Strona 1 z 2

Swiece żarowe

: sob lis 20, 2010 21:17
autor: czarek236
Witam mam sprawne 2 szt .swiec żarowych,2 pozostałe są uszkodzone,czy wymieniamy 4szt ,czy też możemy wymieniać tylko uszkodzone.

Golf 3 TDi 1z.

Swiece żarowe

: sob lis 20, 2010 21:19
autor: wojciech9256
Najlepiej załóż 4 nowe, bo to się bardziej opłaca. Te sprawne zaraz się i tak spalą.

Swiece żarowe

: sob lis 20, 2010 21:19
autor: italiano_83
czarek236 pisze: wymieniamy 4szt ,
Stare świece żarowe nigdy nie będą działać jak nowe- większy pobór prądu a ciepła dają mniej- wymień cztery będą grzały równomiernie.

Swiece żarowe

: sob lis 20, 2010 21:19
autor: wojciech9256
Najlepiej załóż 4 nowe, bo to się bardziej opłaca. Te sprawne zaraz się i tak spalą.

Swiece żarowe

: sob lis 20, 2010 21:25
autor: czarek236
Dziękuje bardzo za odpowiedzi tak tez myslałem,a dodamze sprawdzałem opornośc tych swieczek i tak jedna ma 190k, druga ma ponad 500k. :pub: :pub:

Swiece żarowe

: sob lis 20, 2010 22:44
autor: wesol
jak czy tam te bzdury to mnie az skreca czasami. Chyba nikt tu widze nie pracuje w warsztacie. Swieczki wymieniac moizna tylko te co sa spalone. Nie ma reguly ze te starsze padna szybko a te nowe beda dzialac dlugo. Druga sprawa jest fakt tego pomiaru omomierzem. Albo jest przejscie albo go nie ma. Swiece faktycznie moga miec awarie takie ze beda troszke pradu pobierac ale nie beda sie grzac prawidlowo czy beda robic zwarcie. Takie przypadki zdarzaja sie ale w tych nowszych swieczkach jeszcze cienszych i dluzszych. TDi nie cierpial na tego typu przypadki. Swieczka sie upala i nie ma przejscia i nie grzeje. Tak samo beda grzaly swieczki nowe jak i uzywane. Jak mi ktos nie wierzy to proponuje wykreci swieczki i sobie podpiac do klem aku i sprawdzic, pomierzyc prad jaki pobiera itd.

Swiece żarowe

: ndz lis 21, 2010 00:31
autor: munior
wesol pisze:jak czy tam te bzdury to mnie az skreca czasami. Chyba nikt tu widze nie pracuje w warsztacie. Swieczki wymieniac moizna tylko te co sa spalone. Nie ma reguly ze te starsze padna szybko a te nowe beda dzialac dlugo.
:grin: Wszystko się zgadza ,kolego wesol, większość bez sensu powtarza ten mit o palących się starych ,jak się nie wymieni wszystkich .Bzdury i tyle ,a prawda jest taka że świece są połączone równolegle i spalenie którejkolwiek nie ma najmniejszego wpływu na pozostałe ,to samo dotyczy wymiany pojedynczej spalonej na nową .Świeca żarowa jest jak żarówka ,albo dobra ,albo spalona i wiek świecy nie ma tu nic do rzeczy .Kto chce niech wierzy, reszta może wymieniać cały komplet jak ma jedną spaloną :chytry: w końcu musi być ruch w interesie

Swiece żarowe

: ndz lis 21, 2010 01:29
autor: bongo
munior pisze:większość bez sensu powtarza ten mit o palących się starych ,jak się nie wymieni wszystkich .Bzdury i tyle ,a prawda jest taka że świece są połączone równolegle i spalenie którejkolwiek nie ma najmniejszego wpływu na pozostałe ,to samo dotyczy wymiany pojedynczej spalonej na nową .Świeca żarowa jest jak żarówka ,albo dobra ,albo spalona i wiek świecy nie ma tu nic do rzeczy .Kto chce niech wierzy, reszta może wymieniać cały komplet jak ma jedną spaloną
Mniej więcej tak,ale świece jak i między innymi żarówki,mają swoją żywotność.A jak były założone do samochodu w jednym czasie,to żywotność mają podobną.Jak jedna padła to i następna padnie nie długo :bajer: Nie raz zdarzyło mi się po spaleniu jednej żarówki założyć nową,a w następnym tygodniu padła w drugim reflektorze :hmm:
Więc moim zdaniem wymienić komplet i mieć spokój :bajer:

Swiece żarowe

: ndz lis 21, 2010 09:56
autor: wesol
Owszem zgadza sie. Jest tylko jedno male ale. Zalózmy ze swieczki zewnwtrzne pala sie czesciej jak te wewnetrzne ( chodzi o cylinder 1 i 4 oraz 2 i 3) DO tego dochodzi opor jaki daje rozna dlugosc kabla itp rzeczy. No i fakt tez taki iz teraz w tych nowszych autach swieczki nie sa juz spiete rownolegle do przekaznika swiec. Moze tak byc ze swieczki beda padac jedne czesciej a drugie zadziej. Jeszcz einna sprawa jest taka iz z doswiadczenia wiem ze swieczki beru wytrzymuja dluzje jak boscha wiec za duzo jest wytycznych ktore decyduja o tym ze dana swieczki beda sie palic jedna po drugiej bo "przyszedl na nie czas" jak to mówią. Zreszta nie kazda swieczka jest tez identyczna i zawsze moze sie pojawic jakis maly blad konstrukcyjny ktory spowoduje iz swieczka dana siadzie nam po 1,5 roku a pozostale wytrzymaja jeszcze dodatkowo 2 lata.
Jedynie co to zawsze namawiam na wykrecenie pozostalych swieczek w celu ich sprawdzenia oraz przesmarowania gwintu i stożka by w pozniejszym czasie nie bylo problemow z ich wykreceniem. Podobnie sprawa sie ma zreszta przy wtryskach CR.

Swiece żarowe

: ndz lis 21, 2010 11:35
autor: italiano_83
munior pisze:reszta może wymieniać cały komplet jak ma jedną spaloną w końcu musi być ruch w interesie
Problem w tym, że "większość" zleca to mechanikowi, bo ile osób na forum posiada na stanie kluczy dynamometryczny :bajer:
A samo wykręcenie świec żarowych do najłatwiejszych nie należy, w szczególności jak tam siedzą "kilka" lat, więc jak już płacić za usługę to chyba lepiej "raz" niż narażać się na kolejne koszty. I już nie przesadzajmy z oszczędnością ile kosztuje świeca żarowa 20- parę złotych na allegro sztuka
http://moto.allegro.pl/swiece-zarowe-be ... 33983.html" onclick="window.open(this.href);return false; , to jak się wymieni cztery a nie dwie to co to za oszczędność.

Swiece żarowe

: ndz lis 21, 2010 18:55
autor: czarek236
8) a jaki jest moment dokręcania świec żarowych dla Glofa 3 z silnikiem 1z. o czywiście moment dokręcania świec żarowych.

Swiece żarowe

: ndz lis 21, 2010 19:43
autor: wesol
italiano_83 pisze:Problem w tym, że "większość" zleca to mechanikowi, bo ile osób na forum posiada na stanie kluczy dynamometryczny :bajer:
A samo wykręcenie świec żarowych do najłatwiejszych nie należy, w szczególności jak tam siedzą "kilka" lat, więc jak już płacić za usługę to chyba lepiej "raz" niż narażać się na kolejne koszty. I już nie przesadzajmy z oszczędnością ile kosztuje świeca żarowa 20- parę złotych na allegro sztuka
http://moto.allegro.pl/swiece-zarowe-be" onclick="window.open(this.href);return false; ... 33983.html , to jak się wymieni cztery a nie dwie to co to za oszczędność.

Ciekawe jaki warsztat ma klucz dynanometryczny do dokrecania takich lementów. Wydaje mi sie ze raczej niewiele. Drugą sprawą jest fakt taki ze niewielu mechanikow raczje bedzie dokrecac swieczki własnie takim kluczem.

Swieczki w tdi dokrecamy 15 Nm.

Swiece żarowe

: ndz lis 21, 2010 19:44
autor: munior
italiano_83 pisze:Problem w tym, że "większość" zleca to mechanikowi, bo ile osób na forum posiada na stanie kluczy dynamometryczny
A myślisz że oni uzywają :chytry: 90% robi to na oko
italiano_83 pisze:A samo wykręcenie świec żarowych do najłatwiejszych nie należy, w szczególności jak tam siedzą "kilka" lat
kilka lat to nie problem ,jak były dokręcone odpowiednim momentem ,problem jest kiedy ktoś wcześniej przy wymianie je dowalił na oko i ''przeciągnął "wtedy i mechanik nie pomoże ,ukręci się na 100%.
czarek236 pisze: a jaki jest moment dokręcania świec żarowych dla Glofa 3 z silnikiem 1z.
18Nm ,jeżeli jest kłopot przy odkręcaniu ,trzeba mieć klucz dynamometryczny ,ustawiamy na 35Nm i jak trochę dygnie i dalej nie idzie ,dajemy jakieś penetrator na gwint i delikatnie dokręcamy .I jeszcze raz delikatnie próbujemy odkręcać i tak powoli powtarzamy procedurę aż wykręcimy .Próbując odkręcać z większą siłą jak 35 Nm ,ukręcimy świecę i wtedy bedzie kłopot.Dokładny opis jest w temacie kolegi Pink Floyd "jak sprawdzić świece żarowe "

Swiece żarowe

: ndz lis 21, 2010 20:27
autor: italiano_83
wesol pisze:Ciekawe jaki warsztat ma klucz dynanometryczny do dokrecania takich lementów.
Dlatego warto korzystać z usług "dobrych" i sprawdzonych mechaników/mechaników- nie każdy kto ma komplet narzędzi i kanał/podnośnik jest od razu "mechanikiem" . To przykre, ale wielu wychodzi z założenia, że im mocniej przykręcą tym lepiej, kasują a potem niech się klient martwi przy następnej wymianie.
munior pisze:problem jest kiedy ktoś wcześniej przy wymianie je dowalił na oko i ''przeciągnął "wtedy i mechanik nie pomoże ,ukręci się na 100%.
Jak "ukręcił" to niech naprawia :chytry: Jak się mechanikowi śruba ukręci przy wymianie sprzęgła czy turbosprężarki to kto ma się tym martwić mechanik czy właściel :bajer: A jak ktoś jest "kowalem" i wychodzi z założenia, że " nic na siłę, weź większy młotek" to chyba nie warto takiemu komuś oddawać auta.

Dobra bo schodzimy z tematu, chodziło o to że lwia większość użytkowników tego forum zleci to mechanikowi tak czy siak, więc chyba lepiej raz zapłacić wymienić komplet i mieć świadomość, że jest komplet nowy.
munior pisze:A myślisz że oni uzywają 90% robi to na oko
I co niektórzy mają takie wyczucie w rękach, że zrobią to dobrze,a reszta przykręci na chama, klienta za bramę i pa.