Forum.VWGolf.pl

Czesc mam pytanie mialem klopoty z odpalaniem auta po dlozszym postoju nie odpalal za pierwszym razem wiec wybralem sie mechanika koputer nie wykazal zadnych bledów,ale mechanik zajzal do rozrzadu i stwierdzil ze jest zle ustawiony ktos ustawial na pukty zaznaczone farba mechanik ustawil rozrzad i cos ustawial po zdieciu pompy vag mam pytanie co powino sie ustawiac przy rozrzadzie zeby bylo wszystko ok powiem jeszcze ze zauwazylem ze po tych zabiegach auto zaczelo mi wiecej palic i dalej od czasu do czasu nie odpala od strzala ,prosze o opinie i pozdrawiam.

sebo77 pisze: mechanik zajzal do rozrzadu i stwierdzil ze jest zle ustawiony ktos ustawial na pukty zaznaczone farba

To wcale nie znaczy że był żle ustawiony

sebo77 pisze: mechanik ustawil rozrzad i cos ustawial po zdieciu pompy vag mam pytanie co powino sie ustawiac przy rozrzadzie zeby bylo wszystko ok powiem jeszcze ze zauwazylem ze po tych zabiegach auto zaczelo mi wiecej palic i dalej od czasu do czasu nie odpala od strzala ,prosze o opinie i pozdrawiam.

Jak widzisz zapłaciłeś i dalej to samo ,swoje pytanie powinieneś zadać temu ,który wziął za to kasę

Niewiem jestem laikiem w tej sprawie on niby ustawial tak jak powino byc na kole zamachowym szukal jakiegos puktu potem przy rozrzadzie wkladal jakis bolec zeby zgrywalo sie to kolo zenate z pompa niewiem jak to powino byc ale jeszcze niewiem poco zdejmowal pompe vag i tam w glowicy cos przestawial.

Na kole zamachowym ma być 0 przy skośnej krawędzi, wałek rozrządu ma się dać zablokować w tyle jakimś płaskim przedmiotem do płaszczyzny głowicy (pokrywa zaworów zdjęta oczywiście) gdyż jest w tyle wycięcie na wałku, wtedy też koło pompy ma się dać zablokować bolcem. Jak tak jest to na bank musi wszystko banglać jak należy. A jak samochód nie odpala to świece żarowe trza sprawdzić,kąt wtrysku no i czy rozrusznik kręci jak należy.
A mechanik ruszając pompę i sprawdzając coś na Vagu pewnie regulował właśnie kąt wtrysku

witam w temacie
Mam źle ustawiony wałek rozrządu (nieco opóźniony w stosunku do wału)
Aby wyregulować rozrząd trzeba zdjąć koło zębate z wałka i na nowo założyć.
Jak zdjąć to koło?
(jest na stożku, bez klina - trzeba zluzować śrubę i gdzieś mądrze puknąć aby zeszło tylko nie wiem gdzie bo za bardzo nie ma tam dojścia)
Czy muszę przedtem zluzować napinacz paska (i pasek)?
ps
u mnie są także kłopoty z odpalaniem - to pewnie nastawnik pompy, ale to potem.

Dwie łyżki montażowe, lekkie szarpnięcie i schodzi. Luzujesz napinacz, sciągasz pasek, w tyle blokujesz wałek jakimś płaskim narzędziem ( może być klucz, byle by ściśle pasował) no i zakładasz pasek na luźnym kole rozrządu(ma być lekko zakręcone żeby swobodnie mogło się obrócić podczas napinania paska) jak napniesz pasek, dokręcasz kolo (bardzo mocno !) wyjmujesz blokadę z wałka i ma banglać.

Vagoviec pisze:jak napniesz pasek, dokręcasz kolo (bardzo mocno !) wyjmujesz blokadę z wałka i ma banglać.

No i rozwala wałek w miejscu gdzie wchodzi blokada Nigdy nie uzywać blokady w wałku jako blokady przy dokrecaniu !!! A bardzo mocno to jest 45 Nm

He he źle to napisałem, masz racje podczas dokręcania nie powinno się blokować wałka w tyle. A co do 45Nm... mechanik z 25 letnią praktyką potwierdził że jednak warto dokręcać mocniej niż te 45 Nm Elementy silnika wiecznie nowe nie są

Czyli jednak muszę najpierw zluzować napinacz przed ruszaniem koła zębatego na wałku.

Nie za bardzo łapię o co chodzi z tą blokadą.
Wałek musi być jakoś zablokowany bo by się przecież obrócił przy odkręcaniu/dokręcaniu.
Jeśli go dokręcamy z siłą powiedzmy 45Nm to tyle musi być na blokadzie z drugiej strony wałka.

koledzy podepne tu jeszcze jedno pytanie chodzi mi o obroty gdy zapale auto chodzi ruwniutko jednak po chwili obroty spadaja i zaczyna telepac autem jak dodam lekko gazu to znów chodzi ruwno ale po chwili zpadaja obroty i znow telepie autem szczegolnie na zimnym silnikau.

A dzieje się to cyklicznie ? Znaczy że najpierw chodzi powiedzmy na 900rmp a za chwile 960 i trzęsie budą ? Jeżeli tak i przy tym po podpięciu Vaga widać ze dawka paliwa się zmienia znacznie to możliwe że zabrudzony jest nastawnik

Vagowiec, co znaczy, że obroty "zmieniają się znacznie"
Czy tak jak w moim silniku:
17,49 44 45 0 16
18,81 43 45 0 19
20,08 43 41 0 18
21,34 43 46 0 16
22,61 43 45 0 18
23,87 43 48 0 15
25,19 43 47 0 14
26,56 43 47 0 14
27,83 44 42 0 13
29,09 44 42 0 12
Pokazałem cztery kolumny bloku 0
Ostatnia kolumna to dawka paliwa.
Też trzęsie silnikiem, ale nie gaśnie, bo obroty są chyba maksymalne dla wolnych: średnio 903 (co widać w pierwszej kolumnie)
Planuję wyczyścić nastawnik.

Mała pomyłka, normalnie 903 a spadają do 860 i pozniej znów rosną do 903, a przy tym dawka zmienia się o powiedzmy 1mg. Kumpel miał ostatnio identyczne objawy i czyszczenie nastawnika pomogło

Vagoviec pisze:He he źle to napisałem, masz racje podczas dokręcania nie powinno się blokować wałka w tyle. A co do 45Nm... mechanik z 25 letnią praktyką potwierdził że jednak warto dokręcać mocniej niż te 45 Nm Elementy silnika wiecznie nowe nie są

Też tak uważam i 5Nm dokładam od siebie

mizu pisze:Nie za bardzo łapię o co chodzi z tą blokadą.
Wałek musi być jakoś zablokowany bo by się przecież obrócił przy odkręcaniu/dokręcaniu.
Jeśli go dokręcamy z siłą powiedzmy 45Nm to tyle musi być na blokadzie z drugiej strony wałka.

Z tego co napisałeś wynika że nie rozumiesz o czym do ciebie rozmawiamy w związku z czym ,dam ci dobrą radę ,nie czepiaj sie tego ,bo narobisz sobie biedy