Problem po regeneracji
: pn maja 23, 2011 17:25
Witam
Zregenerowałem turbo i nadal dymiło i brało olej oddałem więc ją na gwarancję i po ponownej regeneracji a właściwie wymianie jakiegoś korpusiku którego gość zapomniał wymienić wszystko ok. tylko jak bym musiał wyżej kręcić zanim zacznie dobrze ciągnąć (wcześniej ciągnął przy ok 1800 obr/min a teraz ok. 2000 obr/min) dzisiaj ok 1 miesiąc po regeneracji drugiej przycisnąłem go tak do 4000 obr/min chociaż cały czas go kręciłem tak max 3500 obr/min ale chciałem zobaczyć jak to będzie działać jak go trochę wyżej wkręcę a miałem kawałek prostej i zaczął dymić na niebiesko czyli wessał olej. czy może być tak że przy wysokich obr turbo łyka olej a przy normalnej jeździe tak do 3500 obr/min będzie ok bo jak dalej jechałem i wkręciłem go tak do 3000 obr/min już nie dymił chociaż dużo po tym dymieniu nie przejechałem więc jeszcze będę to badał ale napiszcie co myślicie.
Zregenerowałem turbo i nadal dymiło i brało olej oddałem więc ją na gwarancję i po ponownej regeneracji a właściwie wymianie jakiegoś korpusiku którego gość zapomniał wymienić wszystko ok. tylko jak bym musiał wyżej kręcić zanim zacznie dobrze ciągnąć (wcześniej ciągnął przy ok 1800 obr/min a teraz ok. 2000 obr/min) dzisiaj ok 1 miesiąc po regeneracji drugiej przycisnąłem go tak do 4000 obr/min chociaż cały czas go kręciłem tak max 3500 obr/min ale chciałem zobaczyć jak to będzie działać jak go trochę wyżej wkręcę a miałem kawałek prostej i zaczął dymić na niebiesko czyli wessał olej. czy może być tak że przy wysokich obr turbo łyka olej a przy normalnej jeździe tak do 3500 obr/min będzie ok bo jak dalej jechałem i wkręciłem go tak do 3000 obr/min już nie dymił chociaż dużo po tym dymieniu nie przejechałem więc jeszcze będę to badał ale napiszcie co myślicie.