Strona 1 z 2

Piszczy przy dodawaniu gazu

: ndz lut 20, 2011 22:12
autor: olia
Hejka Wszystkim. Może ktoś wie co to, bo mnie zaraz coś trafi. Wczoraj odebrałam auto od mechera - wymiana turbiny, poprzednią szlag trafił (zapaliła się pomarańczowa kontrolka oleju, mały stan oleju, olej w tłumiku - tyle tylko co dojechałam do mechanika zaraz po tym jak zaalarmowała mnie ta kontrolka i sprawdziłam co jeszcze jest nie tak, więc nie jeździłam jak głupia jak ten mi rzygał olejem). Nowa turbina oczywiście używka. Wczoraj było okej, dzisiaj też jak jechałam na wykład, ale w drodze powrotnej przy dodawaniu gazu piszczy. Ma ktoś pomysł co to może znowu być? Z góry dzięki za pomoc.

Aha jeszcze jedno - pomarańczowa kontrolka oleju pali się dalej, mechanik powiedział, że tak ma być i zgaśnie :?

Piszczy przy dodawaniu gazu

: ndz lut 20, 2011 22:34
autor: stonefree
olia pisze:przy dodawaniu gazu piszczy
Prawdopodobnie pasek wieloklinowy się ślizga.
olia pisze: pomarańczowa kontrolka oleju pali się dalej, mechanik powiedział, że tak ma być i zgaśnie
Niech poprawia co spieprzył, nie ma prawa świecić.

Piszczy przy dodawaniu gazu

: ndz lut 20, 2011 22:34
autor: italiano_83
olia pisze: pomarańczowa kontrolka oleju pali się dalej, mechanik powiedział, że tak ma być i zgaśnie
:blush: :panna:

Piszczy przy dodawaniu gazu

: ndz lut 20, 2011 22:42
autor: olia
Dzięki za szybką odpowiedź. A to, że ten pasek wieloklinowy się ślizga to jest związane z wymianą turbiny, czy to znowu nowa usterka i co się z tym robi, żeby się nie ślizgał? Mam nadzieję, że pasek wieloklinowy to nie pasek rozrządu, bo ten był wymieniany 1800 km temu.

Piszczy przy dodawaniu gazu

: pn lut 21, 2011 11:11
autor: guziolek
Wielorowkowy to ten, który napędza alternator, pompę wspomagania, sprężarkę klimy. Jak on mówi, że kontrolka od oleju ma się świecić aż sobie sama łaskawie zgaśnie, to może i ten pasek po coś ściągał, choć mało prawdopodobne, i źle założył. Pewnie już pasek się kończy, albo sprzęgiełko alternatora, albo napinacz i poprostu zbieg okoliczności, że teraz się ujawniło. Zapytać jednak możesz czy nie grzebał przy tym.

Piszczy przy dodawaniu gazu

: pn lut 21, 2011 12:26
autor: olia
Dzięki - jadę dzisiaj do niego po pracy to zobaczymy. Najbardziej się wkurzam, bo mąż odbierał od niego auto i później mi gada bzdury, że jest okej i pewnie zepsułam - taaak na pewno, przejechałam 50km i już zepsułam. Jak na razie jeżdżę dopiero pół roku i coś za dużo tych usterek. Jak kupiłam auto wymienione zostały: rozrząd, filtry, olej, uzupełnione płyny, tarcze, klocki, sprężyny. Potem szlag trafił uszczelkę pod głowicą - 2 x w przeciągu 2 tyg., potem okazało się, że chłodnica się rozszczelniła, potem turbina, teraz to. :? Wcześniej miała piep...ego forda i w życiu tyle kasy nie dołożyłam do niego. Masakra. Pozdro. Dzięki.

Piszczy przy dodawaniu gazu

: pn lut 21, 2011 13:03
autor: nigol_jom
zmień mechanika... często pomaga...

Re: Piszczy przy dodawaniu gazu

: pn lut 21, 2011 14:43
autor: guziolek
olia pisze: Potem szlag trafił uszczelkę pod głowicą - 2 x w przeciągu 2 tyg.
To ten sam gośc robił, co teraz tak o kontrolce od smarowania gada? Jeśli tak, to ja bym poszukał faktycznie innego mechanika, bo ten to rowery powinien zacząć chyba naprawiać, a nie samochody :grin:

Piszczy przy dodawaniu gazu

: pn lut 21, 2011 15:01
autor: stonefree
A ja bym wziął rzeczoznawcę i pociągnął z faceta w sądzie. Chociaż, żeby za te naprawy wyrzygał....

Piszczy przy dodawaniu gazu

: pn lut 21, 2011 15:59
autor: munior
olia pisze:pomarańczowa kontrolka oleju pali się dalej, mechanik powiedział, że tak ma być i zgaśnie
olia pisze: Jak kupiłam auto wymienione zostały: rozrząd, filtry, olej, uzupełnione płyny, tarcze, klocki, sprężyny. Potem szlag trafił uszczelkę pod głowicą - 2 x w przeciągu 2 tyg., potem okazało się, że chłodnica się rozszczelniła, potem turbina, teraz to.
:panna: matko jedyna ,ludziska gdzie wy naprawiacie te samochody ,toż od razu widać że to łachmyta nie mechanik ,co wsadzi łapy to jest gorzej niż było

Piszczy przy dodawaniu gazu

: śr lut 23, 2011 23:41
autor: arwam
czasem sprawa jest błacha.
jeśli na postoju w trakcie jazdy np na piątce przy dodaniu gazu piszczy a po zdjęciu nogi z gazu już nie to ja bym sprawdził czy np przewód od EGR nie jest poluzowany.
potrafi to dać efekt przypominający zacieranie się turbiny.

Piszczy przy dodawaniu gazu

: śr lut 23, 2011 23:59
autor: arwam
edit: nie doczytałem wszystkiego. co do oleju to zdanie kolegów podtrzymuję. poziom oleju w ogóle został uzupełniony?

Piszczy przy dodawaniu gazu

: ndz mar 20, 2011 23:53
autor: olia
Poziom okej, kontrolka faktycznie zgasła, piszczenie okazało się jakąś uszkodzoną uszczelką przy takim wężu i po prostu spaliny uciekając piszczały. drobna sprawa. Dzięki.
Co do mechanika jeden z ponoć lepszych od vw, zresztą dobry znajomy, więc nie ma tak łatwo ze mną, bo też go opieprzam i ciągle nękam. Auto męża, mąż płaci, mąż decyduje o wyborze mechanika, jak mówię, że spierdolił robotę, to mój chłop że się nie znam. :kac: Nie będę się kłócić. Mój mąż jest bardzo przemądrzały. :kac:

Piszczy przy dodawaniu gazu

: pn mar 21, 2011 00:53
autor: arwam
olia pisze:Poziom okej, kontrolka faktycznie zgasła, piszczenie okazało się jakąś uszkodzoną uszczelką przy takim wężu i po prostu spaliny uciekając piszczały. drobna sprawa. Dzięki.
czyli tak jak mówiłem :wink:

olia pisze:Co do mechanika jeden z ponoć lepszych od vw, zresztą dobry znajomy, więc nie ma tak łatwo ze mną, bo też go opieprzam i ciągle nękam. Auto męża, mąż płaci, mąż decyduje o wyborze mechanika, jak mówię, że spierdolił robotę, to mój chłop że się nie znam. :kac: Nie będę się kłócić. Mój mąż jest bardzo przemądrzały. :kac:

a co do męża to powtórz jemu to samo co on tobie mówi tyle że ode mnie :bigok: