Forum.VWGolf.pl

W moim Golfiku1.9TD niedawno urwało mi sie koło przykrecone do wału korbowego ktore napedza klime-wspomaganie itp.niestety szklag trafił wszystkie zawory wydechowe i odszczypało sie kólko rozrządu na wale-czesci zorganizowałem w 3dni(nówki)wywaliłem na to 900zł nie licząc uszczelek,pasków,oleju,szlifowania wału(w miejscu gdzie styka sie z kółkami) itp-kosztowało mnie to duzo czasu i sporo kasy ale zrobiłem wspólnymi siłami z ojcem.Kółko urwało mi sie jak naliczniku km było 249tys.-po rozebraniu tego wszystkiego widac było ze juz ktos wczesniej miał z tym problem bo były wyrazne slady ze ktos juz cos przy tym robił.Zeszlifowałem wał załozyłem nowe kółka(napinacz itp) i jakos to wszystko sie uspokoiło-kółka krecą sie teraz prosto,wszystko jest ok.Ciekawe ile to teraz pochodzi?moze ktos cos wie w tym temacie???????????????????????

To nie jest wada fabryczna, tylko wynik nieumiejetnej wymiany rozrządu - na forum jest sporo wiadomosci na ten temat - szukaj tematow o scinaniu sie klina na kole zembatym na wale korbowym.

no to ja moze w wielkim skrocie opowiem ci ta historie

otoz jakis baran sciagnal kolo na wale przy wymienianiu rozrzadu i zalozyl je spowrotem i efekt masz taki jak teraz

Krzylu pisze:otoz jakis baran sciagnal kolo na wale przy wymienianiu rozrzadu i zalozyl je spowrotem

to nawet nie musiało być w ten sposób Krzylu, - może założył stare - czego nie powinien robić ale to jeszcze nie jest tragedia - jesli dał natomiast starą śrubę to już była głupota - śrube bowiem trzeba dopierdzielić na tyle mocno że nie nadaje sie ponownie do uzytku.

Ja też to miałem. Przywiozłem autko z Niemiec i zaczęło kółko latać. Zareagowałem wcześnij jednak i zeszlifowałem wał. Zrobił mi to gość bez wyjmowania wału, włożył kółko z TDI i narazie jeździ. Pzrejechałem około 5 tyś km i nic sie nie dzieje. Nie wiem natomiast czy założyłeś kółko oryginalne z TD czy z TDI. Bo to koło z TDI ma większy wpust i to koło lepiej siedzi na wale. A co do tego czy to wada fabryczna to myśle że po częśći tak. Bo w TDI już to inaczej zrobili i nie dzieją sie takie rzeczy. A w TD znam już kilkadziesiąt takich przypadków. Pozdrawiam.

jeszcze raz powtórze - jesli wymiana rozrzadu przebiegnie zgodnie z zasadami to klin nie bedzie się scinał - zwróćcie uwage przy wymianach rozrzadu czy mechanik przykreca koło kluczem dynamometrycznym - w 9 przypadkach na 10 nie - ot i cała sprawa.

Corvax pisze:zwróćcie uwage przy wymianach rozrzadu czy mechanik przykreca koło kluczem dynamometrycznym - w 9 przypadkach na 10 nie - ot i cała sprawa.

U mnie to chyba ludzie w niemczech coś zrobili nie tak bo koło już zaczęło kopać zanim wymieniłem rozrząd. A mechanik powiedział że do wymiany rozrządu nie trzeba wogóle wyciągać tego kółka. Gdyby go nikt nie ruszał to było by wszystko ok.

panowie ja mam podobnei tylko ze mam 1.6 td tzn mk2 i po wymianie rozrzadu tez kolko zaczelo latac jak temu zaradzic

vszywiec pisze:panowie ja mam podobnei tylko ze mam 1.6 td tzn mk2 i po wymianie rozrzadu tez kolko zaczelo latac jak temu zaradzic

Ja proponowałbym rozebranie rozrządu, zdjąć pasek i odkręcić to koło na wale. Być może też ścina ci klin na wale. Jak to rozbierzesz to zobaczysz co tam siedzi. Lepiej zrobić to wcześniej żeby póżniej nie naprawiać całego motorka jak ci rozrząd pójdzie sie paść.