Strona 1 z 2

[MK2 TD] Turbina

: pn mar 06, 2006 21:26
autor: kos500
Od pewnego czasu ubywa mi olej silnikowy.Są to nie małe ubytki.W wydechu na końcu jest pełno oleju,aż kapie,a podczas jazdy zarzuca olej na klape bagażnika.Padały już różne wyroki:Pierścienie,uszczelniacze i turbina.Kompresja jest OK 28-29.dzisiaj zdjąłem wąż gumowy łączący turbine z kolektorem ssącym,jest tam pełno oleju.kolektor wydechowy też jest cały mokry na łączeniu z głowicą,oprócz tego jest gdzieś wyciek z turbiny bo wszystko co pod turbiną jest mokre od oleju.Dymy za autem są potężne(biało niebieskie) w dodatku teraz jakby troszkę osłabł,lub dostaje dziury w gazie.Czy jest to wszystko wina turbiny,czy jednak mogą to być uszczelniacze lub pierścienie.

: pn mar 06, 2006 22:46
autor: bongo
Na moje oko to kapitalka turbiny na początek...To po pierwsze.Po drugie wystarczy jeden temat a nie 7!!!!

: pn mar 06, 2006 22:56
autor: tomek6
cała wina to pewnie nie turbiny.ale jak olej cieknie z wydechu to szukaj drugiej turbinki. nie widzialem jeszcze tak zajechanego disla (D) za którym ciekł by olej z rury. widzialem za to kilka TD w których oliwa ciekla z wydechu przyczyną była uszkodzona turbina. najpierw wymień turbinę i uszczelnij wycieki jeżeli i tak będzie drał sporo oliwy to zajrzyj do wnętrza pierścionki ,uszczelniacze zaworowe. coś dużo postów dałeś na ten sam temat?

: wt mar 07, 2006 19:02
autor: kos500
A czy jest taka możliwość żeby z turbiny przenikał olej do wydechu i tam dopiero był spalany?Chodzi mi o to czy w tym miejscu panuje wystarczająca temperatura,aby olej się spalał,bo jak już pisałem wąż od turbiny do kolektora wydechowego zdjąłem ,ale kopcenie nie ustąpiło,bo jeżeli jest to mało prawdopodobne,to będzie to wyraźny znak na winę uszczelniaczy,bądź pierścieni olejowych.

[ Dodano: 07 Mar 2006 18:03 ]
zdjąłem oczywiście wąż od kolektora SSĄCEGO,a nie wydechowego

: wt mar 07, 2006 19:11
autor: szerszeniak
własnie o tym mowa ze z turbiny olej leci do wydechu i dlatego tak kopci.

: wt mar 07, 2006 19:31
autor: kos500
A tak właściwie to jaki jest średi przebieg turbiny,po którym należy się liczyć z jej naprawą.Przy normalnej eksplaatacji silnika(no extrim)

: wt mar 07, 2006 19:38
autor: szerszeniak
Ciezko powiedziec bo jest zbyt wiele czynników mogących na nią wpłynąć choćby rodzaj silnika jego wysilenie rodzaj oleju i to czy był zmieniany regularnie no i co znaczy normalna exploatacja bo to tez jest zmienną

: wt mar 07, 2006 20:31
autor: martii
A czy jest taka możliwość żeby z turbiny przenikał olej do wydechu i tam dopiero był spalany?
to raczej odpada, bo jak turbina Ci puszcza to wypluwa olejem w wydech, natomiast w jak puszcza dodatkowo olej do dolotu to bedzie spalany
Tak jak Ci juz radzili na poczatek wymien turbine, wyczysc wszystko i pozniej sprawdzaj reszte

: wt mar 07, 2006 20:42
autor: kos500
Problem jest w tym,że przewód na dolocie jest zdjęty i dalej kopci,stąd było moje dodatkowe pytanie o przerzucanie oleju do wydechu i jego spalanie już poza komorą sprężania.To że turbina jest padnięta to już wiadomo i wszystko wskazuje na to że chyba nie tylko ona.

: wt mar 07, 2006 21:50
autor: kwachu75
Mam małe pytanko? Kopci ci cały czas równo,czy najmocniej po uruchomieniu silnika do momentu rozgrzania a po rozgrzaniu silnika problem staje sie mniejszy? Mi też zaczął mocno kopcić na biało niebiesko, oleju tez miałem mnustwo w kolektorze wydechowym, wmieniłem turbinę i co??? To samo!!!! Okazało się że to wina uszczelniacza w glowicy. Pękł i olej skapywał do komory spalania. Świata za mna nie było widać. Wymieniłem komplet uszczelniaczy i problem zniknął. Proponuje zacząć od tego. Najmniejszy koszt. Turbinka trochę cię po kieszeni pociągnie.

: wt mar 07, 2006 22:10
autor: kos500
Jest tak jak mówisz,jak się rozgrzeje to mniej dymi,chyba ze dostanie po garach,tak na 3,5tys.obrotów to wtedy też jest zadyma.Wrzuciłem temat na forum dlatego,że mechanik który to widział zawyrokował od razu PIERŚCIENIE i że uszczelniacze nie mają nic do tego.Ale chyba jednak od tego zaczne(uszczelniacze)A jak będzie zdjęta głowica,to się reszte oglądnie

: wt mar 07, 2006 22:45
autor: tomek6
zgadzam się , że przez uszczelniacze może puścić chmure poodpaleniu ale olej który dostanie się przez uszczelniacze zostanie przepalony- i nic wtedy nie kapie z rury. po zdjęciuprzewodu z kolektora dolotowego turbina i tak jest smarowana olejem pod cisnieniem i jezeli jest nieszczelna to oliwa może iść do wydechu i kapać. jeżeli stawiasz na pierścionki to przyznaj się ,ze przegrzałeś auto bo nie zdzierają się tak szybko i nie pękją , bo przy tych objawach to pierścionki olejowe musiał Ci ktoś w nocy wyjąć i nie zauważyłeś, albo popękały od przegrzania. nie masz problemu z odpalaniem rano??

: wt mar 07, 2006 22:54
autor: kos500
Przegrzany nie był.Rano przy styczniowych mrozach palił i do dziś pali od kopa.Sprężanie jak pisałem też jest OK.Z tych wszystkich wypowiedzi można wysunąć wniosek że i turbo i uszczelniacze do roboty.Bo jak zdjąłem ten nieszczęsny wąż od turbiny do kolektora ssącego(który pływał w oliwie)to jednak olej dalej dostaje się do cylindrów bo dymy są.A czy po zdjęciu dekla zaworów można jakoś sprawdzić stan uszczelniaczy?

: wt mar 07, 2006 23:24
autor: tomek6
uszczelniacze zobaczysz dopiero po rozpięciu sprężyny zaworowej . po zdjęciu pokrywy zaworowej zobaczysz wałek i szklanki. po zdjęciu węża nie przestanie dymić po chwili bo po pierwsze olej w wydechu wypala się pod wpływem gorących spalin , a po drugie olej nadal dostaje się do wydechu przez turbine i tak wkoło. naj prostrzy sposób ( tylko nie wiem czy kolektor od zwykłego D pasuje do reszty wydechu TD, może ktoś podpowie) to zbemontuj turbine załóż kolektor se szroptu (grosze) od D wtedy zobaczysz czy dymienie ustępuje powoli nawed po przejechaniu 50km. jeżeli ustąpi bedziesz miał pewność że to turbina klekocik będzie jeździł a Ty bedziesz miał czas na decyzje regeneracja czy używka!! kolektor też dasz rade połączyć jakimś wężem ze szrotu z filtrem powietrza ,albo kolektor od zwykłego D napewno pasuje.