Forum.VWGolf.pl

Witam. Jest wiele tematów dotyczących falujących obrotów na biegu jałowym, natomiast ja mam odwrotną sytuacje. Silnik mam po modyfikacji programu bez ruszania bebechów, moc szacowana (nie potwierdzona hamownią) to 125KM. Od ponad roku jeździłem na tym programie i wszytko było ok. Jednak od 2 miesięcy coś zaczęło się dziać niedobrego. Kiedy wciskam "Gaz do dechy" Na 3, 4 i 5 biegu to ładnie się zbiera, ciśnienie doładowania rośnie aż do 1,3 Bara i nagle spada o 0,6, znowu rośnie do 1,4 i spada. I tak faluje, z okresem ok 1s. Oczywiście w odczuciu poza wskaźnikiem doładowania czuć rosnące i malejące przyśpieszenie (szarpanie i zwalnianie) oraz zmienny ton silnika, dymienia nie zauważam. Spadło ogólne przyśpieszenie samochodu i wyprzedzanie nie jest już takie bezpieczne.. Najpierw problem był sporadyczny, raz na jakiś czas przy "killowaniu" mi się to przytrafiło, a teraz już za każdym razem. Jak ciśnienie doładowania przekracza 1 - 1,3 Bara to zaczyna się to falowanie. Dolot sprawdziłem, nigdzie nie ma prawa przeciekać. Co jeszcze może być przyczyną ? VAG nie wywala żadnych błędów.

DjExit pisze:Silnik mam po modyfikacji programu bez ruszania bebechów, moc szacowana (nie potwierdzona hamownią) to 125KM.

Moim zdaniem to albo fizycznie przycina się coś co odpowiada za zbijanie ciśnienia doładowania ,albo ....hmm ...nic poza tym nie przychodzi mi do głowy ...zrobiłbym jeszcze experyment i odpiął wężyk z gruszki WG,wykluczysz w ten sposób n75 i całą jego "wężykologię "A to

DjExit pisze: Silnik mam po modyfikacji programu bez ruszania bebechów, moc szacowana (nie potwierdzona hamownią) to 125KM.

nie jest możliwe samym programem ,bez zmiany choćby wtryskiwaczy...koło 110 góra na ori wtryskach ,i nie trzeba do tego hamowni ,wystarczy zdrowy rozsądek

zmien n75 powinno pomuc

Pardon! Wtryski z AFN już od dawna siedzą Reszta seria. Sprawdzę to odpięcie wężyka, poza tym dam filmik jak to mniejwięcej wygląda.

Witam, przepraszam za odkopywanie tematu ale dopiero w ciągu ostatnich dni poczyniłem jakieś kroki w temacie. Panowie wymieniłem zawór N75, na używkę z jakiegoś audi rocznik '98, (4 lata młodsza niż moje auto) i niestety, tylko się wykosztowałem bo objawy nie ustały Dzieje się dokładnie to samo, auto przyśpiesza do 2500-3000obr/min i zaczyna szarpać, albo raczej "falować", tak jakbym dodawał i odejmował gazu, dodatkowo v-max to 140km/h gdzie jeszcze pół roku wcześniej zanim się to zaczęło poleciałem 200km/h na autobahnie.. W czym mogę jeszcze szukać przyczyny ? VAG nie wywala żadnych błędów Wolałbym żeby to nie była wymiana sprężarki..

DjExit, szukaj przyczyny w uzywanym n75, ciekawi mnie ile dales za uzywke bo nowka kosztuje ok 125 zl i masz pewnosc ze jest sprawna, wezyki przy okazji zmieniles?

Powiedz jeszcze kolego - w jakim stanie filtry u Ciebie ... i kiedy wymieniane

Filtry były nówki przed zimą, czyli wymieniałem już w trakcie występowania problemu za używke N75 dałem 50zł z przesyłką a nówki z tego co widziałem wszędzie w okolicach 200pln. Sprzedawca zapewniał, że 100% sprawny :/ Najgorzej że nie wiem jak sprawdzić czy to na pewno N75, jak znowu kupie nówke to już w sumie popłynę 250zł w błoto.. Doradźcie coś koledzy..

PS: Wężyków nie wymieniałem ale sprawdzałem stan czy nie przetarte itp, w prawdzie są już brudne i w ogóle ale żadnych przetarć, chyba, że pękną gdzieś pod oplotem ale jak to sprawdzić?

DjExit, zmostkuj wezyk idacy od turbo z tym do gruszki , doladowanie powinno sie trzymac w okolicy 0.5 - 0.6 bar ale nie powinno falowac, jesli tak bedzie do wyje. znaczy wywaleni n75

DjExit pisze:za używke N75 dałem 50zł z przesyłką

O ile ten uzywany n75 "robił "sporadycznie on-off( bo nie zawsze "tyra" przy zbijaniu ciśnienia )to prawdopodobnie jest ok.gorzej jak robił najcięższą robotę ,czyli ciągłe klepanie przy zbijaniu ciśnienia ...wtedy mimo że elektrycznie jest ok.czyli otwiera sie i zamyka ,to moze się w tym "spóżniać "co objawia się przeładowaniem .Najprostszy test to bajpas ,jak pisze Adamm, czyli spięcie razem węzyka niebieskiego (do guszki ) z czerwony(z turbiny) ....albo z turbiny bezpośrednio do gruszki ,jak kto woli

Mam programem zwiększone ciśnienie do 1,2 Bar, więc jak mówiłem turbo na manometrze pompuje do 1,3 i nagle spada aż o 0,6 auto nagle traci przyśpieszenie i znowu pompuje do 1,3 jest "kopniak" i tak w kółko..

Powiedz kolego jeszcze bo napisałeś ,że bebechy nie ruszane w aucie ( o wtryskach napisałeś później ,że z AFN-a siedzą ) a przypadkiem turbinki VNT też nie masz u siebie zamontowanej ??

zrob ten baypas bo tak bedziemy wrozyc z fusow, dla mnie to po prostu nietrzymajacy n75 i tyle

Może wina nie leży po stronie turbiny... ani zaworka, może pedał gazu mu siada, miałem kiedyś taki przypadek że samochód pod maksymalnie wciśniętym pedale gazu przerywał, vag pokazywał wciśnięcie pedału maks nagle zero i tak w kółko.