Oring wysprzęglika - Leje się płyn hamulcowy
: wt cze 14, 2011 23:54
Koledzy !
Od dawna borykałem się z problemem braku ciśnienia w moim 1.9 tdi ALH. Silnikiem telepało przy gaszeniu, nie chodziło turbo ,twardy pedał hamulca itd.
Wymieniłem wszelkie przewody na nowe ,wraz z zaworkami n75 i n18. Okazało się że wejście do pompy WAKU jest luźne i ucieka tam ciśnienie.
Okleiłem je taśmą izolacyjną i auto wyraźnie odżyło ale... jadąc sprzęgło zrobiło się miękkie i nie mogłem wrzucać biegów . W momencie ,w którym nogą wypchnąłem je do góry wszystko wróciło do normy.
Dziś wymieniłem pompę ciśnienia i auto dostało drugie życie. Silnik zaczął normalnie pracować i gasnąć (bez telepania).
Zadowolony wyjechałem na ulicę wrzuciłem 1 ,2 i kwas. Pedał sprzęgła został w podłodze ,zjechałem na pobocze i zobaczyłem wyciek pod autem. W okoliach wysprzęglika (przewód -> wysprzęglik) leciał płyn hamulcowy .
Gdy kolega wcisnął pedał sprzęgła z miejsca łączenia przewodu z wysprzęglikiem leciała fontanna.
Zdjąłem pierścień zabezpieczający i wyciągnąłem przewód (nie zauważyłem tam orignów ,a powinny być 2 )
Dodam ,że auto miało przekładkę automat-> manual ,więc nie wykluczam błędu mechaników.
Próbowałem wstawić zastępcze oringi ale albo są za duże ,albo przewód nie wchodzi do końca w wysprzęglik i nie da się założyć zabezpieczenia.
Koledzy skąd wziąć takie oringi? czy są jakieś zestawy naprawcze ?
Od dawna borykałem się z problemem braku ciśnienia w moim 1.9 tdi ALH. Silnikiem telepało przy gaszeniu, nie chodziło turbo ,twardy pedał hamulca itd.
Wymieniłem wszelkie przewody na nowe ,wraz z zaworkami n75 i n18. Okazało się że wejście do pompy WAKU jest luźne i ucieka tam ciśnienie.
Okleiłem je taśmą izolacyjną i auto wyraźnie odżyło ale... jadąc sprzęgło zrobiło się miękkie i nie mogłem wrzucać biegów . W momencie ,w którym nogą wypchnąłem je do góry wszystko wróciło do normy.
Dziś wymieniłem pompę ciśnienia i auto dostało drugie życie. Silnik zaczął normalnie pracować i gasnąć (bez telepania).
Zadowolony wyjechałem na ulicę wrzuciłem 1 ,2 i kwas. Pedał sprzęgła został w podłodze ,zjechałem na pobocze i zobaczyłem wyciek pod autem. W okoliach wysprzęglika (przewód -> wysprzęglik) leciał płyn hamulcowy .
Gdy kolega wcisnął pedał sprzęgła z miejsca łączenia przewodu z wysprzęglikiem leciała fontanna.
Zdjąłem pierścień zabezpieczający i wyciągnąłem przewód (nie zauważyłem tam orignów ,a powinny być 2 )
Dodam ,że auto miało przekładkę automat-> manual ,więc nie wykluczam błędu mechaników.
Próbowałem wstawić zastępcze oringi ale albo są za duże ,albo przewód nie wchodzi do końca w wysprzęglik i nie da się założyć zabezpieczenia.
Koledzy skąd wziąć takie oringi? czy są jakieś zestawy naprawcze ?