Jestem mlodym kierowcą , nie posiadam duzej wiedzy o sprawach mechanicznych mojego pojazdu dlatego postanowilem się poradzic was

Posiadam od półtorej roku golfa 3 , rocznik 1993 , silnik 1.9 TDI
W tamtą zime nie mialem zadnych problemow z akumulatorem az do czasu kiedy oddalem golfa (na wiosne) do mechnika na wymiane zawieszenia . Zostawił on kluczyk w stacyjce co spowodowało rozładowanie akumulatora

Przyszła kolejna zima i zaczął sie poważy problem . Mój akumulator potrafi robic problem co miesiąc , a ostatnio po 2 tygodniach sie rozładował . Posiadam własny prostownik i laduje go jesli nawali . Lecz problem w tym ze w poprzednią zime jak kupilem auto , nie musialem ladowac go ani razu , nie sprawiał zadnych problemow . Natomiast teraz jak juz pisalem zdarza sie ze musze go ladowac co 2 tygodnie

Niepokoi mnie ten problem . Akumulator jest doszczetnie padniety . Objawy są takie ze przekrecam kluczyk i tylko przygasają kontrolki , nawet nie kręci . Nie jest to wina stacyjki poniewaz kiedy naladuje akumulator pali prawie na dotyk .
Więc pytanie do was , czy akumulator skonczył swój żywot czy moze problem jest w tym ze alternator nie laduje go podczas jazdy ? Jak moge sie dowiedziec czy moj alternator jest wporzadu . Lub w jaki sposob moge stwierdzic czy moj akumulator poprostu zakonczył swój żywot ?
Pozdrawiam