duszenie silnika 1.9td

ksiadzt · Post autor: **ksiadzt** » sob sty 08, 2011 19:12

Witam .Problem polega na tym że po wdepnięciu pedała gazu w podłoge na postoju np auto zaczyna przebierac ,dusic sie całą budą telepie i tak przez jakąś chwile silnik 1.9td AAZ z troszkę pokręconą pompą (goov mod,timing mod,i bost bin)
Nie wiem ,może wtryski za słabe ?

Q_mac · Post autor: **Q_mac** » sob sty 08, 2011 20:03

Sprawdź filtr paliwa na początek

jaro789 · Post autor: **jaro789** » sob sty 08, 2011 20:21

aaz
sprawdź koło pasowe na wale
to częsta przypadłość w td
jeżeli się giba to gaś silnik i od razu rób

bo jak sie urwie koło to silnik będzie na złom

ksiadzt · Post autor: **ksiadzt** » sob sty 08, 2011 20:26

filtr jest nowy a koło pasowe ok

snabollskrieg · Post autor: **snabollskrieg** » sob sty 08, 2011 20:52

mam podobny problem, u mnie przy ok 2 tys auto przestaje czasem ciągnąć, potem znowu zaczyna, takie falowanie, jakby zawiewało wiatrem od przodu. Nie ma ktoś manuala do wymiany filtra, da rade to spokojnie zrobić samemu? Nie miałem jeszcze przyjemności się tym bawić, mechanik ze mnie zerżnie, a nie chciałbym niczego spierniczyć

ksiadzt · Post autor: **ksiadzt** » sob sty 08, 2011 20:58

ale moje auto nie przestaje ciągnąc poprostu na postoju jak dostanie bardzo wysokie obroty

wczesniej jak sprzęgło nie wyrabiało i w pewnym momencie był skok obrotów w góre jak sie slizgło to wtedy też dostawał drgawek

arwam · Post autor: **arwam** » pn sty 10, 2011 23:39

opisz trochę lepiej o co Ci chodzi przy jakich obrotach, kolor dymu, czy jest to zależne od doładowania i czy w momencie kiedy te drgawki występują czy jakąkolwiek poprawę przynosi wyciągnięcie przyspieszacza

ksiadzt · Post autor: **ksiadzt** » pn sty 10, 2011 23:58

hmmm obrotach gdzieś tak 4 tyś, kolor dymu raczej normalny, tylko jest go sporo więcej .Od doładowania raczej zależne nie jest a wyciągnięcie przyspieszacza raczej nic nie da .
Pierwszy raz jak tak miał to było po modach pompy ale nie przy normalnej spokojnej jezdzie. Gdy pompa była zmodzona, sprzęgło zaczynało nie wyrabiac czyli przy ruszaniu 1 but 2 i gdy nie zdążyłem w pore dac 3 albo jeszcze wczesniej 2 to sprzęgło sie slizgło, obroty poszły własnie w okolice 4 tyś zaczął sie dusic i przebierac za mną kłęby dymu i tak jakąś dłuższą chwilę może minute dwie nie zależnie czy dodam gazu czy puszczę sie dusi
Ostatnio np depłem nic depłem znów nic i za trzecim czy czwartym razem znów dostał padaczki :/
Rzuciłem troszkę więcej światła na sprawe ?:)

ksiadzt · Post autor: **ksiadzt** » pn sty 10, 2011 23:59

jest opcja może żeby wtryski były zatkane ?

arwam · Post autor: **arwam** » wt sty 11, 2011 01:28

ksiadzt pisze:wyciągnięcie przyspieszacza raczej nic nie da .

raczej czy nic nie daje.
wtedy poprawia się choć trochęczy absolutnie bez zmian?

ksiadzt pisze:jest opcja może żeby wtryski były zatkane ?

nie bo wtedy w ogóle byś go nie odpalił

ksiadzt · Post autor: **ksiadzt** » wt sty 11, 2011 18:13

przyspieszacz jest automatyczny i od jakiegoś czasu nie działa i ręcznie wyciągłem go jak były te mrozy i nic to samo tera mam popuszczony żeby nie smigał na takich wysokich obr jak nie ma mrozu

arwam · Post autor: **arwam** » wt sty 11, 2011 21:03

ksiadzt, czyli nie masz tego cięgienka rozruchu zimnego silnika po lewej stronie kierownicy?
bo skłaniam się ku temu że albo Ci pada pompka zasilająca w pompie wtryskowej albo zaworek ciśnienia wewnętrznego w pompie

arwam · Post autor: **arwam** » wt sty 11, 2011 21:03

ksiadzt, czyli nie masz tego cięgienka rozruchu zimnego silnika po lewej stronie kierownicy?
bo skłaniam się ku temu że albo Ci pada pompka zasilająca w pompie wtryskowej albo zaworek ciśnienia wewnętrznego w pompie

arwam · Post autor: **arwam** » wt sty 11, 2011 21:04

ksiadzt, czyli nie masz tego cięgienka rozruchu zimnego silnika po lewej stronie kierownicy?
bo skłaniam się ku temu że albo Ci pada pompka zasilająca w pompie wtryskowej albo zaworek ciśnienia wewnętrznego w pompie