Forum.VWGolf.pl

Witam! Autko po dlugiej trasie 700 km i kilkudniowym postoju mialo problem z odpaleniem, odpalilo po kilku krecniach i kopcilo na bialo. Pomyslalem ze przestawil sie kat wtrysku i go ustawilem bez laptopa na znaczek, ktory juz mialem wczesniej zrobiony. Nastepnie proba sprawdzenia jak odpali, no i niestety został odpalony na 5 biegu. Teraz klapa po przekreceniu stacyjki slychac tylko stuk chyba elektromagnesu i nic. W ostatecznosci juz i przyplywie rozpaczy podjeto probe odpalenia na popych. Bez rezultatu - tylko bialy dym i taki dziwny dzwiek spod maski jakby metaliczny. Mam wrazenie jakby rozrusznik sie rozsypal i blokowal wal silnika-tym tlumacze sobie nie moznosc odpalenia na popych.

Przepraszam za brak polskich znakow, ale pisze z niemieckiej klawiatury.
Dzieki za odpowiedzi.

Kolego jeśli to bedzie tylko rozrusznik to bedziesz sie cieszył, bo mógł ci przeskoczyć na rozrządzie...wykręć rozrusznik sprawdz na co znim na krótko jeśli umiesz jak nie to niech sie tym zajmie mechanik

Witam ponownie.
Silnik rozebrany, w bloku silnika wszystko niby ok nic nie stuka, tłoki pracują tak jak powinny - panewki ok. Po zdjęciu głowicy też nic nie widać, zawory całe, szklanki całe, ale przy próbie odpalenia dochodzi taki dżwięk z głowicy jakby coś stukało metalowego(jakby ktoś młotkiem stukał). Wszystko niby w silniku jest ok, ale nie odpala i kopci na biało. Podajcie proszę namiar na jakiegoś mechanika od silników diesla z okolic Lubania, bo normalnie już masakra tylko płakać się chce.

gburwygibus pisze:Pomyslalem ze przestawil sie kat wtrysku i go ustawilem bez laptopa na znaczek, ktory juz mialem wczesniej zrobiony.

Podepnij auto pod VAGA i sprawdź ustawienie kąta wtrysku. Wygląda mi to na przestawiony rozrząd lub niedomagające wtryskiwacze.

gburwygibus pisze:Silnik rozebrany,

Szybki jesteś ,nie upewniłeś się co się dzieje i od razu silnik rozebrałeś ?

munior pisze: Szybki jesteś ,nie upewniłeś się co się dzieje i od razu silnik rozebrałeś ?

Ja nie, ale mechanicy. Dziś już wiem co. Mechanik od silników obejrzał wszystko i stwierdził zerwany klin na wale. Przeskoczył rozrząd i doszło do kolizji tłoka z zaworem. Pokazał mi ślad zaworu na tłoku. Robocizna ok. 500 - 600 plus części. Przy okazji nowy rozrząd, olej, płyn - wszystko razem liczę gdzieś ok. 2000

A w 1Z może się zerwać klin na wale?
Za 2000 to weź lepiej goły słupek kup i po problemie,jeszcze ci kasy zostanie .
Coś mi się wydaje że ta szybka rozbiórka silnika przez mechaniorów to celowa była

Od tych co go tak rozebrali, już zabrałem. Resztę stwierdził mechanik z polecenia.