Forum.VWGolf.pl

Znajomy nosi się z zamiarem kupna diesla (1,9) mk3 lub seata ibizy (rocznikami 97-99) zaprzyjażniony mechanik odradził mu kupno silnika tdi ze względu na awarie turbin i duże koszty naprawy. Jak to jest z tą awaryjnością?? tdi czy sdi?? pozdr

Przy kupnie swojego też kierowałem się awaryjnością turbin przy dużym przebiegu. W związku z powyższym mam zwykłego wolnossącego MK III z przebiegiem ponad 200 tys. km.
Czasami żałuję, że nie ma trochę więcej kucyków, ale coś za coś.

Awaryjność to raczej mit +

pzdr
zyggy

90% awari dotyczy elektroniki sterujacej, a nie turbiny, niech kupi sdi to sie o tym przekona

Psitotito pisze:zaprzyjażniony mechanik odradził mu kupno silnika tdi ze względu na awarie turbin i duże koszty naprawy. Jak to jest z tą awaryjnością?? tdi czy cdi?? pozdr

Ze wsi ten mechanik? Czy on same zuki i nysy naprawial? A moze ten znajomy zapowiedzial ze ten mechanik bedzie mu serwisowal to auto? Zalecam zmiane mechanika.. Koszty napraw duze nie sa, turbina siada z winy zlego uzytkowania auta.. TDI czy CDI? TDI to VW a CDI to mercedes..

Pozdro
Gitner

Psitotito pisze:Znajomy nosi się z zamiarem kupna diesla (1,9) mk3 lub seata ibizy (rocznikami 97-99) zaprzyjażniony mechanik odradził mu kupno silnika tdi ze względu na awarie turbin i duże koszty naprawy. Jak to jest z tą awaryjnością?? tdi czy cdi?? pozdr

z tą awaryjnością turbiny to MIT , przerabiałem i wałkowałem już ten temat – ona może wytrzymać tyle ile silnik

co do kosztów to regeneracja turbiny, wraz z jej wymianą to gdzieś około 1000 zł

żywotność turbiny w dużym stopniu zależy od tego jak silnik był użytkowany, dla przykładu ja mam golfa 3 TDI , przebieg ponad 250 000 tys i odpukać na razie wszystko OK.

poczytaj w necie o turbinach – ja z całą pewnością polecam silniki Ci TDI

w zaleznosci od modelu tdi, ale turbo mozna czasem kupic nowe za ok.1200, regeneracja chyba ok.800 w zaleznosci od klienta i zakladu, czasami pewnie taniej uzywane mozna jeszcze taniej ale nie wiadomo czy jest sens.
a poza tym to MIT, tak jak Gitner, powiedzial, pewnie mechanik ze wsi i nie bedzie umial nic zrobic to gada bzdury. Gdyby sie psuly to kto by te auta chcial produkowac? Jak dla mnie TDI to jeden z lepszych silnikow

TDI ma takie same problemy jak inne furaki, głównie elektronika. turbiny mają inną konstrukcje niż te stare ale parametry podobne, tylko lepiej podane. głupoty chopek gada, olej odpowiedni i w wystarczającej ilości, bez zbędnych głoopot i przy przestrzeganiu zasad jakie rządzą doładowanymi silnikami i lata bedzie jeszcze jeździł. a co do SDI...hmm jak jeździ tylko po mieście to niech se kupi, bo to idealny samochodzik na zakupy ale w trasie można go zamęczyć.

Siniki TDI to bardzo dobre, oszczędne i przy tym dynamiczne silniki. Tak na przykład kolega ma Toyotę Coorollę z silnikiem chyba Peugeota (lub innego Francuza) i w porównaniu z moim Golfem wychodzi jak substytut samochodu. A co do trwałości i usterkowości to nie odkryję Ameryki jeżeli stwierdzę, że zależy to od dbałości o auto.

A co z przepływomierzami ponoć szybko padają dzięki dziurawym drogom

Per pisze:A co z przepływomierzami ponoć szybko padają dzięki dziurawym drogom

Dzieki dziurom w asfalcie to fele i opony padaja...

Pozdro
Gitner

to trzea malucha kupic!!!!!!!!

zaprzal pisze:pewnie mechanik ze wsi i nie bedzie umial nic zrobic to gada bzdury

Te Panie z miasta !!! :PP ja mieszkam na wsi i widzialem juz duzo mechanikow z miasta co sie na gownie snaja :)))) pozdro

To_mas, poprawka, mieszkam na wsi :p i tez mam u siebie dobrego mechanika, ale elektroniki w tdi to raczej nie ruszy