ARL, niby sprawny ale coś nie jedzie. Wina kolektora?
: wt wrz 06, 2011 00:26
Witam od niedawna jestem "szczęśliwym" posiadaczem ARL
Jak już opadły emocje po zakupie i zaczeło się ostrzejsze testowanie i szukanie dziury w całym wynikły pewne problemy.
Auto do 140 zbiera się bardzo ładnie jednak jego maxymalna prędkość to 200 które i tak osiąga z pewnym bólem co jak na 150 konny silnik jest wynikiem lekko żenującym.
Podopięcie pod komputer nie wykazało żadnych błędów, katalizator zastąpiony strumiennicą, egr zaślepione a autko dalej sie "muli" jak na te swoje możliwości.
Dodam że kopa dostaje dopiero od 2500 obrotów, czego może to być przyczyną?
Intercooler był dosyć mocno zażygany olejem, jego wyczyszczenie nic nie zmieniło.
Do wyczyszczenia został kolektor który po wstępnych oględzinach okazał się mieć jakąś 1/3 prześwitu normalnego, czy to może być przyczyną?
Dysponuję Vagiem, jak domowym sposobem sprawdzić czy to może turbina po prostu już przeżyła swoje (lepiej regenerować czy kupić nową?)
Na zewnątrz turbine słychać bardzo wyraźnie i głośno, w środku auta przy zamkniętych szybach słychać bardzo delikatny szum przy 2000 obrotów chociaz wcale auto nie ciągnie od tego momentu a jakoś od 2500.
Bardzo byłbym wdzięczny za porady, jeżeli ktoś podjąłby się diagnostyki (oczywiście odpłatnej) w okolicy szczecina to bardzo proszę o PM lub kontakt gg 1075617.
Jak już opadły emocje po zakupie i zaczeło się ostrzejsze testowanie i szukanie dziury w całym wynikły pewne problemy.
Auto do 140 zbiera się bardzo ładnie jednak jego maxymalna prędkość to 200 które i tak osiąga z pewnym bólem co jak na 150 konny silnik jest wynikiem lekko żenującym.
Podopięcie pod komputer nie wykazało żadnych błędów, katalizator zastąpiony strumiennicą, egr zaślepione a autko dalej sie "muli" jak na te swoje możliwości.
Dodam że kopa dostaje dopiero od 2500 obrotów, czego może to być przyczyną?
Intercooler był dosyć mocno zażygany olejem, jego wyczyszczenie nic nie zmieniło.
Do wyczyszczenia został kolektor który po wstępnych oględzinach okazał się mieć jakąś 1/3 prześwitu normalnego, czy to może być przyczyną?
Dysponuję Vagiem, jak domowym sposobem sprawdzić czy to może turbina po prostu już przeżyła swoje (lepiej regenerować czy kupić nową?)
Na zewnątrz turbine słychać bardzo wyraźnie i głośno, w środku auta przy zamkniętych szybach słychać bardzo delikatny szum przy 2000 obrotów chociaz wcale auto nie ciągnie od tego momentu a jakoś od 2500.
Bardzo byłbym wdzięczny za porady, jeżeli ktoś podjąłby się diagnostyki (oczywiście odpłatnej) w okolicy szczecina to bardzo proszę o PM lub kontakt gg 1075617.