zapali wchodzi na obroty ok 3000tys kopcąc przy tym na siwo

mr_jaru, zmniejsz wydatek resztkowy i zobacz co się będzie działo.
W sumie nie widzę związku wydatku i zmiany rozrządu ze sobą,ale spróbować możesz.
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=100796" onclick="window.open(this.href);return false;

mr_jaru
rozebrałem pompe i okazało się ze zmieliło mi podkładkę pod sprężynę która kiedyś widocznie mi wpadła do pompy i narobiło się brudu. moje pytanie czy to było przyczyna samoistnego wchodzenie na obroty?
myśle że to mogło być przyczyną samo istnego wchodzenia na obroty

jak zmniejszenie wydatku nie pomoże to zmniejsz dawkę paliwa na pompię.
pompa miała jakieś mody?
dzwignie od gazu założyłeś dokładnie tak jak była na ośce gazu?
myślę że założyłeś o jeden ząbek wcześniejszy i tu jest problem

Mumin90 pisze:myślę że założyłeś o jeden ząbek wcześniejszy i tu jest problem

Wcześniejszej nie ruszał,a efekt był taki sam.Oczywiście sprawdzić nie zaszkodzi.
mr_jaru, ciągnij powolutku dźwignię gazu,a w okolicy ¾ zakresu jej pracy powinieneś wyczuć lekki do przełamania opór.Jeżeli wyczujesz go znacznie wcześniej,to znaczy

Mumin90 pisze:że założyłeś o jeden ząbek wcześniej

była włozona głwoiczka 10mm z przerobiona falą od sb. wszystko chodziło ok do momentu wymiany rozrządu. po jego wymianie i zapaleniu auta sam wszedł na obroty wywalił kupe białego,siwego dymu i zgasł. zmniejszyłem dawke i chodził przez chwile na wolnych obrotach po czym znowu sytuacja sie powtorzyła. rozebrałem pompe i okazało sie ze jest w niej pełno opiłkow bo podkładke została zmielona. miałem drugi korpus z 1.6d tyle ze bez osobnej regulacji biegu jałowego. złozyłem pompe 9mm ori taka jak miałem wczeniej do w/w korpusu i okazało sie ze delej wchodzi sam na obroty albo wogole nie zapala po skreceniu dawki. okazalo sie ze dzwignia gazu ukreciła sie. załozyłem teraz dzwignie gazu z pompy od lt gdzie regulacja jest na sprezynie. generalnie ta sama sytuacja zapalam, kreci kreci aż załapie i wkreca sie na 3000tys/obr dymiąc mocno na biało-szaro-niebieskawo(trudno okreslic kolor). generalnie nie wiem co jest grane. co do rozrzadu to znaki idealnie mi sie nigdy nie pokrywały. niby jak blakuje na pompie to na wale teraz lekko ucieka w dół znak. co do dzwigni gazu o ciezko okreslic jak ma byc teraz. załozyłem tak jak była w korpusie od LT ale tak jak mowiłem ma problem z palaniem a jak juz zapali to wkreca sie na 3000tys/obr i wyrzuca chmurę białego dymu. chyba ze przyczyna zapalnia tkwi w zaworku cisnienia wewnetrzego pompy,teraz mam jest zaworek z pompy od sb. z tego co przypominam sobie w tym korpusie zaworek był wbity troszke głebiej

mr_jaru pisze:co do rozrzadu to znaki idealnie mi sie nigdy nie pokrywały. niby jak blakuje na pompie to na wale teraz lekko ucieka w dół znak.

Bo nie zbijasz koła z wałka rozrządu i nie blokujesz go z tyłu,tylko zapewne robisz na mazak

mr_jaru pisze:chyba ze przyczyna zapalnia tkwi w zaworku cisnienia wewnetrzego

Raczej nie.
Tak sobie jeszcze myślę (spotkałem się już z tym),że mógł się dostać jakiś opiłek pod popychacz regulatora odśrodkowego i się zwiesił skubaniec.

najprościej to by było założyć pompę w 100% sprawdzoną
i ten rozrząd ustawić tak jak sie należy.

Michał_1977 pisze:

mr_jaru pisze:co do rozrzadu to znaki idealnie mi sie nigdy nie pokrywały. niby jak blakuje na pompie to na wale teraz lekko ucieka w dół znak.

Bo nie zbijasz koła z wałka rozrządu i nie blokujesz go z tyłu,tylko zapewne robisz na mazak

mr_jaru pisze:chyba ze przyczyna zapalnia tkwi w zaworku cisnienia wewnetrzego

Raczej nie.
Tak sobie jeszcze myślę (spotkałem się już z tym),że mógł się dostać jakiś opiłek pod popychacz regulatora odśrodkowego i się zwiesił skubaniec.

ok ale ta sytuacja mogła miec miejsce przy tamtej pompie. ta co teraz złozyłem była czysciutka. co do rozrzadu tak jak napisałes ustawiony na mazak
tak jak juz mowiłem na obecnej pompie jest problem z zapaleniem bo długo kreci az załapie,a po zapaleniu ma wysokie obroty i kłęby dymu