1.9 TDI AFN problem z doładowaniem
: sob cze 25, 2011 13:34
Witam wszystkich.
Koledy jakis miesiac temu czysciłem turbine, powodem było na poczatku przeładowywanie(notlauf), natomiast pózniej przestał on wystepowac a zaczeło nie doładowywac.
Gdy turbina została wyczyszczona (z tego co mówił znajomy który przeprowadzał zabieg łopatki były zabite nagarem), to auto zaczeło smigac ładnie ciagło od samego dołu.
Przez miesiac wszystko grało, moze nie było w 100 % tak jak byc powinno ale byłem zadowolony z efektów przeprowadzonego zabiegu. Od czasu do czasu przepalałem silniczek (przeciagałem na 3 biegu do 4 tys obrotów zeby sztanga miała okazje popracowac w swoim zakresie) i chyba przedobrzyłem. Auto znów cos słabo ciagnie tak jakby turbo słabo ładowało, słabo wstaje nie ma takiego ciagu jaki był wczesniej od 1900 obr tylko obrotomierz wspina sie po skali jakby chciał a nie mógł. A po zabiegu ładnie sie wkrecał.
Nie wiem czy gdy przeciagałem do 4 tys obr to czasem nie zacieły sie kierownuce przu otwarciu i teraz cały czas upuszcza cisnienie czy cos innego.zam juz nie wiem.
Meczy mnie tez fakt ze waz miedzy vacum pompa a serwem jest sassany(taki splaszczony) i czy to to nie ma cos do rzeczy. Jest to ten fragment za trójniczkiem przed samym serwem. Zastanawia mnie fakt czy moze jak waz jest zassany(przytkany) to czy vacum nie wciaga za mocno sztangi(nie prawidłowe działanie N75) Sam juz nie wiem. Wspomniany waz wymieniałem bi miałem pekniety i pedał był twardy ale to nie orginał, na poczatku hamulce były super teraz jak zassało ten waz to sa troszke słabsze.
Prosze o porade.
Koledy jakis miesiac temu czysciłem turbine, powodem było na poczatku przeładowywanie(notlauf), natomiast pózniej przestał on wystepowac a zaczeło nie doładowywac.
Gdy turbina została wyczyszczona (z tego co mówił znajomy który przeprowadzał zabieg łopatki były zabite nagarem), to auto zaczeło smigac ładnie ciagło od samego dołu.
Przez miesiac wszystko grało, moze nie było w 100 % tak jak byc powinno ale byłem zadowolony z efektów przeprowadzonego zabiegu. Od czasu do czasu przepalałem silniczek (przeciagałem na 3 biegu do 4 tys obrotów zeby sztanga miała okazje popracowac w swoim zakresie) i chyba przedobrzyłem. Auto znów cos słabo ciagnie tak jakby turbo słabo ładowało, słabo wstaje nie ma takiego ciagu jaki był wczesniej od 1900 obr tylko obrotomierz wspina sie po skali jakby chciał a nie mógł. A po zabiegu ładnie sie wkrecał.
Nie wiem czy gdy przeciagałem do 4 tys obr to czasem nie zacieły sie kierownuce przu otwarciu i teraz cały czas upuszcza cisnienie czy cos innego.zam juz nie wiem.
Meczy mnie tez fakt ze waz miedzy vacum pompa a serwem jest sassany(taki splaszczony) i czy to to nie ma cos do rzeczy. Jest to ten fragment za trójniczkiem przed samym serwem. Zastanawia mnie fakt czy moze jak waz jest zassany(przytkany) to czy vacum nie wciaga za mocno sztangi(nie prawidłowe działanie N75) Sam juz nie wiem. Wspomniany waz wymieniałem bi miałem pekniety i pedał był twardy ale to nie orginał, na poczatku hamulce były super teraz jak zassało ten waz to sa troszke słabsze.
Prosze o porade.