Post
autor: gluchy1984 » śr gru 15, 2010 10:05
Własnie tak samo u mnie było, nie było reguły. spowodowane jest to tym że nie dochodzi napięcie do tego zaworku na pompie i on nie puszcza ropy.
Wtedy tylko kręci i nic. Na forum jest duzo opini że głównie winę za to ponosi taka kostka przy stacyjce.
O odpalaniu i gaszeniu napisałe, ponieważ jak podłączysz ten za worek bezpośrednio od akumulatora(odłączając jednoczesnie seryjne kabelki) to będziesz go albo otwierał aobo zamykał. Do odpalenia otierasz i tak pozsotawiaasz na czas pracy silnika (jazdy) w moenice gdy chcesz zgasić auto wyłączas.
Ja w zime szedłem rano do kisoku to sobie sotawiałem odpalone auto, wyjmowałem klucze, zamykałem auto is zedłem do kiosku:)
Oczywiście odłączałem wtedy wtedy wszelkie odbiorniki elektryczne, bo jak wyjmiesz klucze to nie ma ładowania na aku.