Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich, jakiś czas temu wpadłem swoim golfem III 1.9 tdi w kałużę i zaciągnął wody, i zaczął chodzić na 3 cylindry i strasznie kopcić, więc oddałem do mechanika, zrzucił głowice i nie stwierdził uszkodzenia korbowodu, wymienione zostały gumki na zaworach i dotarte zawory, złożony do kupy silnik dalej i nie pracuje na wszystkie cylindry i kopci na niebiesko, po odłączeniu przepływki troszkę lepiej pracuje ale nadal na trzy cylindry, podłączyli vag i pokazuje błąd sterownika głównego, może to komputer się wysypał podczas wodowania?? pomocy pozdrawiam

???? co to za mechanik ktory nie robi diagnostyki a rwie czapke i robi rzeczy ktore niemaja nic wspolnegoz jakakolwiek awaria po wodowaniu....ponadto jak stwierdzil ze korba nie uszkodzona???

nie wiem, jak to sprawdził, pewnie przekręcił kilka razy silnikiem, stwierdził tylko że dół w porządku jest, i że korby nie wygięło, dlatego jak już głowica była zrzucona to zrobili od razu głowicę czyli wymiana gumek i dotarcie tych zaworów, bo podejrzenie było że może zawór podgięło

to sie robi czujnikiem zegarowym, jesli motor rozebrany, a najwazniejszy jest pomiar cisnienia sprezania NA ZLOZONYM SILNIKU

czyli jak, oddać do następnego fachury żeby sprawdzić ciśnienie na tłokach??

nie placic pierwszemu:) auto nie naprawione nie zdiagnozowane,
co do drugiego fachury.. odradzam fachury to pozostalosc po komunie.. poszukaj dobrego i drogiego mechanika niekoniecznie pod domem

kolego po wodowaniu pierścienie do wymiany obowiązkowo
dlatego kopci bo pierścień zgarniający umarł

wiem to z autopsji wymień pierścienie i będzie chodziło o ile nie są porysowane tuleje

pozdrawiam
gregor553

U mnie zaciągną wodę i jedynie przepływka padła. Po wysuszeniu silnika i całego dolotu włącznie ze wszystkimi połączeniami elektrycznymi i chodzi jakby nic nie było

silnik nie wyglądał na ruszony, kopci bo nie chodzi na jednym i nie dopala ON jak odepnę przepływkę to troszkę lepiej chodzi, dlatego pytałem czy to może być usterka elektroniki

mk3 to VP wiec jak nie chodzinajednym to tylko mechanika

co to za machenik co nawet zegara do kompresji nie ma bo chyba nie ma i nie mierzył skoro szukasz w elektronice... o czym tu mowa od tego trzeba zacząć

Panowie czy pokrótce możecie opisać w jaki sposób Wasze auta ''zaciągnęły'' wody ?

Ja w lesie po tych ulewach ostatnich, jeszcze przed śniegiem, w taką kałużę (jezioro) się wpakowałem i poprostu zaciągnął przez filtr powietrza i koniec

zbych144 pisze:Ja w lesie po tych ulewach ostatnich, jeszcze przed śniegiem, w taką kałużę (jezioro) się wpakowałem i poprostu zaciągnął przez filtr powietrza i koniec

No w takim wypadku to raczej korby pogieło ,jak woda dostała sie nad tłok