Forum.VWGolf.pl

Witam mam taki problem z moim seatem toledo z 2003 roku silnik 1.9 tdi arl . Jadąc ostatnio przy prędkości około 60 km/h chciałem przyspieszyć i przy rozpędzaniu nagle coś cicho stuknęło poleciał czarny dym z rury.Zatrzymałem się i, Silnik chodzi bardzo głośno przy próbie przyspieszania dusi się i ledwo wkręca się na obroty dodam ze na wolnych obrotach chodzi równo bez żadnych dziwnych stuków lecz głośno, oleju nie ubyło .Podpiołem vag i niestety żadne błędy nie wyszły korekta wtryskiwaczy maksymalnie na poziomie 0,78 wiec chyba w normie. Dzisiaj zimny odpalił bez żadnego problemu ale nadal jest bardzo głośny i przy dodaniu gazu zostaje czarny osad na ziemi. Proszę o pomoc

skoro masz vaga.przejedz sie i zobacz jakie masz cisnienie turbo. najprawdopodobnej wypiął sie wąż lub opaska puściła i masz nieszczelność w dolocie stąd dymienie

rozłączyła sie rura dolotowa-> ciśnieniowa, pewnie przy intercoolerze, obcieło pewnie zatrzaski

Czy w Vagu grupa 011 actual map i specified map powinna się zmieniać jak na postoju trochę przegazuję? Bo boję się troszkę jeżdzic takim samochodem bo klekocze jak traktor żeby się coś nie spierniczyło

a spróbuj go przegazowac i zobacz czy nie ma żadnego błedu.na postoju raczej nie sprawdzisz. bo ciśnienie jest upuszczane bo nie ma obciazenia. jak sie przejedziesz to pewnie tez silnik złapie jakiś bład bo przekroczy dopuszczalne wartosci i bedziesz go mógł odczytać, najlepiej grupe 3,8,11 zrobić.

niestety probowałem przejechać się i żaden błąd nie wyskoczył. Kat synchronizacji wtrysku jest idealny 0.0 CF więc pozostaje tylko ta rura muszę jechać na kanał co jest bardzo trudne bo szarpie silnikiem i nie da się za bardzo przyspieszać , i to dokładnie przeglądnąć .Zrobie potem logi dynamiczne ale jak to zrobic jak silnik nie chce sie wogole wkrecac max predkość to 70km/h i powyżej 2000 obrotów silnik sie zaczyna strasznie dławić

a nie syczy jak jedziesz.jak zdejmiesz osłone to powinienes zobaczyc od góry z latarką. a jakie wartości pokazuje przepływomierz na wolnych obrotach

Panowie dziękuję bardzo za podpowiedzi okazało się że to rura od intercoolera na dole się odłączyła.Czyli wasze podpowiedzi były prawidłowe .A dla potomnych dodam ze nie wychodziły żadne błędy na vagu ,silnik kopcił na czarno chodził jak traktor , dusił się i ciężko wkręcał na obroty a z rury czuć było zapach parafiny. Po podłączeniu rury po kilkuset metrach objawy dymienia i głośnego klekotu ustąpiły . Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam