Forum.VWGolf.pl

Witam,
W pierwszej kolejności chciałem się przywitać, gdyż jestem tu nowy. Forum czytałem nie raz i wielokrotnie mi pomogło, (pomogliście;)) jednak przyszedł w końcu czas na moje pierwsze pytanie, gdyż pomimo starań nie mogę znaleźć odpowiedzi.
A więc: udałem się w małą trasę, jakieś 120km, wieczorem wracając odstawiłem auto jak co dzień, zgasiłem i już go nie ruszałem. Następnego dnia rano samochód nie zapalił. Rozrusznik kręci bardzo żwawo, paliwa jest ponad pół baku, napięcie sprawdzone miernikiem w kilku miejscach jest ok, natomiast nie ma ropy w wężu doprowadzającym paliwo od filtra do pompy. Silnik 1.9 TDI, rok98. Dodam też, że auto miało wcześniej problemy z elektroniką. Jaka Waszym zdaniem jest przyczyna takiego dziwnego zachowania? Jestem średnio zaawansowanym mechanikiem amatorem, więc umówiłem się już z mechanikiem, który wraca z urlopu za 3 dni, może jednak wspólnie jakoś zaradzimy?

Pozdrawiam i liczę na trafne odpowiedzi i żywą dyskusję;]

szerszen188 pisze: Silnik 1.9 TDI, rok98

czyli VP ?,sprawdź filtr paliwa morze masz zatkany ,sprawdzisz podając bezpośrednio ON z bańki do pompy i próbuj zapalić

Próbowałem, wyjąłem filtr i po przechyleniu go w kierunku w którym paliwo płynie z niego do pompy, ropa normalnie leci, czyli nie jest zapchany. Natomiast z samej bańki pompa nie pobiera paliwa. Boje się, że to coś z pompą będzie, czyli kieszeń raczej zaboli.

czyli VP ?

Szczerze powiem, że nie wiem jak odpowiedzieć na to pytanie.

VP to pompa wtryskowa , PD to pompowtryski
Sprawdz przekaznik od swiec zarowych
Przekrec zaplon i zobaczy czy wogole zapala ci sie "sprężynka" od swiec .... jesli tak to zobacz czy elektrozaworek w pompie ( 1 kabelek na nakretke 6lub 8klucz ) czy cyka/tyka wraz z przekrecaniem zaplonu ...
mi w Audi A3 działy sie takie cuda , ze auto mi gaslo podczas jazdy i Kontrolka od świec " sprężynka" sie wogole niezapalala nawet na 1s ... winowajcą byl przekaznik

"Sprężynka" zapala się. Elektrozaworek dostaje napięcie 12V, co sprawdziłem miernikiem, ale nie zwracałem uwagi na to czy cyka., zaraz przyjże się temu głębiej. Wydaje mi się to ciągle co najmniej dziwne, bo nie było żadnego zdarzenie którym taka awaria mogła by być spowodowana. Po prostu wieczorem zgasiłem, rano już nie odpaliłem.

szerszen188 pisze:Natomiast z samej bańki pompa nie pobiera paliwa. Boje się, że to coś z pompą będzie,

zatkany powrót /dopływ , przytarta pompka wstępna , N109 , świec oraz reszta osprzętu ele.nic nie ma do przetłaczania ,jak pompa nie zaciąga patrz j.w.

Czyli pewnie pompa. Ale jak? Sama z siebie? Wiem, ze marudzę, ale trochę nie mogę w to uwierzyć. Jak dobrze pójdzie to jutro kurs na holu do mechanika i dam znać co i jak. Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi i jednak wciąż czekam na kolejne;]

Mechanik i tak odeśle Cię do pompiarza.

zobacz czy elektrozaworek w pompie ( 1 kabelek na nakretke 6lub 8klucz ) czy cyka/tyka wraz z przekrecaniem zaplonu ...

Tyka. Przed chwilą sprawdzone.

a moze scieło klin na wale lub cos ?? nic innego juz mi nieprzychodzi do glowy

szerszen188 pisze:

zobacz czy elektrozaworek w pompie ( 1 kabelek na nakretke 6lub 8klucz ) czy cyka/tyka wraz z przekrecaniem zaplonu ...

Tyka. Przed chwilą sprawdzone.

Nie wiem czy uwzgledniałes to przy sprawdzaniu ale zalecam jeszcze sprawdzenia napięcia na tym zaworku w momencie kręcenia rozrusznikiem, nie tylko po przekręcaniu kluczyka.

Tego nie sprawdziłem, ale auto stoi już u mechanika, także pewnie jutro się dowiem co i jak.

Przepraszam za ciszę wynikającą z braku czasu. Pompa. Rozebrana, wyczyszczona, poskładana - działa.

Pozdrawiam