Forum.VWGolf.pl

Problem polega na tym że podczas dodawania gazu na 3,4,5 biegu autem szarpie. Kiedy zdejmę nogę z gazu i za chwilę wcisnę gaz autem szarpie 2-3 razy.
Jeśli wcisnę gaz bardzo powoli nie czuć szarpnięć, ale jeśli trochę bardziej dynamicznie od razu pojawiają sie szarpnięcia.
Dzieje sie tak na rożnych obrotach silnika i przy różnych prędkościach.
Co może być tego przyczyną??

chyba lejace wtryski ..ja tez mam tak podobnie ale bardzo delikatnie...chociaz ni wiem

Lejące wtryski lub rozregulowany wydatek resztkowy

Ja raczej stawiał bym na półosie. Miałem taki przypadek, co prawda w hondzie ale objawy bardzo podobne. Poleciały wtedy przeguby wewnętrzne. A dlaczego twierdzicie że to wtryski. gdyby tak było to chyba na 1,2 biegu objawy też by się uwydatniały a przeguby przy niskich prędkościach tego nie wykażą, dopiero pod obciążeniem dla wyższych prędkości. tak sądzę.

bikerxc, w przypadku zużytego przegubu, nadwozie wpada w wibracje, a nie szarpie przy dodawaniu gazu.

bikerxc pisze:A dlaczego twierdzicie że to wtryski. gdyby tak było to chyba na 1,2 biegu objawy też by się uwydatniały a przeguby przy niskich prędkościach tego nie wykażą, dopiero pod obciążeniem dla wyższych prędkości. tak sądzę.

Na wyższych biegach silnik jest bardziej obciążony, w cylindrach większe ciśnienie i wtryski mogą nie wyrabiać z rozpylaniem.

A dlaczego niby musi wpadac w wibracje. U mnie wcale tak nie było tylko szarpało samochodem przy przyspieszaniu/obciążeniu. Początkowo też opstawialismy zapłon że przerywa i niepracuje na wszystkich garach(stare swiece, przewody itd.) a po wizycie u mechanika już po 5 min. Stwierdził że to na połosiach.

bikerxc pisze:Ja raczej stawiał bym na półosie. Miałem taki przypadek, co prawda w hondzie ale objawy bardzo podobne. Poleciały wtedy przeguby wewnętrzne. A dlaczego twierdzicie że to wtryski. gdyby tak było to chyba na 1,2 biegu objawy też by się uwydatniały a przeguby przy niskich prędkościach tego nie wykażą, dopiero pod obciążeniem dla wyższych prędkości. tak sądzę.

Na 1i 2 też szarpie przy szybszym dodaniu gazu, tylko że na 1i2 jest tylko jedno szarpnięcie a na wyższych jest 2-3 szarpnięcia.

Nie znam się w dieslach tak dobrze ale raczej stawiał bym na napęd chociaż możliwe że to silnik-jak twierdzą inni wtryski. U mnie mechanior sprawdził to podnosząc samochod i przyglądając się połosiom podczas gdy druga osoba deptała mocno gaz na jedynce i jednoczesnie hamulec tak żeby trzymac koło 10 km/h. Mało silnik nie wyskoczył!

bikerxc pisze:A dlaczego niby musi wpadac w wibracje.

Nie musi. Jak przegub jest zużyty, to łapie luz poprzeczny i wtedy ma tak zwane bicie, tak jak nie wyważone koło. Najczęściej da się to wyczuć na kierownicy. Przy uszkodzonym przegubie, drgania czuć po przekroczeniu pewnej prędkości.

zuzyty przegub bardzo latwo zdiagnozowac, sprawdz czy nie sciaga ci samochodu podczas przyspieszania i hamowania, czy na pełnym skręcie nic nie 'strzela' w okolicach przegubu..

U mnie przyczyna takiego szarpania okazal sie przegub wewnetrzny wlasnie tez po spuszczeniu i dodaniu gazu czuc bylo szarpniecie POZDRAWIAM

To raczej nie jest problem z przegubem bo samochodu nie ściąga na bok ani nic się nie tłucze przy skręcie

Przecież chyba łatwo jest rozróżnić szarpanie wywołane pracą silnika od mechanicznych typu przegub

Przegub wewnętrzy wcale nie będzie strzelał przy skręcie a to dlatego że jest on elementem praktycznie pracującym na sztywno. Dlatego przeguby wewnętrzne wytrzymują o wiele wiele więcej od zewnętrznych. To strzelanie tyczy się przegubu zewnętrznego. Twierdzenia o sciąganiu auta to już wogole nie rozumiem. Jak przegub może sciągac samochod? Musiał by się poprostu zerwac a wtedy zadziała mech. rożnicowy więc to niewykonalne.