Forum.VWGolf.pl

Witam piszę tutaj drugi raz bo już mi ręce opadają z autem. Przyszły trochę niskie temperatury i przy 0 stopni musiałem samochód odpalać na 10 razy. I z kolejnymi dniami było tak samo. Niższa temperatura np 3 stopnie i nie odpalał za pierwszym razem. Musiałem podgrzewać chwile świece a później i tak chwilę kręcił zanim odpalił (Golf 2 1.6 TD, 92 rok). Wymieniłem świece na Beru (był na zamiennikach i dość długo nie były wymieniane), wymieniłem filtr paliwa, wymieniłem filtr powietrza i nic. Myślałem że świece załatwią problem a tu klapa. Odpala tak samo po nocy czasem za pierwszym razem ale chwile muszę kręcić czasem za drugim trzecim. Nie wiem już o co chodzi. Akumulator w tamtym roku był zmieniany. Może coś nie tak z alternatorem? (choć zbyt dużego związku to nie ma, ale jak wyłączę mu ssanie na postoju czy po jeździe czy też nie , kontrolka akumulatora miga - i tak od dłuższego czasu już jest) co należałoby jeszcze sprawdzić sprawdzić?
Dziwi mnie ta sytuacja bo w tamtym roku przy -25 odpalał praktycznie na dotyk. A teraz przy 0-3 stopnie już jest masakra. Dodam że jak jest ciepły tj po jeździe nawet krótkiej, to zapala od razu. Poradźcie coś bo sam już nie wiem co to może być. Czy może przydałaby by się wizyta u jakiegoś elektryka?? Pozdrawiam serdecznie Adrian

P.S. Pisałem w temacie specjalnych do "zimny silnik i problem z odpalaniem" ale nic... Do tego wszystkiego dodam bardzo ważną rzecz, że przy każdym odpalaniu czy zimny czy ciepły silnik - KONTROLKA świec nie gaśnie. Nawet jak długo trzymam. Po prostu przestała gasnąć, czy jest to jakaś wskazówka?? Sorry że tak przytruwam ale nie wiem już co jeszcze sprawdzić albo wymienić. Z góry dzięki wam i pozdrawiam wszystkich

a czy dochodzi w ogóle prąd na świece? Może to przekaźnik sterujący działaniem świec żarowych padł, albo bezpiecznik. W temacie
[MK3] TRUDNO / CIĘŻKO ODPALA ZIMNY / CIEPŁY !!! napisałem żeby spróbować na krótko podłączyć i próbowałeś? coś to daje?

skkr_lodz pisze:a czy dochodzi w ogóle prąd na świece? Może to przekaźnik sterujący działaniem świec żarowych padł, albo bezpiecznik. W temacie

kolega ma rację narpiew zacznij od tego. jeszcze do sprawdzenia koło pasowe czy się nie giba, i mogło przestawić początek wtrysku (u mnie tak było) aha co ważne wtryskiwacze możesz doraxnie sprawdzić, jak kontrolka bedzie gasnąć. PZDr. Opisz jak się z tym uporaleś

ciacho840 pisze:aha co ważne wtryskiwacze możesz doraxnie sprawdzić, jak kontrolka bedzie gasnąć.

a to one coś się mają do kontrolki ? bez przesady z wtryskami bo nie padają z dnia na dzień

munior pisze:

ciacho840 pisze:aha co ważne wtryskiwacze możesz doraxnie sprawdzić, jak kontrolka bedzie gasnąć.

a to one coś się mają do kontrolki ? bez przesady z wtryskami bo nie padają z dnia na dzień

Kolega niech uważnie czyta tekst

A nawiązując do tematu, jezeli wtryski są do bani to co ci świece pomogą ?? ?? ??

dzięki wielkie za info sprawdzę zobaczymy czy coś z tego faktycznie:) jeszcze raz dzięki:)