Strona 1 z 1

Turbina za wcześnie się załącza

: pt lip 22, 2011 21:04
autor: mgralien
Witam
Mam taki problem, że samochód nie jedzie płynie na niskich obrotach. Jak się go depnie to nie ma żadnego problemu. Przy powolnym ruszaniu pojawia się problem. Samochód lekko szarpie i słychać delikatne szuranie spod maski.

Samochód był sprawdzamy VAGiem. Był jeden błąd - problem z ciśnieniem doładowania. Niestety nie udało się wywnioskować co jest przyczyną. Przepływościomierz był czyszczony, elektrozawór sprawny. Turbina ładnie chodzi ale... co się dowiedziałem geometria zmienia się już przy 1000 obrotów. Turbina chodzi na full od razu po starcie. Mechanik stwierdził że coś mogło być grzebane w komputerze, który załącza za szybko turbinę.

Podsumowując turbina załącza się wcześnie, za mała dawka paliwa i samochód się dławi. Podobno turbo nie powinno się załączać tak szybko.

Nie wiem już gdzie szukać przyczyny. Poradzono mi żeby może wgrać nowy soft i zobaczyć co się będzie działa.

Co sądzicie? Dzięki za pomoc

Turbina za wcześnie się załącza

: pt lip 22, 2011 21:39
autor: italiano_83
mgralien pisze:Podobno turbo nie powinno się załączać tak szybko.
mgralien pisze: Mechanik stwierdził że coś mogło być grzebane w komputerze, który załącza za szybko turbinę.
Turbo się nie włącza, ono działa od momentu uruchomienia silnika i mechanik powinien to wiedzieć, powiem więcej od uruchomienia silnika kierownice są ustawione w pozycji max doładowanie :bajer: - sztanga po uruchomieniu silnika jest wciągnięta na max do gruszki podciśnienia i kierownice się zamykają.
Jak jest problem z ciśnieniem doładowania, to poszukaj kogoś na swojej grupie regionalnej i wykonaj komplet logów dynamicznych i umieść je w dziale diagnostyki, będzie wtedy wszystko widać i będzie można wywnioskować co jest nie tak.

Turbina za wcześnie się załącza

: pt lip 22, 2011 21:49
autor: Sztomel
Jedno można natomiast wywnioskować już na wstępie - mechanik nie wie, że przy turbo ze zmienną geometrią szwankuje najczęściej sama zmienna geometria a w silnikach gdzie siłownik podciśnienia przy turbo montowany jest gruchą w dół - również sztanga tego siłownika zacina się w gruszcze z powodu korozji sztangi wewnątrz gruchy. Turbo wcale za szybko się nie budzi tylko N75 nie jest w stanie zbić ciśnienia doładowania bo kierownice spalin nie chcą się ustawiać w pozycję mniejszego doładowania (nie ustawiają się coraz bardziej prostopadle do osi wirnika tym bardziej im bardziej rosną obroty silnika) a najczęstrze 2 przyczyny już wymieniłem wyżej bo jak się domyślam masz bardzo szybko przeładowanie no chyba, że obroty silnika zaledwie na poziomie 1300 a ciśnienie doładowania wynosi już grubo ponad 2500 mbar - wtedy uszkodzony czujnik ciśnienia doładowania, który zamontowany jest w dolocie - albo przy intercoolerze albo na rurze pomiędzy intercolerem a kolektorem ssącym. Logi dynamiczne grup 003, 008, 011 dynamiczne oraz statyczny grupy 010 wszystko wyjaśnią.

Turbina za wcześnie się załącza

: pt lip 22, 2011 22:03
autor: munior
Sztomel pisze:Jedno można natomiast wywnioskować już na wstępie - mechanik nie wie, że przy turbo ze zmienną geometrią szwankuje najczęściej sama zmienna geometria
Jaki mechanik ,taka diagnoza :chytry:

Re: Turbina za wcześnie się załącza

: pt lip 22, 2011 22:36
autor: evolution
mgralien pisze:Witam
Mam taki problem, że samochód nie jedzie płynie na niskich obrotach. Jak się go depnie to nie ma żadnego problemu. Przy powolnym ruszaniu pojawia się problem. Samochód lekko szarpie i słychać delikatne szuranie spod maski.

Samochód był sprawdzamy VAGiem. Był jeden błąd - problem z ciśnieniem doładowania. Niestety nie udało się wywnioskować co jest przyczyną. Przepływościomierz był czyszczony, elektrozawór sprawny. Turbina ładnie chodzi ale... co się dowiedziałem geometria zmienia się już przy 1000 obrotów. Turbina chodzi na full od razu po starcie. Mechanik stwierdził że coś mogło być grzebane w komputerze, który załącza za szybko turbinę.

Podsumowując turbina załącza się wcześnie, za mała dawka paliwa i samochód się dławi. Podobno turbo nie powinno się załączać tak szybko.

Nie wiem już gdzie szukać przyczyny. Poradzono mi żeby może wgrać nowy soft i zobaczyć co się będzie działa.

Co sądzicie? Dzięki za pomoc
fest.... zabierz mu auto bo strach mu dawac wozek dla dziecka do naprawy....
p.s vag ma wazniejsze funkcje niz odczyt pamieci bledow :helm:

Re: Turbina za wcześnie się załącza

: ndz lip 24, 2011 10:56
autor: mgralien
Witam
Możliwe że nie opisałem tak dokładnie problemu jak mi przedstawił mechanik. Z tego co pamiętam to powiedział że od razu po uruchomieniu jest już bardzo wysokie ciśnienie w turbinie.

Mówił że mechanicznie jest ok. A to może być tak jak zasugerował że ktoś coś modził z komputerem i on jest przyczyną?
Wiem że N75 jest sprawny.

Co do przeładowania to możliwe że ten czujnik ciśnienia doładowania. Ale to szarpanie gdy się go nie depnie to chyba też nie powinno występować.

Turbina za wcześnie się załącza

: ndz lip 24, 2011 11:17
autor: italiano_83
mgralien pisze: A to może być tak jak zasugerował że ktoś coś modził z komputerem i on jest przyczyną?
A po jakiego grzyba miałby ktoś cokolwiek modzić w ECU, żeby dygnąć ciśnienie doładowania na biegu jałowym, czy też w niskim przedziale obrotów :blush:
mgralien pisze: Z tego co pamiętam to powiedział że od razu po uruchomieniu jest już bardzo wysokie ciśnienie w turbinie.
Wysokie czyli jakie ? Nie napisałeś jakiego silnika problem dotyczy czy to VP czy PD, ale mniejsza z tym, bo "wszystkie" VNT w mk4 mają ogranicznik kierownic w turbo, więc aby ciśnienie doładowania było, większe na biegu jałowym trzeba by skrócić sztangę :bajer: ale i tak pole manewru jest ograniczone, bo jak za bardzo skrócisz to auto będzie łapało przeładowania i notlauf przy bucie. A i tak próby dorobienia teorii do diagnozy mechanika nie mają tu sensu bo nie mamy wglądu na parametry pracy silnika jakie on miał :bajer:
Znajdź kogoś na forum regionalnym z vagiem i zrób komplet logów jakie polecił Tobie kolega Sztomel i będzie wszystko jasne :bajer:

Turbina za wcześnie się załącza

: ndz lip 24, 2011 13:57
autor: wesol
na VNT nie da sie zrobic wiekszego cisnienia na jalowych obrotach jak atmosferyczne. WIdac to ładnie w blokach pomiarowych na vagu. Zawsze bedzie nieco mniejsze jak atmosferyczne gdyż przeplyw odurowania nieco dlawi a silnik( tloki) dzialaja jak odkurzacz- zasysa powetrze. Spaliny nie maja takiej sily zeby napedzic wirnika i tylko tamuja przeplyw swobodny powietrza w czesci zimnej. Chocbys skrecil sztange nie wiem jak bardzo cisnienie bedzie i tak nizsze. Sztanga jest ustawiona na max doladowanie odrazu po uruchomieniu silnika i tak jest utrzymywana mniejwiecej do obrotow okolo 3000 a nawet nieco powyzej. Pozniej cisnienie jest ograniczane czyli sztanga odpuszczana.

Re: Turbina za wcześnie się załącza

: ndz lip 24, 2011 17:01
autor: DANIEL LHR
wesol pisze:na VNT nie da sie zrobic wiekszego cisnienia na jalowych obrotach jak atmosferyczne. WIdac to ładnie w blokach pomiarowych na vagu. Zawsze bedzie nieco mniejsze jak atmosferyczne gdyż przeplyw odurowania nieco dlawi a silnik( tloki) dzialaja jak odkurzacz- zasysa powetrze. Spaliny nie maja takiej sily zeby napedzic wirnika i tylko tamuja przeplyw swobodny powietrza w czesci zimnej. Chocbys skrecil sztange nie wiem jak bardzo cisnienie bedzie i tak nizsze. Sztanga jest ustawiona na max doladowanie odrazu po uruchomieniu silnika i tak jest utrzymywana mniejwiecej do obrotow okolo 3000 a nawet nieco powyzej. Pozniej cisnienie jest ograniczane czyli sztanga odpuszczana.

Jak egr jest zamkniety to vnt da rade wytworzyc niewielkie nadcisnienie u mnie dochodzi okolo 1020 mbar bezwzgledne zalezne od cisnienia atmosferycznego czyli na jalowym pompuje ok 25 mbar. tak jest przynajmniej u mnie na turbo z awx , ale widzialem tez ze niektore osiagaly tylko cisnienie atmosferyczne na wolnych lub nawet lekkie podcisnienie

Re: Turbina za wcześnie się załącza

: ndz lip 24, 2011 19:39
autor: Fahoo
yyyy macher pewnie odczytał wartosc na vagu razem z atmoswerycznym :hmm:

Turbina za wcześnie się załącza

: pn sie 01, 2011 22:05
autor: mgralien
Witam
Problemem okazała się gruszka w turbinie, która się lekko w pewnym punkcie przycinała. Przejechałem dopiero 70km po rozruszaniu gruszki ale jak narazie problem z szarpaniem nie wystąpił. Jeżeli chodzi o notlauf to pewnie też problem zniknął ale to wyjdzie na dłuższej trasie.

Świst przy zmianie biegów również zniknął. Pewnie przy przycinaniu gruszki coś szurało i można było słyszeć te dziwne odgłosy.

Pozdrawiam ;)