Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam taki problem jak w temacie, dzieje sie to wtedy gdy samochod ma juz swoja temp. a ja wtedy go mocno przycisne, to po takiej przejazdzce mam wszystko mokre pod maska . gdy silnik jest jeszcze nie do konca nagrzany to tego zjawiska nie ma. Jak silnik wkrecam na obroty na luzie to po odpuszczeniu gazu korek upuszcza troche cisnienia. Probowalem tego samego przy odkreconym korku i jak trzymalem mocniej obroty na luzie to widzialem jak plyn chlodniczy sie podnosil w zbiorniczku i go wywalalo. W pewnym momencie jak juz wywalalo plyn to wlaczyl sie wiatrak i wtedy mimo trzymanych obrotow woda automatycznie spadla. Samochod mi sie nie przegrzewa. Mam jakis problem z cieplym powietrzem bo raz jest a raz nie ma, w sumie czesciej go nie ma niz jest. Jeszcze jedna dziwna sprawa to taka ,ze nie wiem czy to normalne ze przez ten maly wezyk co idzie od chlodnicy do zbiorniczka, czyli wezyk przelewowy caly czas wywala plyn . Korek juz wymienilem i nie pomoglo. Troche szukalem na forum ale nie znalazlem podobnego problemu. Ma ktos jakies pomysly ? Mysl o uszczelce pod glowica badz peknietej glowicy narazie chce odrzucic jak najdalej:) Stan oleju jest w normie, nie widac aby plyn mieszal sie z olejem czy tez na odwrot, samochod nie kopci na bialo, z rana odpala bez problemu. W zbiorniczku nie widac bombelkow. Z gory dzieki za pomoc

Zacznij od wymiany korka zbiorniczka wyrównawczego, możliwe, że to to, a koszt niewielki.

A jak z chłodnicą? Jest cała ciepła ?

Padnięta uszczelka - nie ma grzania, zżera płyn - sprawdź sprężanie.

korek wymienilem. chlodnica jest cala ciepla, waz na dole i u gory takze jest cieply

Płyn dalej Ci wywala? U mnie było tak, ze płyn z olejem się nie mieszał, ale wywalało płyn na uszczelce głowicy pomiędzy 3 a 4 cylindrem (licząc od pompy), podobno to częste miejsce.