Forum.VWGolf.pl

witam wszystkich
w moim golfie 3 tdi byl wymieniany tlok ktory pekl wszystko bylo dobrze zaplon itp co jedynie mechanik stwierdzil ze przyczyna pekniecia byl "fatalny kat wtrysku" po czym odebralem samochod i mialem przyjechac po 1000km na przeglad i tak zrobilem gdyz bylo slychac stukot zaworow wiec oddalem ponownie do ow mechanik i dopatrzyl sie ze szklanki popychaczy sa tez do wymiany i mi je wymienil z czym sie zgadzam bo na forum juz wczesniej dostalem odpowiedz ze mam je do wymiany ale co nie przynioslo mi za wielkiego rezultatu jesli chodzi o zawory. fakt nie slychac ich tak bardzo jak zaraz po wymianie tloka ale nadal je slychac podczes mocniejszego wcisniecia padalu gazu. chcialbym sie dowiedziec co moze byc przyczyna takiego stanu rzeczy i co mozna z tym zrobic?? dodam ze przed peknieciem nieszczesnego tloka samochod pracowal rowno i cicho nie bylo slychac zadnego zaworu.

przemek_23,

jeśli jedziesz z góry nie wybijając biegu zdejmij nogę z gazu. najlepiej żeby było wtedy koło 3000rpm.
jeśli nadal będzie słychać to znaczy że masz coś nie tak z zaworami.
jeśli ucichnie to znaczy że kąt wtrysku jest do poprawki (
znacząco za wczesny jest możliwość przegrzania części silnika) lub zawieszone wtryskiwacze.

no dzieki sprawdze to ale mysle ze nie bedzie slychac bo gdy pusci sie pedal gazu to jest cicho ale przy obrotach ok 2 tys max 2,5.

slyszalem ze przyczyna halasu moga byc nienapompowane zawory a sposobem na to jest utrzymanie rownych obrotyow w granicy ok 4 tys na jalowym biegu przez 2 min i tyle z teorii niektorych tyle ze mnie nie za bardzo sie to widzi po wymianie tloka.

tego kto Ci taką rade dał to powieś za jaja jak Ci tak zrobił
po zamontowaniu nowych szklanek NIE WOLNO przez około 1godzinę uruchamiać silnka inaczej w najlepszym razie zniszczysz szklanki
jeśli hałas będzie cichł po zdjęciu nogi z gazu to na pewno nie ma to nic wspólnego z zaworami.

ja juz nie wiem. ogolnie ten silnik po wymianie tloka i szklanek glosniej pracuje niz przedtem. i napewno nei jestem przewrazliwiony bo jadac ok 90 km/h silnika w ogole nie bylo slychac tylkjo szum wiatru a teraz przy 90 slychac prace silnika i to dosyc wyraznie nie mowie juz o przyspieszaniu.

jak zdejmiesz nogę z gazu nadal go słychać?
jak nie to problem tkwi w układzie paliwowym
masz wszystkie wygłuszenia?

zapewne nowy tłok sobie lata na starym sworzniu mocujacym do korby i sobie stuka

znaczy tlok jako taki nie jest nowy tylko urzywka.

nadal ponawiam pytanie bo tak można sobie tylko gdybać

dokładnie jak pisał arwam, przy 3000-3500 ściągnij noge z gazu i będziesz wiedział czy wina leży w układzie wtryskowym czy np., brakiem odpowiedniego ciśnienia oleju na głowicy.
jesli rozrząd dobrze, kąt wtrysku dobrze to raczej nic sie nie powinno dziac... budowa tych siników jest bardzo prosta więc ogarnie to każdy mechanik.

sworzeń na tłoku stuka tak jakby głucho, słychać stukot aluminimu ( miałem przypadek w tdi)

arwam pisze:jak zdejmiesz nogę z gazu nadal go słychać?
jak nie to problem tkwi w układzie paliwowym
masz wszystkie wygłuszenia?

jutro ogarne temat bo w tygodniu nawet nie wsiadam do samochodu . wiec jutro powiem co i jak.

no wiec dzisiaj tak jak mowilem sprawdzilem to i mowiac jak najprosciej nie dalo rady co kolwiek uslyszec bo jednak predkosc robi swoje i nie bylem w stanie stwierdzic czy slychac czy nie "szum wiatru mi przeszkadzal". faktem jest to ze slychac je napewno przy obrotach mniej wiecej od 2 tys do 2,5 tys potem ciszej moze z tego wzgledu ze silnik zaczyna byc slychac.