Forum.VWGolf.pl

witam
od kilku dni samochód odpala po 4-5 kręceniu rozrusznikiem i zakopci na niebiesko,ale tylko po nocy i dzieje się to przez chwilkę. Wiem że uszczelniacze zaworowe powiedziały papa i mam zamiar to zrobić, świece nie były wymieniane hohoo i jeszcze dłużej. Obstawiałem że nie mam kompresji, ale nie bierze wielkich ilości oleju i nie kopci podczas jazdy.
Możliwe że jest coś nie tak z świecami lub olej po nicy ścieka po zaworach i ciężko jest go przepalić ?

Po części sam sobie odpowiedziałeś na pytanie.

psp pisze:świece nie były wymieniane hohoo i jeszcze dłużej. Obstawiałem że nie mam kompresji

Temat poruszany milion razy,wystarczyło poszukać i miałbyś czytania o takich przypadkach na miesiąc...

Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie, w pierwszej kolejności sprawdź świece żarowe.

a może być coś takiego że nie grzeją się świece ? jak padł jakiś tam przekaźnik

masz bezpiecznik na scianie grodziowej, w takim czarnym "pudełeczku" do ktorego dochodza dwa, biało - czerwone kable
jak bezpiecznik bedzie ok, to odkrec listwe od zasilania swiec, i podaj kabelkiem "+" na kazda po kolei. jesli swieca jest sprawna, bedzie iskrzyc sie przy dotykaniu kablem
a najlepiej jak masz amperomierz do 15A
sprawna w 100% swieca pobiera 12A