Forum.VWGolf.pl

Witam !
Mam mam problem z moim Golfem TDI axr 101km na pompowtrysku. Zauważyłem ze auto zaczeło brać olej ok o,7L na 12 tyś. Auto nie traci na mocy, nie kopci kopci na czarno czy tez na niebiesko, silnik jest generalnie suchy poza delikatnym poceniem sie, ale to chyba normalne. przebieg to podobno 190tyś.
Sprawdzałem sobie turbo i okazało się ze wirnik ma delikatny luz poziomy, w przewodach i przy IC są nie wielkie śady oleju.
Pytanko brzmi.
- robić coś z turbiną czy jeszcze zaczekać ?
-jeśli regeneracja to gdzie ją przeprowadzić ? ( najlepiej woj. Pomorskie)

m.cherek, nic nie ruszaj, jeździj dalej

m.cherek pisze: Zauważyłem ze auto zaczeło brać olej ok o,7L na 12 tyś.

Ja bym sobie takim zużyciem głowy nie zawracał. Zlikwiduj pocenie (minimalne wycieki) na silniku i lataj. VW dopuszcza znacznie większe zużycie oleju. Pozdro

Krystian GTD pisze:Zlikwiduj pocenie (minimalne wycieki) na silniku i lataj

czy Ty sobie zdajesz sprawę że żeby zlikwidować pocenie silnika to potrzeba w to włożyć trochę pracy i pieniędzy (chyba że miałeś na myśli przetarcie szmatą ),
jak dla mnie to szkoda tracić czasu i tego drugiego, m.cherek nie zawracaj sobie wogóle tym głowy silnik
po takim przebiegu ma prawo się pocić a zużycie oleju przez twoje auto mieści się w normach

m.cherek pisze:ok o,7L na 12 tyś.

To, tak normalnie wiadomo, "pól" litra % to minimum A tak serio, to dopiero po chwili dopatrzyłem się, że to 0.7l a nie 7l
Normalne "eksploatacyjne" zużycie oleju

Zrobię tak jak radzicie zostawię to i będę pilnował stanu oleju.Mam nadzieje tylko że luz na wirniku to nie początek końca turbo.

m.cherek pisze:.Mam nadzieje tylko że luz na wirniku to nie początek końca turbo.

(delikatnym) luzem wirnika też się nie przejmuj tu też są przyjęte pewne normy ale wiadomo że z czasem luz będzie się powiększał a do puki turbina nie rzyga olejem a auto na codzień nie sprawia problemów to nie szukaj dziury w całym bo tylko Cię głowa rozboli jak będziesz się doszukiwał problemów. Przyjemnej jazdy życzę i bezawaryjności.

Detektor pisze:

Krystian GTD pisze:Zlikwiduj pocenie (minimalne wycieki) na silniku i lataj

czy Ty sobie zdajesz sprawę że żeby zlikwidować pocenie silnika to potrzeba w to włożyć trochę pracy i pieniędzy (chyba że miałeś na myśli przetarcie szmatą ),
jak dla mnie to szkoda tracić czasu i tego drugiego, m.cherek nie zawracaj sobie wogóle tym głowy silnik
po takim przebiegu ma prawo się pocić a zużycie oleju przez twoje auto mieści się w normach

Jak dla ciebie szkoda czasu aby zlikwidować pocenie silnika to ja ciebie pozdrawiam koleszko. Czasami aby zlikwidować pocenie wystarczy wymienić oring za 50 gr a czasami nie. Ale warto. Ja na przykład lubię mieć zdrowy i suchy silnik a ty sobie wycieraj szmatka ja nie polecam półśrodków. I tyle w temacie Pozdro

Krystian GTD pisze: Czasami aby zlikwidować pocenie wystarczy wymienić oring za 50 gr a czasami nie. Ale warto.

Jak wystarczy wymiana oringu czy też ławo dostępnej (w silniku uszczelki) to oczywiście, że tak, ale jak dla zlikwidowania delikatnego pocenia się, trzeba wybulić kilka stów, to już takie oczywiste nie jest Bo naprawa w stosunku do strat/zysków staje się ekonomicznie nieopłacalna.
I należy pamiętać, że "nasze" auta swoje lata mają i jakieś delikatne pocenia się nie są niczym nadzwyczajnym

m.cherek pisze:w przewodach i przy IC są nie wielkie śady oleju.

Tak samo nic nadzwyczajnego, mgła olejowa w dolocie zawsze występuje, możesz co najwyżej skontrolować odmę czy nie puszcza oleju, a zużycie 0.7l/12kkm to nic niepokojącego, wszystko zależy od kondycji silnika stylu jazdy i rodzaju dróg po jakich auto się porusza.

Pocenie o którym pisałem jest niewielkie , wręcz chyba naturalne dla silników diesla po takim przebiegu, występuje na wysokości pokrywy zaworów oraz przy turbinie. Nie martwi was luz w poziomy osi turbiny?

Krystian GTD pisze:Jak dla ciebie szkoda czasu aby zlikwidować pocenie silnika to ja ciebie pozdrawiam koleszko

dziękuję za pozdrowienia

Krystian GTD pisze:Czasami aby zlikwidować pocenie wystarczy wymienić oring za 50 gr a czasami nie.

dla mnie rzeczą oczywistą jest że jeżeli mój silnik przykładowo się poci jedynie
przez oring to go wymieniam ale weż też pod uwagę że niektóre IV-ki mają już po 10lat albo więcej i niektóre zmieniały
swoich właścicieli kilka razy a ludzie są różni każdy inaczej podchodzi do swojego wozidła. Jak to sam napisałeś
czasami nie wystarczy wymienić oringu za 50gr i żeby zlikwidować całkowicie pocenie silnika niestety trzeba rozbierać
aż do głowicy a to są już nie małe koszta.

Krystian GTD pisze:Ja na przykład lubię mieć zdrowy i suchy silnik

ja również i taki właśnie mam

Krystian GTD pisze:a ty sobie wycieraj szmatka

oczywiście że wycieram z oparów, nalotu i kurzu żeby za każdym razem miło mi się na niego patrzyło

umyłem silnik i zaobserwowałem ze bardzo delikatnie puszcza uszczelka pokrywy zaworów. Teraz już wiem co robić wymiana uszczelki i po kłopocie
Dobrze ze was posłuchałem i zostawiłem to turbo w spokoju , utopiłbym bez sensu kasę w regenerację. POZDRAWIAM

m.cherek pisze:Teraz już wiem co robić wymiana uszczelki i po kłopocie

no nie tak do końca kolego bo tej uszczelki nigdzie nie dostaniesz (napewno oryginalnej nie dostaniesz) chyba
że jakiś prywaciaż będzie miał zamiennik. Jeżeli twoja uszczelka nie jest bardzo zajechana to wytrzyj ją do sucha
a następnie potraktuj ją niewielką ilością silikonu zanim przykręcisz pokrywę zaworów.

potwierdziły się twoje słowa, uszczelka w oryginale występuje tylko w komplecie z pokrywą zaworów
a zamienniki które występują niestety nie są dobrej jakości i założenie nowej uszczelki może nic nie zmienić.